Pokaż wiadomości
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
Cena z kosmosu i cały czas rośnie, wiem bo obserwuję (rynkowa to było 260 zł).
Problem polega na tym, że i tutejsze forum i FB to banieczki. A większość komiksów, również SL, kupują ludzie spoza tych dwóch banieczek. Wiadomo że część komiksowa jest mocno entuzjastyczna (ale tylko część, ja np. kupię tylko jeśli będzie się szybciutko sprzedawać, a i to nie jestem pewien czy na pewno bo mnie odrzucają grafiki i wiedza, że scenariusz to kicha, a jedynie FOMO powoduje, że rozważam zakup tylko po to, żeby przeczytać i sprzedać dalej) i ta część wywali 400 zł na ten komiks. Ale czy ludzie spoza bańki też będą tak chętni na taki wydatek? Może być tak, że pół nakładu zejdzie super szybko, a potem sprzedaż stanie.Nawet z forumowej bańki nie wszyscy kupią. Ja na pewno nie. Kompletnie mi się ten komiks nie podoba, tragiczne ilustracje, tematyka i jeszcze ponoć słaby scenariusz...
Bardzo dziekuje za opinie. Zaciekawilo mnie to. Rozumiem, ze one nie sa po prostu w Pani/Pana guscie. A mozna 2 slowka czemu sie nie podobaja?Dlatego, że taka tematyka (dramaty, obyczajowe itp.) mnie nie interesuje. To co najczęściej kupuję to sci-fi, rzadziej fantasy i historyczne.
space opera na pełnej k...wieJa pierdolę, czy to na prawdę konieczne do huja? Czy do kurwy nędzy nie można bez bluzgów napisać?
Witaj w klubie
@ryba Dla mnie większym zgrzytem był fakt że w tym ich "wahadłowcu" wysiadło 5/6 silników bo zamarzły a latają na nią co 8 lat, pojazdy na planecie w pełni sprawne i wojacy co przylecieli też mieli sprawne wszystko. Wszystko rozumiem awaria jednego czy dwóch ale 90% żeby zamarzło na planecie gdzie co do uwarunkowań środowiskowych wszystko było jasne to był dla mnie jeden wielki WTFTo też
Siberia 56Ale taka argumentacja przeczy temu jak niby ważna jest ta planeta dla tej korporacji. Z budowli poznaliśmy stację i jedną wieżę. Lokalizację stacji znalazła chyba druga zmiana o ile dobrze pamiętam? To trochę mało jak na 100 lat. Myślałem nawet przez chwilę, że specjalnie nie informowali przybywających o ciężkich warunkach, żeby ich nie odstraszyć od podjęcia tej pracy, to chyba miało by więcej sensu. Wiesz, jednak ten brak informacji o planecie miał duże znaczenie dla przybywającej zmiany.
Zarzuty co do tego co przez 100 lat robiły wszystkie zmiany fazy prekolonizacji nie jest największą wadą komiksu. Można przyjąć że byli skupieni na budowaniu tej twierdzy jak tylko znaleźli bezpieczne miejsce. Wychodzenie na zewnątrz które przypominało grę w rosyjską ruletkę nie otrzymywało priorytetu, a ich rozpoznanie planety skupiało się tylko na skanach, ale to tylko takie gdybanie. W 6.5/10
