Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Martin Eden

Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 47
31
Dział ogólny / Odp: Jakie komiksy właśnie czytacie?
« dnia: Wt, 06 Luty 2024, 13:43:15 »
Hm... no tak, na ile umiem to ocenić.
Moim zdaniem solidna robota, nie odbiegająca standardem od innych tego typu wydań, jakimi dysponuję.

32
Dział ogólny / Odp: Jakie komiksy właśnie czytacie?
« dnia: Wt, 06 Luty 2024, 12:48:49 »
Upgrade Soul.
Komiks zakupiony na podstawie rekomendacji z forum - dzięki!
I rzeczywiście bardzo solidna pozycja. Na pewno wpadnie w moją TOP 10 za 2023, kwestia, na którym miejscu.
Myślę, że w zalewie średniawki jest to pozycja godna polecenia. Tytuł bez sztuczności porusza istotne dylematy etyczno-moralne, dostarczając przy tym odpowiednio do tego wyważoną akcję i intrygi.
Finalny wydźwięk: co kto lubi. Może oczekiwałem pójścia w ciut inne akcenty, ale wybory autora nie mają prawa wpłynąć na moją ocenę.
Bardzo dobra jakość wydania. Gdybym miał się czepiać, to tego, że komiks mocno sklejony, tak że czasami miałem trudność w pełnym wglądzie w całą szerokość - często filmowych - kadrów.
Jest dobrze.

33
Gry wideo / Odp: Suicide Squad: Kill the Justice League
« dnia: Pn, 05 Luty 2024, 15:02:01 »
Widziałem dwa filmiki, nie wiem, w jakiej fazie gry do nich dochodzi.
Spoiler: PokażUkryj

oddanie moczu na trupa (?) Flasha
rozwałka obitego Batmana, zrzuconego na ławkę jak jakiś worek
plus teksty o tym, że się panoszył w Gotham

Moim zdaniem ludzie w necie mają słuszne WTF. DC naprawdę idzie na ścianę.
Spoiler: PokażUkryj
Zaorać swoje lokomotywy biznesowe w imię... czego?
Przecież Harley nigdy w życiu nie pociągnie im biznesu.
No chyba, że Alfred zaraz przyleci z wielkim defibrylatorem...
Przecież to tak, jakby Zbójcerze zaorali Kajka i Kokosza ;). Poczucie przyzwoitości nie pozwalałoby mi nawet spojrzeć na taką grę.

Dead Company

34
Dział ogólny / Odp: Studio Lain
« dnia: Cz, 01 Luty 2024, 15:26:42 »
Mi ta okładka się za bardzo z Jimem Lee kojarzy :)
Dlatego stawiam na  numer 2 - wieczna wojna vibes.
Czekam, bo po planszach to jest to, co ja chcę czytać. Zobaczymy, czy moja intuicja wciska mi kit czy nie - zazwyczaj tworzymy zgodną parę.
Szkoda, że CE się przesuwa aż na kwiecień, ale niech będzie i tak.

35
Komiksy europejskie / Odp: Komiksy węgierskie
« dnia: Śr, 31 Styczeń 2024, 16:10:55 »
Jest jeszcze ten w antologii "Wygnaniec" - węgierski, ale na podstawie powieści A. Fiedlera. Bardzo spoko.

Dla mnie top to Jeździec z Aquincum, Winnetou i Dzidzictwo Inków. Imre Sebok i Attila Fazekas top, ale Erno Zorad był chyba u nas najczęściej i on, choć powtarzalny sam po sobie, też dawał klimat.

A, i jeszcze Ostatni Mohikanin - sprawnie przemontowany względem książki, nie powiem.

Zaraz ktoś przyleci i wytknie, że to podróby Moebiusa, Gillona i kogo tam jeszcze  :D

36
Komiksy europejskie / Odp: Komiksy węgierskie
« dnia: Śr, 31 Styczeń 2024, 14:57:30 »
Pytałem kiedyś o to Ongrysa, nie pamiętam, czy tu czy na forum Gildii. Na tamten czas Ongrys wskazał na wyzwania w postaci: a. praw autorskich, b. współfinansowania (w domyśle, jak rozumiem, wydawanie samemu jest średnio rentowne).

Na Faraona i Blooda w kolorze zasługujemy.

Uwielbiam węgierskie komiksy.

