Jesteśmy osobami już niestety w średnim wieku a nie wyrośliśmy z TM-Semic.
Chyba ty, bo ja na TM Semicach (i KD) wyrosłem. Ale cóż - to były czasy Pegasusa i braku internetu. Dlatego tak ciężko teraz młodszym się interesować poważnymi komiksami - duża konkurencja i media bardziej atrakcyjne biją się o młodego klienta.
@dreamer36
Całkowicie cię rozumiem, że chcesz mieć pasujące do siebie wydania. Tylko nie rozumiem co by przeszkadzało wydanie dwóch tomów (np. Diabeł Stróż i Daredevil Zero) w dwóch tomach w tej samej szacie graficznej obok siebie. I wtedy taka osoba jak ja - która ma wywalone na oprawę graficzną, byle się komiks w rękach nie rozpadał (jak Egmonty czy Labrum), miałaby wybór czy chce mieć serię od jednego wydawcy, czy mieszać. I bardzo fajnie poprowadzono czy to Kapitana Amerykę Brubakera czy 1 i 4 Daredevila Millera (poza przeniesieniem z czapy Love and War z 4 do 3). Kto chciał kupował nowe wydanie, kto nie, zostawał przy lepszym z WKKM.
W Marvel Now było też ok - Egmont na siłę nie sklejał dwóch trejdów Ms Marvel, Thora czy Spider-Mana i można było zostać przy wydaniach kolekcyjnych. Oczywiście aż do Tajnego imperium.
Zresztą o czym my tu mówimy. Tam gdzie Egmont nie ma konkurencji, zmienia szatę graficzną i przycina komiksy jak chce. Rok Łotrów pasuje jak pięść do nosa, wobec reszty tomów Ligi Sprawiedliwości. To samo z Wojną Jokera z Batmana i z Detective Comics - jedne grzbiety są kolorowe, inne czarne. Dlatego moim zdaniem tu jest czysta złośliwość ze strony wydawnictwa i zmuszanie czytelnika do płacenia za powtórzony materiał. A nie o dbanie o jedność stylistyczną serii. Zobaczymy czy im się ta Wojna Sinestro i Imperatyw Thanosa sprzeda.
Dzięki że chociaż doceniasz doniosłość tytułów z Kolekcji. Kto inny wydał by u nas Schizm, Sam Strach, AvX, Avengers Under Siege, Kree - Skull War itd. Sam w 100% mam tylko Conana, właśnie przez to, że i w Kolekcji są duble z przeszłości. Mam luki w panoramie ale dla mnie liczy się zawartość a nie wydawca. Sam też kupuję te duble po TM Semicach bo łatwiej i prościej kupić nowe wydania, niż polować na archiwalia. Ale np. przygód Spider-Mana jest od cholery. A Mucha i Egmont uparły się wydawać to co już było, zamiast najpierw dac nam premiery. I to też mnie wkurza. Te duble można by wydać potem, najpierw świeżynki.