1
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
Vibe trochę taki mangowaty czy mi się tylko wydaje ?Scenarzystami albumu są Olivier Legrand i Jean-Blaise Djian (autorzy przygodowego cyklu „Czwórka z Baker Street”), a rysownikiem David Etien („Czwórka z Baker Street”, jeden z tomów serii „W poszukiwaniu Ptaka Czasu”).
Ale to już finalna wersja okładki? Straszna kupa. Najgorsza okładka Thorgala ever wliczając również serie poboczne.https://egmont.pl/Thorgal.-Saga.-Szron-i-ogien,90863621,p.html
Moja żona, która kupuje książki, stawia te z odwrotnym grzbietem do góry nogami, bo uważa, że najważniejszy jest wygląd półki.Też tak mam...
Jest szansa na dodruk Szninkla albo na jakieś nowe wydanie? Ktoś się orientuje, może)A co 100zł na allegro za drogo?
Wpasowując się, dosłownie, w tytuł wątku, to właśnie czytam Ziarno Szaleństwa. I czytam, to jest mocno precyzyjne określenie, ponieważ tekst jest tu najbardziej czytelny (chociaż zdarzają się onomatopeje w kolorze czarnym, na ciemnym tle). Zmagam się ze specyficznym stylem tego komiksu. Ciemne kadry, jakieś takie niewyraźne postaci. Pewnie takie skany były dostępne. Sam scenariusz ciężko mi ocenić, ponieważ warstwa graficzna mnie odpycha na ten moment, to raz. A dwa, to jestem w trakcie czytania.Miałem identyczne uczucie. Jakbym czytał przez okulary spawalnicze. Trochę mi to przypominało klimaty SLAINE, którego zresztą też nie lubię. Historia też mnie nie wciągnęła. Klimat takich wczesnych filmów fantasy: Labirynt, Willow, Niekończąca się opowieść....ale zbyt nużące i męczące oczy.
Lubię nietypowe kadrowanie, ciekawą kolorystykę, ale jak histogram wypiętrza się z lewej strony, a zdjęcie zrobione przez zaparowaną szybę to wymiękam.