13
« dnia: Cz, 14 Marzec 2024, 02:10:12 »
#meldunekzpreorderowegofrontu
1. Alack Sinner w druku. Będzie wspaniały. Hiszpański, amerykański i francuski nie mają podejścia! Wymyśliliśmy z Raraku fajną rzecz na okładkę. Dodaliśmy do obrazka śnieg ale lakier UV będzie na postaci a nie śniegu. Mautkka rzecz a efekt zajebisty!
Jak zwykle, kiedy poprosiliśmy o potwierdzenie chętnych do odbioru komiksu na targach w Krakowie, kiedy pojawi się Jose Munoz, napisały trzy (3) osoby.
Tutaj i na FB było deklarowało się sporo. Czyli powtórka z etui na emefkę.
Sprawa ma znaczenie, bo jest blisko 100 zbiorczych preorderów i musimy to zaznaczyć Motylom Książkowym
2. Droga i Droga B&W we Francji już wydrukowane. Mamy egzemplarze sygnalne. Petarda! Macie straszny zonk bp kolorowa wygląda świetnie, ale oprawa i dodatki do B&W zostały zrobione bardzo szykownie. 16 stron dodatków na papierze o jeszcze grubszej gramaturze tak aby oddać efekt szkicownika.
3. Alvar Mayor 3 - tak jak przestrzegaliśmy, niestety, będzie spóźniony, wyjdzie pod koniec marca.
4. Za dwa tygodnie wypuszczamy kolejny wielki preorderowy pakiet - 6 komiksów.
Riff Rebbs wielbicieli marynistyki rozwali na kawałki. Odkąd pokazał mi go Wojciech Jama, stałem się fanem die hard. Będę nagrywał filmiki i pokazywał jego komiksy bo są cudowne.
Bracia Brizzi zachwycają świat. Licencje na Don Kichote i Piekło (wydamy obydwa) sprzedają się jak ciepłe bułeczki. Ich komiks powinien być wydarzeniem.
Zerocalcare z Kobane Calling to powinno też być wydarzenie, ale zupełnie innej kategorii. Brizzich za estetykę i pyszne rysowanie, tu za kapitalną historię i mistrzowskiej jej opowiedzenie. Przepowiednia pancernika jakokolwiek bdb, to jednak była pierwszym komiksem Włocha, wprowadzeniem do jego świata. Kobane Calling obok Nie zapomnę twojego imienia to jeden z dwóch najlepszych i najważniejszych jego komiksów.
Zakazany port zniknął ze sklepów bardzo szybko. Pytaliście o dodruki. Zamiast nich Ragazze del Pillar, historia z tego samego portu, część bohaterów się potwórzy, burdel nawet ten sam chociaż prostytutki już inne...
Nonnonba - Shigeru Mizukiego.
Cóż, podobna historia co z Blastem i Raportem Brodecka, bardzo dziękujemy większym wydawcom, że nie kupili tego tytułu. Klasyk japońskiego komiksu, zabawny, mądry, pięknie opowiadający o zderzniu nowego i postępowego ze starym i zabobonem. Babcia Nonnonba rządzi!
Sputa tre volte - czytadło. Co jakiś czas takowe wydajemy. I za każdym razem dobrze się sprzedaje. Smutne, nostaligiczne, rozliczeniowe. Wątki polskie, chociaż komiks z Włoch. Znamy wydania z Brazylii, Niemiec, Francji, Włoch i UK. Równać będziemy do brazylijskiego bo najbardziej nam się podobało.
5. Dogadaliśmy pierwszy komiks z USA! Nie chcieliśmy się pchać na tamten rynek, ale zdarzyło się coś co zmiotło z planszy. Zwroty akcji, skomplikowana fabuła, mocne i dobre dialogi bardzo dobrze oddające tempo naszych codziennych rozmów - majstersztyk!
6. Wjechaliśmy na jeszcze jeden nowy kontynent. Samo znalezienie tłumaczki zajęło trzy tygodnie:) Ale Pani doktor okazuje się pracować nie na polskim a na odległym, zagranicznym uniwersytecie więc tłumaczenie będzie z wszystkimi niuansami, których z angielskiego byście nie wyłapali. Kiedy? Nie wiemy bo tłumaczka do końca letniej sesji nie ruszy, a stron jest bardzo dużo. Niespodzianka, ale jak kto chce niech trafia;)