Sprzedaje się i będzie sprzedawać, ale na taki jednorazowy wydatek w roku będzie sobie mogło pozwolić więcej osób niż powiedzmy grupa prawdziwych kolekcjonerów mająca grubszy portfel. Bo do tej pory w Polsce za komiksy płaciło się maks 150 zł, przy jakiś mniejszych nakładach po 300-400 zł (Ongrys) ale czy do tej pory wyszło coś w okolicach 500 zł?
Limitki wydawane własnym sumptem przez Tadka Baranowskiego też chyba były powyżej 300 zł, a przecież pierwszy album wydał tak z 14 lat temu, więc kwota porównywalna. No i wydał też oversized z planszą w środku. 5 sztuk chyba tylko tego cuda było. I to było jeszcze droższe.
Tak więc ten Thorgal zejdzie bez problemu, tylko ciekawe czy wydawca planuje zagwarantowanie stałego numeru nabywcom pierwszego tomu.