37
Komiksy amerykańskie / Odp: The Punisher
« dnia: Śr, 31 Styczeń 2024, 08:40:13 »
Trzeci tom Epika Punishera trzyma w mojej ocenie poziom poprzedników. W sumie nie ma tu za bardzo o czym pisać - to klasyczny Punisher z tamtych czasów. Gdyby te zeszyty były wtedy wybrane przez redakcję TM-Semic, dziś podchodziłyby pod regułę nostalgii tak samo, jak te wybrane.
Najsłabszym punktem wydają mi się te zeszyty z Dr Doomem. Mają one nieco inny ton i chyba taki był zamysł autorów, aby dodać tu trochę takiego marvelowskiego "zabili go i uciekł".
Średnio podeszło mi rozwiązanie fabularne z pierwszej części, gdzie

Spoiler: PokażUkryj
Frank w okresie pobytu w Wietnamie dostaje stały oklep od innego typa, który jest po prostu od niego lepszy. To trochę zdejmuje z Punishera aurę superkomandosa, którym zrobiono go po przejściu do cywila - byli lepsi, od których zawsze zbierał lanie. Hm...


Zastanawiają mnie kolory w tym epizodzie o łodzi podwodnej. Wersja TM-semic wypada tu o wiele lepiej. Kolory w Egmoncie mają bardziej ograniczoną paletę. Strasznie tu dużo odmian zieleni i ciemnego błękitu.
Podobnie jest w epizodzie o gangu motocyklowym: tu z kolei dużo czerwieni, również na twarzach, gdzie w TM-semic było to bardziej wygładzone. Jeśli to jest reguła wszystkich nowych edycji Punishera, to dużo tracimy.

Tłumaczenia mają fajne różnice między sobą. Tak samo jak w TM-semic, tak Egmontowi nie udało się ustrzec przed zabawnymi pomyłkami. Ale ogólnie tłumaczenie oceniam na plus.

Czy tłumacze robiąc przekład widzą to, co tłumaczą, w sensie akcji na kadrach? Zastanawia mnie, czy brak takiego wglądu nie jest przyczyną mylenia formy żeńskiej z męską, innej interpretacji idiomów itd.

Najlepszy epizod to końcowy Kingdom Gone. Chuck Dixon w super formie. Jestem ogromnie ciekaw, co ten autor dowiezie teraz w ramach Rippaverse. Graficznie co kto lubi, dla mnie dobór ilustratora mógłby być lepszy.

Napisałem, że nie ma o czym pisać, a tu proszę. Ale warto, żeby ten tom nie ucierpiał z powodu "braku nostalgii", bo jest dobry i warto się z nim zapoznać. Tylko tyle.

38
Komiksy europejskie / Odp: Thorgal od Hachette (edycja 2024)
« dnia: Pn, 29 Styczeń 2024, 15:23:38 »
Mnie takie opinie o Thorgalu nie urażają.

Prawda jest taka, że gdyby Thorgal trafił do nas dopiero w obecnych czasach, miałby podobne branie i odbiór co inne frankofony od Ongrysa czy Kurca.

Sam stawiałbym go pewnie niżej niż Buddy Longwaya czy Bernarda Prince'a. Ale to do pewnej chwili, bo potem byłaby winda w górę i na pewno by ich przeskoczył.

Nie widzę problemu w kadrowaniu i sekwencjach przy walce z olbrzymem. Polecam lekturę "Zrozumieć Komiks" i "Stworzyć Komiks" - przywołuję te tytuły, bo moim zdaniem Thorgal to klasyczne przykłady tego, o czym te książki mówią.

Co do Rosińskiego: każdy, kto czytał Monografię, wie jak bardzo Van Hamme miał wpływ na kadrowanie, gdzie potrafił zrugać Rosińskiego za kompozycję. W Monografii jest właśnie przykład z tej krótszej historii z Czarodziejki, gdzie Thorgal gubi się pod lodowcem.

Sagę Winlandzką odpuściłem po 1 tomie właśnie z powodu tych niepoważnych głupotek.

39
Komiksy europejskie / Odp: Thorgal od Hachette (edycja 2024)
« dnia: Pn, 29 Styczeń 2024, 13:02:12 »
Otrzymałem pierwszą paczkę. Wszystko pięknie, nie mam uwag.

Ale mam pytanie. Z kolekcją Conana i Origins (z której już zrezygnowałem) przychodził formularz do zapłaty za następną wysyłkę. Tutaj tego nie ma. Czy dobrze rozumiem, że przy dostawie InPostem nie płacę z góry, czy też jednak powinienem otrzymać ten druk dla następnej paczki?

