Potem niech się nie dziwą, że filmy zarabiają tak mało w kinach, jak przyzwyczaili ludzi do szybkiej dystrybucji cyfrowej.
Tylko czy szybka dystrybucja ma przełożenie na to? Wydaje się, że ważniejszym czynnikiem jest marketing, a raczej jego śladowa ilość. O ile w Ameryce cokolwiek działo się na tydzień/dwa przed premierą, tak pozostałe rynki nie miały dużego nacisku np. Polski.
Pamiętajmy o wadze weekendu otwarcia. Jeśli teraz jest na takim poziomie to opóźnianie premiery streamingowej nie będzie cudownym ratunkiem. Przed premierą nikt nie wie, kiedy film trafi na streaming - dawne "45 dni po premierze" jest nieaktualnym hasłem.
@Up
A'propos pierwszej sceny w trakcie napisów końcowych obrazu: czy Shazam i Billy Batson będą ,,honorowymi" albo i stałymi członkami drugiego sezonu "Peacemaker", czy jednak znajdą się w obsadzie jakiegoś sequela "The Suicide Squad" z 2021 roku Jamesa Gunna, albo jakiegoś innego projektu, który ten reżyser by nadzorował?
Zależy od decyzji Gunna. Podany przez Ciebie scenariusz ma szansę realizacji, o ile przeniosą Shazama do DC Studios. Jeśli nie to mamy po prostu smaczek do pozostałych projektów wliczanych do DCEU. Tak skonstruowaną scenę uważam za przemyślane i bezpieczne rozwiązanie, ponieważ jej ton pasuje do starego uniwersum i nowego (jako potencjalny punkt wyjściowy)