1
Dział ogólny / Odp: Taurus Media
« dnia: Cz, 07 Styczeń 2021, 09:20:43 »
deFranco - a kto porzucił wydawanie Skorpiona i Mureny? A kto przejął serie i próbuje dokończyć?
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
Mamy jeszcze serię poboczną Mystery, epizody poświęcone postaciom, ale ja tego nie zbieram. Mam tylko dwa pierwsze tomy wydane przez Egmont (Irina i Mangusta).
A nie 1-13? Miałem wrażenie, że dalsze tomy były na zasadzie: "dobra, ciśniemy to dalej". Może przesadzam, ale pierwsze 13 tomów XIII, to dla mnie kwintesencja serii, tak jak pierwsze 16 tomów, jest kwintesencją Thorgala.
Podstawową przeszkodą jest to, że nie pałam aż taką miłością do frankofonów, jak do superhero. Kupuję jak jest jakaś okazja po taniości. Poza tym jak zwykle nie mam kasy by kupić wszystko, więc inne komiksy schodzą na dalszy plan. Ta sama zasada co przedstawiłeś dotyczy też Kolekcji. Jak ludzie nie będą kupowali SBM, to może nie być przedłużenia, więc na tym trzeba się skupiać. Poza tym wkurza mnie ta opieszałość. Do tej pory mielibyśmy już pełną główną serię LL od Hachette. A miną już 5 rok, a Egmont ciągle się grzebie. I tak jest ciągle - coś zaczynają, robią wielkie zapowiedzi, blokują wszystko wszystkim, a potem i tak urywają i zrzucają całą winą na klientów, którzy mają ich dość.
co masz na myśli pisząc głównego bohatera?
Dawno temu będąc w CK, w rozmowie z właścicielem sklepu (i poniekąd Wydawcą) poruszyłem temat ogromu wydawanych wówczas tytułów przez inne wydawnictwa i tego jak schodzą komiksy Taurusa. Dało się zrozumieć, że w Taurusie będzie spowolnienie, a i tak zarobią, bo będą w sklepie sprzedawać i tak dużo pozycji od innych wydawnictw.
Zatem spowolnienie w Taurusie (jeśli można nazwać znaczny spadek w ilości wydawanych tytułów przez Taurusa) wynika zapewne z danych sprzedażowych i braku sprzedaży dużego procentu w pierwszym kwartale po wydaniu danego tytułu.
Elemental też spowolnił (patrząc na zapowiedzi w częstotliwości wydawania Jeremiaha).
Ale co mam się dziwić? Sam jeszcze nie kupiłem Ekho #8 czy dwóch ostatnich Jeremiahów...
A co do folii - miałem już kilka komiksów zafoliowanych z różnych wydawnictw, które miały jakieś defekty na okładce, a których nie widziałem przez folię: rysy, otarcia, a folia cała.
Ogólnie jestem za foliowaniem. Ale faktem jest to, że zabezpiecza to w jakiś sposób komiksy przed ewentualnymi uszkodzeniami w podróży.