1
Dział ogólny / Odp: Nagrody Orient Men
« dnia: Dzisiaj o 13:40:03 »To jest właśnie ten moment. Ale jest Samojlik i Podolec jako konkurenci, więc...
...więc daj Zbyśka narysować Świdzinskiemu
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
To jest właśnie ten moment. Ale jest Samojlik i Podolec jako konkurenci, więc...
Bo dziki są już wszędzie. Rządzą w lasach, na osiedlach, nawet w komiksowie. Takie czasy.
A w ogóle to tacy z Was forumowi koledzy, że nikt się dotychczas nie oburzył, że Berenika zgarnia co roku statuetkę za Liska i Dzika a Miś Zbyś dotychczas bez nagrody. To jest dopiero skandal!
Nic nie szkodzi, wszystko i tak się zgadza
To nic tylko brać. Dodatki w Royal edition są wspaniałe.
Czy komiksowo jest gotowe na informacje o dodruku limitowanych zakladek? xd
Kiedy tak mowil? Najlepiej cytat poprosze.
Poszło zamówienie..
i to by było na tyle, trzy stówki przekroczone, darmowa wysyłka jest, nieźle nas te pisiory załatwiły, a w republice zwalają wszystko na rudego..
Ale to nie jest komiks biograficzny, raczej Manu przelozyl doświadczenia swoje i swojej rodziny na fikcyjne postaci komiksowe. To taka tragikomedia zmagań twórcy z twórczością filtrowanej przez widmo choroby dwubiegunowej. Komiks wymagający, ale myślę że rekompensuje trud włożony w lekturę. Jest na prawdę zabawny, choć opowiada o ciężkich sprawach. Tam masz wszystko, Manu przemieszał klasykę z nowoczesnością, tradycje z popkulturą i zrobił to rewelacyjnie.
Zamiast płakać nad czymś co jeszcze nie zaistniało, a jest na poziomie dyskusji to poczytajcie chłopaki innego, naprawdę dobrego, jak nie najlepszego (bo bardzo osobistego) Larceneta, który jest na rynku od chyba trzech miesięcy już, czyli "Terapii grupowej".
Kto z Was zna ten komiks? W sieci poza dwoma (?) recenzjami cisza. A to naprawdę mocna rzecz i widać ile serca (i pracy) Mandioca i jej współpracownicy w to wydanie włożyli. A to wydanie też w zasadzie jest limitowane, jak chyba ponad 85% komiksów w PL I nie dość że limitowane to unikatowe na rynku europejskim, bo ani Francuzi, ani Włości, nie Holendrzy i Hiszpanie nie zrobili dotychczas integrala.
Tak, kupiłem pre-order u Was, dla siebie i kolegi z Opola. Chciał wybrać wersję kolorową, doradziłem jednak edycję limitowaną b&w, argumentując ze kolor będzie dostępny przez dłuższy okres. A limitka raczej nie. Dobrałem Sztandar, a Majora dobrałem przy okazji zamówienia w innym sklepie.
Także z zakupami od Was jestem na biężąco, o ile dojdzie mój AS z olx. Sporo osób wystawiało go w folii, od razu po premierze.
U Wydawców kupuję rzadko, wolę na Gildii tam łatwiej o próg darmowej dostawy, ze względu na szeroką ofertę wydawniczą.
W lutym udało mi się także uzupełnić komplet blasta z etui. Tutaj również wziąłem sobie do serca Wasze posty o kończącym się nakładzie.
No to jakieś jaja są, nie mówcie, że to forum to nie jest stan umysłu.
Wydawca nie powinien dodrukowywać dobrze sprzedającego się komiksu, bo KTOŚ BĘDZIE MIAŁ A NIE TYLKO JA, JA, A KUPIŁEM ŻEBY JA TYLKO MIEĆ GO I ŻEBY ZAZDROŚCILI MI, ŻE MAM A ONI NIE HAHA!!!111one
Kilkadziesiąt postów o dodruku, "etyce", chciejstwie itp. A o samym komiksie ze trzy opinie na krzyż. Ale mam! A wuja tam czytać, opasłe tomiszcze w folijce na półeczce i styknie. Mam, oni nie. Najlepiej!
Jprdl, ludzie, to naprawdę trąci flanelową paranoją.