4
« dnia: Pt, 12 Kwiecień 2024, 23:52:54 »
No ja miałem obite wszystkie tomy w paczce. 6 i 7 i 1 z nowymi kolorami, już mi przyszły dobre nowe egzemplarze i pani spytała czy jest możliwość odesłania starych i chcąc być uczciwy, odesłałem te z defektami, bo po co mi one... efekt... od tamtego tygodnia czekam na zwrot kosztów.. niby to gorsze, ale się zobowiązałem i szybko odesłałem wadliwe tomy, a Hachette nie może zlecić prostego przelewu na 18 PLN prze półtora tygodnia. gildia robi to wiele sprawniej, choć w ty miesiącu też ona u mnie sobie nagrabiła, bo ciągłe nie dostałem paczki, w której jest Berserk nr 41. Było opóźnienie w druku, ale JPF już ma chyba ten tomik od tygodnia, a na gildii ciągle wisi, że dostawa opóźniona, choć mi w mailu pisali że w tym tygodniu na pewno się wyrobią. Na dokładkę jeszcze Bonito mimo dostania szybko w tamtym tygodniu wadliwego egzemplarza książki, gdzie nie była ona ubita, a wręcz rozerwana dziś po upomnieniu się o to, dali potwierdzenia nadania ale w inposcie ciągle nic nie widać i nie wiem czy paczka jest opłacona bo w wiadomości o wysyłce link o statusie płatności nie działa. Ogólnie u mnie reklamacja Thorgla była tylko początkiem chyba najgorszego miesiąca o początku zbieractwa jeśli chodzi o reklamacje ... wniosek lepiej w ogóle nie reklamować bo jesteś gdzieś na końcu łańcucha konsumenckiego, a mnie się wydaje, że taki klient powinien być obsłużony w pierwszej kolejności, bo już poczynił pewne zobowiązania finansowe.