1
Komiksy amerykańskie / Odp: Batman
« dnia: Śr, 14 Luty 2024, 01:20:08 »
W rozdziale z zeszytu "Deathstroke INC #9" (podpisany jako część 6), na samym dole jednej z pierwszych stron.
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
Które z tej listy 100 Batmanów są dostępnie w Polsce? Może bym sobie sprawiła według takiej listy, czy to z Tm-Semic, Egmontu, Muchy czy kolekcji? Ktoś pomoże? Faktycznie aż tak dobry jest nr 1 DKR, animacje widziałam ale po przejrzeniu rysunków, nie starczyło siły żeby to przeczytać w odróżnieniu od Zabójczego Żartu gdzie i wersje Tm-Semic i każde wznowienie plus animacje wchłonęłam.
"Gotham Knights" - ? - była kiedyś taka seria robiona kolejno przez Devin Grayson/Scotta Beatty/A.J. Liebermana, ale teraz pod tym tytułem poleci serial telewizyjny; jest też zakończona antologia "Gotham Nights" - tam akurat było kilka świetnych rzeczy
Wojtek Nelec i Tomek Sidorkiewicz, którzy czuwają obecnie na linią Knightfall pewnie mogli by mnie tutaj poprawić, ale wg mnie to jest wszystko po kolei, bez większych dziur fabularnych z gotowych wydań (plus kilka modyfikacji, które zaznaczyłem). I w ten sposób zaczynając od Second Chances Egmont miałby już podbudowę pod późniejsze wznowienie Under the Red Hood jeśli dalej wydawałby po Knightfall, aż po run Morriosona.
Powyższe zestawienie ma jeszcze jedną zaletę, spora część została wydana przez Tm-Semic, więc ponownie nostalgia zrobiła by swoje
Otóż nie. Zapowiadano, że King napisze 100 zeszytów serii Batman, a nie z dodatkami annuali, miniserii, itp. Miał się siłować z rekordami Stana Lee, Chucka Dixona, Bendisa. Dla mnie to było absurdem, zapowiadać coś takiego w kontekście gościa, który wcześniej nie pracował przy żadnym dłuższym projekcie. Czyli ktoś w DC musiał w tą wizję uwierzyć. Ale okazało się, że wiara to za mało. Bo większość z tych historii to zamulacze, które miały pomóc dojechać do magicznej setki, kiedy pomysłu na całość tak naprawdę brakowało.
Ponadto ktoś w DC podjął decyzję co do wydawania dwóch zeszytów na miesiąc. Ciekawe czy dlatego, że czytelnicy tak bardzo prosili, czy może trzeba było przyciąć na kasę tam gdzie się da, bo reszta jest nierentowna?
Co do "credit" - czy jeżeli Frank Miller był wymieniony jako scenarzysta "The Dark Knight: Master race" to znaczy, że coś tam napisał czy wszystko odwalił Azzarello?
Myślałem, że Tynion też zaczynał od nr 1.
Ten koleś jakieś dane ma, raczej sobie ich nie wymyślił.
Tylko ta sprzedaż wzrosła przed 106 numerem i przy tych podrożonych cenach.
On tam mówi, że sprzedaż rosła 61k, 56k, 74k, 73k, 87k, 88k, 92 miał z 200k, przynajmniej tak w tych Internetach piszą.
W sumie uchodził za sprzedażowy flop i schodził bardzo długo, mimo praktycznie samych pozytywnych opini
Przecież w USA, kolebce sh, też sprzedaż spada. Podobnie zresztą jak jakość nowych historii (i ich wydawania).
I akurat rynek gier mierzy się z podobnym brakiem inwencji twórczej, bo dobre fabuły sprzed lat są wydawane ponownie, tylko że w nowym opakowaniu - z reguły jest to pełnoprawny remake, remaster usprawniający tylko niektóre mechaniki, tekstury, wydajność albo zwykły skok na kasę i port czegoś, co do tej pory działało tylko na starej generacji. Przy czym wydawcy są w stanie wydawać "remake" czegoś, co ukazało się 8 lat temu i oczekują za to pełnoprawnej ceny. Ich sprawa. Ale niech nawet totalni przeciwnicy gier zobaczą sobie czym było, a czym się stało Final Fantasy VII i jak bardzo ta gra się zmieniła po wydaniu remake'u w 2020 roku.
A czy w obecnym superhero na amerykańskim rynku naprawdę mamy co podziwiać? Że Punisher porzucił czaszkę, że Superman poznał chłopaka? Jakie inne naprawdę mocne historie ukazały się w ciągu ostatnich 5 lat?