Z góry dzięki za odpowiedzi.
A infolinia Hachette zrzuca połączenia xD

40
Trafiłem dzisiaj poprzez audycję na kanale Film Threat (polecam) na metalowy wyrzut względem najnowszej trylogii SW. Muzyka jest kwestią gustu - mi się dobrze tego słucha, ale ważniejszy jest przekaz słowny, podsumowujący największe zarzuty względem tej trylogii. Pamiętajcie, że pokolenie 40-50 latków zza oceanu patrzy na to trochę inaczej niż my, ponieważ ich proces zapoznawania się z SW był nieco inny i mieli możliwość bardziej związać się tym światem.

Wrzucam video i poniżej tekst w oryginale.

My childhood became a lie the day the Luke Skywalker died from being tired
How the fuck do Jedi die from being tired?
My childhood became a lie the day that Han Solo just died and I didn’t cry
I should have cried, I should have cried when Han died

You took a shiit on everything  sacred when you
Killed these men, and with them any dream I ever had
And now Im stuck with nothing in my heart but pain,
Regrets it should have never been this way.
Kylo Ren’s a bitch
And why the fuck did Leia run past Chewie straight to fucking Rey?
I waited 30 fucking years
To watch a Jedi master slay not just drink blue fucking milk

Fuck you for killing everything I love
How the fuck do you even have a job?
You pissed all over something sacred now its time to pay
Your worse than Jar Jar worse than Hayden worse than anything




41
Komiksy europejskie / Odp: Thorgal od Hachette (edycja 2024)
« dnia: Wt, 23 Styczeń 2024, 13:59:15 »
Dziwne, że nikt o tym niw wspomniał, ale farba w tym nowym wydaniu od H pachnie lepiej niż w tym od E. 8)

Zauważyłem to i potwierdzam. Egmontowska Strażniczka Kluczy ostatnio wznowiona capi jak niemyta. Hachettowska wersja to klasyka zapachu. Egmont to chyba składuje obok Husha z dawnej kolekcji.

42
Dział ogólny / Odp: Jakie komiksy właśnie czytacie?
« dnia: Wt, 23 Styczeń 2024, 13:04:21 »
Wolverine Epic 1 od Egmontu - wrażenia po jakiejś 1/4 lektury.

Na początek: bardzo przyjemne wydanie jakościowo. Leży fajnie w łapie, tak samo jak wcześniej She-Hulk.

Co do treści, zacznę od tłumaczenia: uważam, że Pan Bartosz Czartoryski robi tu świetną robotę. Nie powstrzymałem się od porównania z polską wersją od Mandragory, którą uważam za wzorową i tutaj mamy co najmniej tak samo. Co ciekawe, obydwie wersje różnią się dosyć mocno, jeśli chodzi o budowę zdań, używane zwroty, ale nie dzieje się to z krzywdą dla sensu przekazu. To fantastyczne, że w polszczyźnie można przekazać to samo na dwa różne sposoby.

Tak więc dalej mamy Logana prowadzącego dialog w stylu detektywów z czarnych kryminałów. Jest refleksyjnie, z humorem i klasą.
Sama treść to dla mnie najlepszy Marvel, jaki może być. Dobra, nie gwałcąca logiki przygoda. O rysunkach J. Buscemy to chyba nic mówić nie trzeba. Druga połowa lat 80' w Marvelu to jest teraz to, w co szczególnie od tej firmy będę celował.

Materiał dodatkowy względem Essentiala trzyma dobry, równy poziom serii głównej (zdaje się, że ją poprzedzał - to dopisek dla forumowych purystów-poprawiaczy, serdecznie pozdrawiam z dolnego Madripooru). Końcówka tylko była lekko "typowo marvelowska", bo zwlekanie autorów, aż Logan wyciągnie szpony, momentami prowadziło do lekkiego "hmm...". No, ale trzeba to zrozumieć: Wolverine jest tak potężny, że gdyby wyciągał je od razu, kończyłby każdą walkę na dwóch kadrach.

Kolor w wersji Egmontu naprawdę dużo wnosi. Nic odkrywczego, ale to stawia wersję czarno-białą w nieco mniej korzystnym świetle.

