1
Komiksy polskie / Bartosz Sztybor - polski HUGO Boss
« dnia: Pn, 18 Marzec 2024, 18:36:24 »
Pozwoliłem sobie założyć temat o jednym z najlepszych polskich scenarzystów, który całkiem niedawno dostał prestiżową nagrodę HUGO za komiks dziejący się w świecie Cyberpunka "Sny wielkiego miasta" . Trochę kicha żeby taka postać nie miała swojego wątku na najlepszym komiksowym forum na świecie, także naprawiam ten błąd w matrixie i jedziemy z tematem.
Na początek chciałbym podzielić się opinią na temat komiksu, który pan Bartosz stworzył razem z nic mi nie mówiącym artystą rosyjskiego pochodzenia, Ivanem Shavrinem.
Dozorca , nie wszystko złoto.
Komiks równie dobrze mógłby się nazywać Osiedle Swoboda- Dozorca i podejrzewam że wtedy byłoby dużo większe zainteresowanie tytułem. Są osiedlowe ziomki ze swoimi codziennymi problemami, jest ten luz i swoboda za który polubiłem scenarzystę w "Jak zrobisz to teraz to co będzie zaraz?" , w przypadku tej publikacji dochodzi jeszcze główny wątek który do zwykłego miejskiego życia dołącza demoniczne klimaty.
Komiks czyta się bardzo szybko, graficznie nie do końca mi pasuje, niby jest niezła dynamika w kadrach ale ten niedbały szkicowy styl który trochę ratują nałożone kolory ale finalnie wyszło mocno średnio. Z ciekawości zgooglowałem człowieka, nie znalazłem czy robi komiksy ale napewno robi okładki dla Marvela, najważniejsze że widać progres i rozwój, no i super.
Scenariusz jest osiedlowo-swobodowy, albo lubisz takie klimaty albo się od nich odbijasz.
Wielki szacunek dla pana Sztybora za zachęcanie do obejrzenia przed śmiercią "Nienawiści" ( nieważne, jak się spada. Ważne, jak się ląduje!)
pamiętam jak za czasów mojej młodości krążyła po dzielnicy taśma z filmem na VHS , jaranko było nieziemskie , piękne to były czasy.
Dla zainteresowanych link do czołówki :
No i musi od razu polecieć klasyk:
DJ Cut Killer/ KRS One / Edith Piaf
Scenarzysta odsłonił również trochę niuansów z życia rapera, dał do zrozumienia że powinno się dbać o emerytów żeby im głupoty nie przychodziły do głowy , dołożył trochę ekologicznego przekazu na końcu no i pokazał również że przemoc domowa zawsze jest trudnym i traumatycznym doświadczeniem z którym ciężko samemu sobie poradzić, a jeszcze ciężej jest komuś o tym powiedzieć . Fajnie że w takiej stricte rozrywkowej i luźnej pozycji dodał ciut mocniejszej treści.
Jakość wydania jest bardzo w porządku, ale nic by się nie stało jakby była miękka okładka. Trochę kicha że w żadnym miejscu w komiksie autorzy nie są wymienieni z imienia i nazwiska, ani w stopce redakcyjnej, ani na okładce, nie ma też żadnej informacji o autorach, dziwne to jest.
Cóż można więcej napisać... Jest to niezły komiks pokazujący potencjał drzemiący w przyszłym zdobywcy nagrody Hugo.
AVE Komiks, pozdro.
Na początek chciałbym podzielić się opinią na temat komiksu, który pan Bartosz stworzył razem z nic mi nie mówiącym artystą rosyjskiego pochodzenia, Ivanem Shavrinem.
Dozorca , nie wszystko złoto.
Komiks równie dobrze mógłby się nazywać Osiedle Swoboda- Dozorca i podejrzewam że wtedy byłoby dużo większe zainteresowanie tytułem. Są osiedlowe ziomki ze swoimi codziennymi problemami, jest ten luz i swoboda za który polubiłem scenarzystę w "Jak zrobisz to teraz to co będzie zaraz?" , w przypadku tej publikacji dochodzi jeszcze główny wątek który do zwykłego miejskiego życia dołącza demoniczne klimaty.
Komiks czyta się bardzo szybko, graficznie nie do końca mi pasuje, niby jest niezła dynamika w kadrach ale ten niedbały szkicowy styl który trochę ratują nałożone kolory ale finalnie wyszło mocno średnio. Z ciekawości zgooglowałem człowieka, nie znalazłem czy robi komiksy ale napewno robi okładki dla Marvela, najważniejsze że widać progres i rozwój, no i super.
Scenariusz jest osiedlowo-swobodowy, albo lubisz takie klimaty albo się od nich odbijasz.
Wielki szacunek dla pana Sztybora za zachęcanie do obejrzenia przed śmiercią "Nienawiści" ( nieważne, jak się spada. Ważne, jak się ląduje!)
pamiętam jak za czasów mojej młodości krążyła po dzielnicy taśma z filmem na VHS , jaranko było nieziemskie , piękne to były czasy.
Dla zainteresowanych link do czołówki :
No i musi od razu polecieć klasyk:
DJ Cut Killer/ KRS One / Edith Piaf
Scenarzysta odsłonił również trochę niuansów z życia rapera, dał do zrozumienia że powinno się dbać o emerytów żeby im głupoty nie przychodziły do głowy , dołożył trochę ekologicznego przekazu na końcu no i pokazał również że przemoc domowa zawsze jest trudnym i traumatycznym doświadczeniem z którym ciężko samemu sobie poradzić, a jeszcze ciężej jest komuś o tym powiedzieć . Fajnie że w takiej stricte rozrywkowej i luźnej pozycji dodał ciut mocniejszej treści.
Jakość wydania jest bardzo w porządku, ale nic by się nie stało jakby była miękka okładka. Trochę kicha że w żadnym miejscu w komiksie autorzy nie są wymienieni z imienia i nazwiska, ani w stopce redakcyjnej, ani na okładce, nie ma też żadnej informacji o autorach, dziwne to jest.
Cóż można więcej napisać... Jest to niezły komiks pokazujący potencjał drzemiący w przyszłym zdobywcy nagrody Hugo.
AVE Komiks, pozdro.