1
Dział ogólny / Odp: Planeta Komiksów
« dnia: Dzisiaj o 13:10:15 »
Wziąłem ten pakiet, który mają na podanej stronie - 235,90 za 3 tomy, do tego wysyłka do paczkomatu jest gratis. Czyli wychodzi 78,64 za tom, całkiem nieźle.
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
A kogoś w ogóle takie rzeczy tutaj obchodzą? Czy tylko to, że okładeczki się nie łączą ze sobą?No chyba mało czytasz forum albo celowo udajesz, bo każdy wspomniany przez Michała temat nieraz się tu przewijał. Poza tym to nie jest jakieś dziwne, że ludzi obchodzi, czy okładki się łączą, jeżeli ich główny feature polega na tym, że mają się łączyć
Nie wspominając już, że akurat jesteśmy w wątku wydawnictwa, które z okładek, wariantów czy limitek i ich wyboru samo zrobiło całkiem istotny aspekt.
jak juz pisalem wyzej - dwa obrazki - to nie trzy, od poczatku staly format, u nas innyNo nie oczekuję, że będzie idealnie co do milimetra, bo to byłaby raczej kwestia przypadku trafić dwa takie egzemplarze. Ale mogli zrobić tak, jak zrobili, gdzie efekt jest bardzo solidny, albo jedną połowę wykadrować w ten sposób, żeby była 2 cm niżej i z brakiem kilku cm pomiędzy, po czym napisać, że inaczej się nie dało. Hipotetyczny trzeci tom pewnie też dopasowaliby do drugiego w sposób podobny, jak drugi do pierwszego - jak dla mnie akceptowalnie, choć wiadomo ewentualne rozbieżności byłyby już w dwóch miejscach.
itp itd
tu masz na przykład powiezioną kolorystkę - my tego uniknelismy w straznikach bo drukowaliśmy okładki do obu tomów od razu
Pamiętam, że Blacksad t.6 & t.7 miały "świetnie spinające się okładki".Jak napisałem, ideału nie ma, ale widać jakieś zainteresowanie w tym, żeby wyglądało dobrze:
Niestety, nie wiem jak to ostatecznie Egmontowi wyszło.
https://forum.komikspec.pl/komiksy-europejskie/blacksad-2377/msg234973/#msg234973

bo okladka nr 1 gunslingera wygrala glosowanieNo i to też sugerowało pewną koncepcję na całość, bo w przypadku innych komiksów jak pada taki argument, że coś by bardziej pasowało, w odpowiedzi jest, że racja, ale decyduje głosowanie.
co ciekawe jej wersja w Kingu nie wygrala
ale zeby bylo spojnie dajemy w kingu utrzymana w tej samej formie wizualnej
alez napisalem ze to rozumiem, ze dla kogos ten efekt moze byc nie zadowalajacyTylko wydaje mi się, że w dobrym guście byłoby, gdyby na przestrzeni tych kilku miesięcy, kiedy na forum i fb przewijały się te okładki, taka informacja padła w jakiejś komunikacji, że efektu jak na zeszytach nie będzie. Bo to, że ludzie tak sądzili, to sorry, ale było jasne, zwłaszcza jak się samemu cały czas siedzi na swoich socialach.
i Kasia tez to napisalaTak, z gratisową dywagacją, jak to ciemny naród nie zna technikaliów wydawania komiksów, bo to przecież oczywiste, że powinien znać

Niby rozumiecie ale było też sporo tłumaczenia, na zasadzie - nikt nie obiecywał, nie znacie się.O, no dokładnie.
@SL super, a w Strażnikach Masery jak nazwać to co tworzą okładki?Proste - to są łączące się ilustracje, które się łączą, choć nie było to zapowiedziane, więc nikomu nie przyszłoby do głowy, że powinny się łączyć, gdyby się nie łączyły.
kawałek roguPrzy naszej wersji myślałem, że to jakiś potwór z mackami