Przejrzyj stronę ulubionych postów oraz otrzymanych polubień za posty użytkownika.
Wiadomości | Liczba polubień |
---|---|
Odp: Kapitan Kloss
Boszszsz... "plansze istne cudo", przepraszam, ale to naprawdę są jaja :/ Te "cudowne plansze" to klatki z filmu, przefiltrowane w fotoszopie, w dodatku z naruszeniem praw autorskich. Z całym szacunkiem, ale czytając takie entuzjastyczne opinie, wielu ludziom naprawdę odechciewa się rysować :/ Wt, 12 Luty 2019, 14:18:41 |
1 |
Odp: Kanon rodzimego komiksu
Z kanonu rodzimej klasyki komiksowej kojarzą mi się najbardziej te dedykowane młodszej grupie czytelniczej jak "Przygody Koziołka Matołka" czy komiksy Bohdana Butenki, które okazjonalnie pojawiały się w różnych czasopismach jak Kapiszon czy Gwapiszon oraz wydawany dawniej w książeczkach i niedawno wznowiony w postaci zbiorczej sławny "Gucio i Cezar".
So, 16 Marzec 2019, 00:19:14 |
1 |
Odp: Kolekcja mistrzowie Polskiej Fantastyki
brakuje mi też na liście Roberta Wegnera, osobiście mój faworyt w tej branży.Bo tytuł tej kolekcji jest przekłamany - to nie mistrzowie polskiej fantastyki, tylko autorzy ze stajni Fabryki Słów, producenta kupy książkopodobnej. Śr, 08 Maj 2019, 17:34:59 |
1 |
Różne
Na Gildii był swego czasu taki wątek muzyczny poświęcony coverom lepszym od oryginałów. Zastanawiałem się czy nie nawiązać, ale wtedy wątek byłby zapewne wyjątkowo rachityczny. Wobec powyższego jest "varia" a w pierwszej kolejności kawałek, który ostatnio lekko mnie "przytkał" w tym sensie, że do tej pory słyszałem o dzierlatce wyłącznie jako o skandalistce, która koniecznie chciała udowodnić, że z Di$neyem nie ma nic wspólnego. I to wszystko. A tutaj okazuje się, że dziewczyna potrafi śpiewać... Panie i Panowie - "Jolene" wg Miley Cyrus... Nd, 29 Wrzesień 2019, 13:55:36 |
1 |
Odp: Niezwyciężony
Cytuj To o czym piszę i o czym sobie rozmawiamy to jak zmienił się sposób postępowania w utworach sf. Twierdzę, że we współczesnym filmie czy powieści kapitan zapewne wprowadziłby statek na orbitę, wysłał na zwiad drony, które zlokalizowałyby poszukiwany okręt, następnie wysłałby mały zwiad, a dopiero później podjął decyzję o ewentualnym lądowaniu całego okrętu (choć nie wiem, czy w literaturze sf nie jest tak, że duże statki międzyplanetarne nigdy nie lądują na powierzchni, pozostają w kosmosie, a do lądowania używają mniejsze promy itp). Bohaterowie powieści podejmują inne decyzje i to właśnie mnie interesuje, o tym piszę.Mówisz o jakiś tam technikaliach, które nie mają większego znaczenia dla fabuły. To tylko dekoracja, anturaż. Ja się bardzo cieszę, że autor komiksu nie próbował "uwspółcześniać" tego aspektu i mamy niezgrabny pudełkowaty statek, kineskopowe monitory i pamieć komputerową na taśmach. Widzimy umowny świat techniki, tak jak go sobie wyobrażano powiedzmy te pół wieku temu. Ma to swój niepowtarzalny styl i mnie się podoba. Traktuję to jako dodatkową zaletę, specjalny smaczek. Dziwię się, że ktoś podnosi takie zastrzeżenia. W każdej kreacji świata przyszłości występuje określona konwencja, wizja przyjęta przez twórcę. Śr, 13 Maj 2020, 18:33:03 |
1 |
Odp: Niezwyciężony
Cytuj Naprawde, to czy kapitan wysle drona, ktory zaginie, czy wysle czlowieka, ktory umrze, nie ma znaczenia dla fabuly?Oczywiście, że ma. Gdyby wysłał maszynę, jako czytelnik nie przejmowałbyś się jej losem, zero dramatyzmu. Zresztą czy nie stąd się wziął właśnie twój wpis??? Dowódca dysponuje określonym zasobami i ma prawo decydować, jak je wykorzysta. Jak się zresztą okazało, człowiek przetrzymał atak mechanicznej szarańczy, czego by nie zniosła żadna maszyna i chyba ostatecznie dobrze to świadczy o decyzji dowódcy. Generalnie ja jestem pod wrażeniem jak mało zestarzała się powieść Lema. Mamy aroganckiego człowieka, pewnego siły własnego intelektu i techniki, stającego wobec nieznanego zagrożenia. Schemat powielany wielokrotnie, ale jaka piękna paralela do obecnej sytuacji, kiedy wirus, wyjątkowo prymitywny organizm, sparaliżował tę całą zaawansowaną ludzką cywilizację, która nie potrafi się przed nim obronić. Pozostała izolacja, sposób znany ludzkości od wieków... Śr, 13 Maj 2020, 20:23:37 |
1 |
Odp: Made in Poland
jak ktoś lubi wygłupyChyba właśnie przez to mi się podoba Brakowało mi Kazika, który równocześnie robi z siebie błazna i komentuje teraźniejszość. Mimo wszystko też uważam, że najlepsze co nagrał było w XX wieku. Przy okazji wrzucam Kazika śpiewającego do suszarki 30 lat temu: Pn, 12 Lipiec 2021, 13:01:30 |
1 |
Odp: Made in Poland
Nawiązując do wypasionych teledysków Frontside Wt, 13 Lipiec 2021, 09:12:03 |
1 |
Odp: Do jakich tytułów wracacie najczęściej?
Głównie stare młodzieżówki Niziurskiego, klasyka science fiction (Simak, Silverberg, Asimov, Heinlein), sporo książek dotyczących dziejów najnowszych Polski, Kajkosze, Asteriksy, sporo z kaczek i np. opowiadania Pilipiuka. Jesienią lubię wrócić do różnych kryminałów retro, Wrońskiego czy Krajewskiego. Zapomniałbym o Tytusach, ale raczej te pierwsze księgi (do 18.).
Nd, 18 Lipiec 2021, 11:55:52 |
1 |
Odp: Do jakich tytułów wracacie najczęściej?
Ponieważ to wątek literatura to : 1.Achaja i Wiedźmin. Bezapelacyjnie 2.Książki Jacka Dukaja miałem napisać, że do Lodu, którego ciągle nie mogę skończyć. Napiszę Xavras Wyżryn, Czarne Oceany i top 1 Perfekcyjna Niedoskonałość 3.Książki Vladimira Wollfa 4.www.1939.com.pl i reszta 5.Mistrz i Małgorzata 6.Jednym Zaklęciem Powyższe czytam naprzemiennie z "nowościami". Nd, 18 Lipiec 2021, 21:14:27 |
1 |