1
Komiksy amerykańskie / Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« dnia: Dzisiaj o 01:06:19 »
Przeczytałem drugiego Mamuta sklejonego z dwóch Gigantów, czyli Dom Strachów. Jeszcze raz napiszę jak fajnie mi się czyta właśnie takie albumy. Nie podobały mi się tylko trzy komiksy. Tytułowy pierwszy, bo nie przepadam za haloweenowymi klimatami. Oraz ta "Wielka Biel" gdzie Miki i Goofy podróżują wokół Antarktydy w XIX w. Nudne to było. Oraz włoski scenarzysta pomylił się i nikt tego nie wyłapał. Bo jeśli najpierw nasi bohaterowie obchodzą Boże Narodzenie, to zaraz potem nie mogą tkwić w okowach lodów i zimy. BO ZNAJDOWALI SIĘ NA PÓŁKULI POŁUDNIOWEJ. A w okresie świąt panuje tam wtedy lato. Czyli lody powinny stopnieć. Nie lubię też przedruków Scarpy, bo dalej wyglądają ohydnie a scenariusze to czysta naftalina ze starej szafy.
Po tym jak Sylwia Ziche strasznie zmęczyła mnie tą sagą Rivendosy w Megagiga, teraz komiks innego autora o Amorinie bardzo mi się spodobał. Wreszcie jakieś śmieszne żarty, łącznie z parodią Jokera.
Znalazłem jedną literówkę - lista zamiast listu oraz jedno przebarwienie.
Marcin Furgał to zdecydowanie najostrzejszy teraz tłumacz polskich kaczek. Ja nie wiem, czy używanie słów "bydlę" i "ścierwo" pasuje w komiksach skierowanych głównie do dzieci.
W tomie "Poradnik Młodego Skauta" dalej najlepsza jest okładka. Zawartość jest średnia i niezbyt mnie poruszyła.
Po tym jak Sylwia Ziche strasznie zmęczyła mnie tą sagą Rivendosy w Megagiga, teraz komiks innego autora o Amorinie bardzo mi się spodobał. Wreszcie jakieś śmieszne żarty, łącznie z parodią Jokera.
Znalazłem jedną literówkę - lista zamiast listu oraz jedno przebarwienie.
Marcin Furgał to zdecydowanie najostrzejszy teraz tłumacz polskich kaczek. Ja nie wiem, czy używanie słów "bydlę" i "ścierwo" pasuje w komiksach skierowanych głównie do dzieci.
W tomie "Poradnik Młodego Skauta" dalej najlepsza jest okładka. Zawartość jest średnia i niezbyt mnie poruszyła.