Ja odniosłem wrażenie, że ten komiks ma dwie części - pierwszą przygodowo-fantastyczną z Jain w roli głównej i drugą, gdzie na pierwszy plan wychodzą Miła i Mesia. Nie jestem i nie czuję się żadnym specjalistą od idei czy też ruchów społecznych ale wydaje mi się oczywiste, że ten komiks traktuje o feminizmie. Na szczęście nie w żaden wojujący sposób ale taki z uśmiechem, spokojem, życzliwością i ogólnie pozytywnym nastawieniem do świata. Gatunkowo to trochę melodramat, trochę komedia romantyczna. Fantastyka szybko schodzi na drugi plan. Owszem może to się wydać się nudne, jeżeli ktoś chciałby w tym komiksie szukać akcji. Nie jest to arcydzieło ale lektura zapadła mi w pamięć. Warsztatowo jest to jednak bardzo dobra robota - zarówno od strony rysunków jak i prowadzenia graficznej narracji.
OK, to zrozumiałem - dam Pani Medley jeszcze szanse i poczekam na kolejne tomy - bo chyba powinny być wydane- główny watek "dziecka" i historie pozostałych mieszkańców zamku są cały czas otwarte.