31
Dział ogólny / Odp: Libertago
« dnia: Pn, 11 Maj 2020, 21:27:25 »
Info sprzed chwili od Planety : jutro wszystkie zamówienia od nas wychodzą, najpóźniej środa, czwartek powinny być u zbierać o czytaczy, cacy😉
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
No wybaczcie, ale muszę zacytować wpis z FB: "Coś pięknego 😍 Mam 3 tomy i chyba w końcu przeczytam. Bo choć zbieram nigdy nie czytałem Thorgala."
To dopiero kolekcjoner
Nie sięgam pamięcią tak daleko wstecz, bo i przewinięcie taśmy trwałoby w nieskończoność (proza dnia dzisiejszego zabiera człowiekowi mnóstwo czasu...), ale Kraina Qa była jednym z pierwszych komiksów jakie przeczytałem w latach 80 tych. Może Hernan Cortes, może Jonek, Jonka, może Kapitan Żbik, może Kloss (a tak to on chyba będzie dzierżyc palmę pierwszeństwa, w 83 roku na obozie w NRD, hehehe, ale czasy). Nie mam nic przeciwko zbieraczom, bo sam mam tzw. kupki śmiechu na stanie, lecz mam też nieodparte wrażenie, że spora grupa fanatyków (w cudzysłowiu) robi coś po to, aby być trendy, na czasie, z powodu nadmiaru funduszy etc..... W przypadku Thorgala napisano i powiedziano tak wiele, w tak wielu miejscach na przełomie tak wielu lat, że nie sposób przejść obojętnie wobec takiej ignorancji.
Przypomina mi się od razu sytuacja z pracy, kiedy jeden młody człowiek na ogólną rozmowę o muzyce gdzie w danym momencie na tapecie był Krzysztof Krawczyk, zagaił: a kto to jest bo nie znam... A co ten ten Thorgal, nie znam choć mam na półce, warto to czytać czy od razu sprzedać, jasna sprawa, że z zyskiem.. Takie drobne zmanierowane
społeczeństwa. Niemniej jednak z powyższego cytatu wynika, że owy Pasjonat, ma zamiar zapoznać się ze wspomnianym tytułem ✌️
Chyba raczej w stosunku do samego komiksu. Przypomniał mi się dowcip ze Stalinem i dzieckiem "...a mógł zabić".W tym przypadku żartów nie ma. Albo akceptujesz, albo nie masz. No i żaden dyktator nie będzie nikogo rozstrzeliwał za zbyt wygórowane ceny... 😏
60 złotych za kawałeczek lakierowanego kartonu to niewygórowana cena?
Generalnie maja praktycznie takie same wymiary ( szerokosc, wysokosc, grubosc). Moj egzemplarz kolorowy jest ok. 1 mm wyzszy niz czarno- bialy, ale to nie powinno wplynac na trzymanie w slipcase. Wydaje mi sie rowniez, ze moze byc minimalnie cienszy, ale na oko, bez dokladnych pomiarow, nie moge tego stwierdzic na pewno.