16
Komiksy europejskie / Odp: Thorgal
« dnia: So, 09 Marzec 2024, 11:33:44 »
Po prostu u nas "Thorgal" to ścisły TOP sprzedaży, gdy w Niemczech to jedna z dziesiątek dobrze sprzedających się frankofońskich serii.
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
Apropo Ali Bebera to Egmont chyba sam mógłby złożyć te 3 tomy w całość i puścić w integralu. To chyba nie taki duży problem o ile są materiały.No właśnie problem polega na tym, że zarówno z "Hugo" przed reedycją jak i z "Ali Bebera" nie ma materiałów. Tzn. pewnie gdzieś ktoś ma analogowe materiały, ale nigdy nie zostały one zdigitalizowane i dlatego "Ali Baber" od lat nie był nigdzie wznawiany.
Troszkę drętwa kreska i kwadratowe postacie...uboga kolorystyka i "ekspresja" postaci. Dziwi mnie dlaczego nikt jeszcze nie wziął i nie zrobił integralu ALI BEBER tego autora?!Ponieważ żadne francuskie wydawnictwo nie jest zainteresowane tym tytułem. Tak tylko przypominam, że wznowienie "Hugo" powstało głównie dlatego, że Egmont (w osobie TK) wiele lat o to prosił. We Francji, z tego co pamiętam, integral "Hugo" miał nakład 4 czy 5 tysięcy, w Polsce pewnie większy.
Ja to się zastanawiam dlaczego nikt się nie zainteresuje tytułami wydawanymi przez Dynamite, kaczkami ale i całą seria Disney Villains czy Gargoyles.Nikt się nie interesuje, ponieważ to całkiem nowa inicjatywa, jeszcze nigdzie nie wydana w Europie (a jest kilka innych projektów okołofilmowych, które czekają) i głównie oparta na markach, które w Polsce są średnio kojarzę.
https://www.dynamite.com/disney/
https://www.gamesradar.com/uncle-scrooge-goes-all-thanos-in-new-marvel-comic/A to bardzo ciekawe, gdzie i czy w Polsce się pojawi. Bo my naprawdę na razie nie znamy genezy tego projektu. To równie dobrze może być 100% pomysł Marvela, jak i współpraca Marvela z włoskim Panini, może być jednorazowe wydarzenie, lub też początek czegoś większego.
To co jednak filmy przekładają się na sprzedaż czy przekładają się na sprzedaż tylko Batmana a u Marvela na wszystkoPrzecież piszę o tym od kilkunastu stron - nie zawsze film (a nawet sukces filmu w Polsce) przekłada się na sprzedaż komiksów, ale czasem tak, dlatego jest to dobry punkt zaczepienia. I takim punktem zaczepienia w tym wypadku był "Mroczny rycerz powstaje". Egmont postanowił wykorzystać okazję obecności Batmana w mediach, wydać 3 albumy i okazało się, że sukces był większy niż się spodziewali i ruszyli z tym mocniej.
Nowe DC komiks sprzedawało się bez filmów, więc skąd pomysł, że z filmami będzie się sprzedawać gorzej albo tak samo jak Marvelowi pomogło.Mówisz o linii, która wystartowała dzięki temu, że latem 2012 z okazji premiery "Mrocznego rycerza powstaje" Egmont zaryzykował i wydał 3 komiksy z Batmanem, które wyprzedały się na pniu?
Daredevil przeleciał od Bendisa przez Brubakera i jakoś po tym ostatnim serii nie zamknęli. Lecimy przez kolejne runy i nazwiska bez opamiętania, więc nie wiem skąd takie silne przekonanie, że nie będzie kontynuacji Kapitana po Brubakerze.A tego sam bym nie był pewny, bo jednak nie ma tak wiele ciekawych rzeczy do wydania z Kapitanem, a sam Kapitan już nie jest obecnie tak popularny, a trudno powiedzieć, jak u nas zostanie odebrany nowy film z Samem Wilsonem.
Dziwne bo Ptaki Nocy i HQ miały film i wprowadzenie. Obie serie przepadły.Tylko "Ptaki Nocy" sukcesem kinowym nie były, więc nawet tego nie da się porównywać do obecnego przez dekadę na ekranach "Kapitana Ameryki".
Wonder Woman były filmy - nie pomogłoPo pierwsze - poziom popularności Marvela a DC szczególnie ok. 2019 to dwa zupełnie różne poziomy.
Aquaman były filmy - nie pomogło - pierwszy był w tym samym roku co wychodziła seria z Rebirth
Przecież oni to wydają tylko dlatego, że Brubaker napisał, jakoś czegoś podobnego np. z Iron Manem czy z Hulkiem nie ma.
Catwoman też wydali tylko dlatego, że Brubaker
Szkoda anulowania "Star Wars komiks". Jak widać dało się sprzedawać całkiem grube komiksy w atrakcyjnej cenie.Nie, ale mają zupełnie inny nakład i są zupełnie inaczej dystrybuowane.
Czy teraz, w odrobinę grubszej okładce i w cenie 2,5x wyższej za tyle samo stron sprzedają się lepiej?
Też mają magiczną piwnicę z kartonami jak Scream?Informacje na Egmont.pl są informacjami odnośnie magazynu Egmont.pl i nie mają nic wspólnego ze stanem komiksów w Egmoncie.
Przy okazji dodruków Egmont jakoś ujednolicił to, jak wyglądają te tomy, czy grzbiety są nadal takie pstrokate, jakby z kilku szablonów?Nie ujednolicił i nie da się ujednolicić, ponieważ dokładnie tak samo wygląda oryginalna edycja.