1. Ile komiksów...Kupiłem 56 komiksów.
Sprzedałem 24, tak więc kolekcja powiększyła się o 32 pozycje.
Natomiast przeczytałem w sumie 58 komiksów, ale niekoniecznie kupionych w tym roku.
Z innych frontów - przeczytałem 17 książek wobec 6 kupionych (mega zadowolenie, bo kupka wstydu spada), przeszedłem również 17 gier wideo, ale jednocześnie do kolekcji (fizycznie i cyfrowo) wpadło ich równo 40 (więc w tym obszarze dupa jeśli chodzi o zmniejszanie kupki wstydu, na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że pewnie z połowę czasu przeznaczonego na granie zjadły mi w tym roku trzecie "Wrota Baldura").
2. Jak zakupy mają się do roku poprzedniego?Jeżeli mnie pamięć nie myli - porównywalnie.
3. Noworoczne postanowienieTo samo co każdego roku od przynajmniej 3-4 lat - kupować mniej
A na pewno mniej grubasów z gatunku super-hero, które chyba należały u mnie do najczęściej kupowanych, a jednocześnie nieczytanych na bieżąco w tym roku pozycji.
4. Najlepsze...W tym roku koncentrowałem się głównie na kontynuowaniu rozpoczętych serii, których nie będę w tym miejscu wymieniał.
Miłe zaskoczenia to: Skorpion, Thorgal - Żegnaj Aaricio, Rytuały (choć tu potencjał pomysłu nie został w 100% wykorzystany), Saint-Elme oraz She-Hulk.
5. Najgorsze...X-Meny - zarówno z serii Milestones (wszystko z poza serii Uncanny w tych zbiorkach, to dla mnie padaka do sześcianu, której dawno temu, jako dzieciak z pokolenia TM-Semic bardzo żałowałem, że nie miałem możliwości przeczytać, w przypadku Uncanny całą przyjemność czytania zabiły zresztą toporne tłumaczenia) jak i ze świata Hickmana (albo jest to jakoś nieudolnie pocięte wydanie, albo ja już totalnie nie jestem w stanie ogarnąć świata mutantów Marvela)
6. Co chciałbym zobaczyć w 2024?Nowe albumy Corto Maltese z poza "głównej" serii
Integral ABC Warriors
Jak co roku (wymienioną już zresztą przez kogoś wyżej) kontynuację "Pirata Izaaka"