1
Komiksy amerykańskie / Odp: Restart Marvel (Marvel Fresh Start) - Egmont 2021
« dnia: Śr, 17 Kwiecień 2024, 22:24:47 »Czy to jest starsza osoba na tych rynkach, ciężko stwierdzić, raczej starsze osoby nie mają takich włosów.
Starsza w sensie - nie dziecko, tak jak pisałem w poprzednim poście. Sądzę, że jeśli powiesz do kogoś, kto ma ze 20 lat "kapewu", to zrozumie, o co chodzi.
No, ale jak to jest, takie kapewu się utrwaliło a tak mówiły dzieciaki kiedyś tam, ale teraz jak dzieciaki używają swoich zwrotów to się nie utrwali i będzie niezrozumiałe.
"Kapewu" pozostało rozpoznawalne. Wiele innych słów z ówczesnego slangu - nie. Natomiast co do dzisiejszego slangu - na razie nie wiadomo, które słowa się utrwalą, dlatego moim zdaniem dobrze używać go oszczędnie, jeśli chcemy, aby za kilka lat nasze tłumaczenie było zrozumiałe. Oczywiście z wyjątkiem sytuacji, gdy dana postać celowo ma mówić trudnym do zrozumienia slangiem.
To jeszcze jedno. Dlaczego Jacek Żuławik użył formy Ijob i Księga Ijoba w Nieśmiertelnym Hulku 5, zamiast utrwalonego imienia Hjob? Ja do tej pory zawsze słyszałem tą drugą formę.
Po pierwsze - utrwalone jest imię "Hiob", a utrwaliło się m.in. dzięki użyciu tej wersji w Biblii Tysiąclecia. Ale to hebrajskie imię można transliterować na polski na parę sposobów i w różnych tłumaczeniach Pisma Świętego zdarzają się różne pisownie. "Ijob" pojawia się m.in. w ewangelickiej Biblii Gdańskiej z XVII w.
Więcej o pisowni imienia Hiob można poczytać tutaj: https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Hiob-czy-Job;6850.html. Nie czytałem komiksu, więc nie wiem, co skłoniło tłumacza do użycia tej rzadszej formy, ale nie jest ona wymyślona. Sam pewnie postawiłbym na "Hioba", ale może coś w treści uzasadnia taki mniej oczywisty wybór.