No i teraz co zrobić, czy zachować sobie obydwie wersje? Z 3 wersjami Thorgala nie ma takiego kłopotu, to może jednak tak trzeba zrobić ;)

43
Komiksy europejskie / Odp: Thorgal od Hachette (edycja 2024)
« dnia: Wt, 23 Styczeń 2024, 11:24:12 »
Hachette jest fajne, ale kurna, ludzie - bez przesady  ;D

44
Komiksy europejskie / Odp: Thorgal od Hachette (edycja 2024)
« dnia: Wt, 23 Styczeń 2024, 10:21:03 »
To chyba jest kreda, ale to taka nie śliska kreda. Całkiem fajna.
Dla mnie przewaga Egmontu to pełnowymiarowe okładki, które wychodzą pięknie.
Ale komiks na papierze od Hachette i w powiększonym rozmiarze wygląda świetnie.
Co do błędów - wskażcie wydawcę, który ich nie popełnia. Tutaj przynajmniej nie dostaniemy błędów w tekście samego komiksu, czego nie można powiedzieć o komiksach premierowych od innych wydawców i od Hachette też.
Nie rozumiem tej ustawowej niechęci do Hachette, tylko dlatego, że to Hachette. Jak dadzą d... z tą kolekcją, to wtedy można ich będzie piętnować. Póki co w przypadku Thorgala (musiałem to dodać) nie ma za co, a to Egmont jest frajer, że nie wydał integrali.

45
Komiksowe TOP Listy / Odp: Top Listy - 2023 - pytania i sugestie
« dnia: Pt, 19 Styczeń 2024, 15:37:44 »
Jestem ciekaw, jak oceniacie szanse powodzenia poniższego pomysłu.

Co myślicie o ustaleniu Nagród Forum Komikspeca (NFK!), które odpowiednia delegacja przeważnie w jakimś składzie obecna na Festiwalach wręczałaby nagrodzonym?
To mogłoby być coś drobnego, efekt wspólnej zrzutki po parę groszy, komiks z dedykacją, laurka, grafika istniejących tutaj użytkowników w mniejszym albo większym stopniu potrafiących naszkicować jakiegoś patyczaka, o ile zgodzą się poświęcić swój czas - nagroda jest kwestią wtórną, to jest ta przyjemna strona przedsięwzięcia.

Jest tutaj jakaś społeczność, mniej lub bardziej aktywna. Czasami jej członkowie walą się po głowach (chyba póki co tylko werbalnie), czasami muszą się oddalić na chwilowe odosobnienie. Ale jak by na to nie patrzeć, jest tu jakaś społeczność i stanowi ona jakąś część rynku - nieważne nawet jak istotną.

Ustalenie takich nagród byłoby na pewno przede wszystkim sygnałem, że niezależnie od naszych różnic, jesteśmy przede wszystkim fanami tego medium i jako grupa fanów doceniamy to, co nasi autorzy i wydawcy robią na rynku.
Byłby to także jakiś sygnał odnośnie istnienia tej grupy, impuls być może podnoszący medialność forum, ze wszystkimi stronami pozytywnymi i negatywnymi z tym związanymi.

Nagrody mogłyby obowiązywać w kategoriach, w jakich toczą się coroczne głosowania:
- Najlepszy wydawca: wręczana wydawcy
- Najlepszy komiks polski: wręczana autorowi
- Najlepszy komiks ogólnie: wręczana wydawcy
- Najlepsza manga: wręczana wydawcy
- Najlepsze superhero: wręczana wydawcy
- Każda inna kategoria, jeśli z czasem znalazłaby swoje poparcie (za jakość produktów, za komunikację z rynkiem itd.)

Kwestią niepewną jest rodzaj nagrody; czy znajdzie się odpowiednia liczba osób, która oprócz deklaracji wesprze temat (np. finansowo, czasowo albo kreatywnie).
Drugą grupą są te kwestie czysto organizacyjne (zbiórka, kreacja, logistyka, przedstawiciel na Festiwalu). Zastanawiam się, czy zachodzą tu jakieś kwestie podatkowo-prawne.
Tu pytanie do właściciela tej przestrzeni, jakie kieruję za pośrednictwem moderacji. @Mateusz, do Ciebie jako założyciela i redaktora naczelnego: jakim wsparciem mógłby tu zadziałać portal Filmożercy?

Pamiętajmy, że chodzi o zabawę, gest uznania, przekazanie tego, co nam tutaj wychodzi w ramach głosowań.

Jestem ciekaw, jak odbieracie taki pomysł.



Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 47