Polubienia

Przejrzyj stronę ulubionych postów oraz otrzymanych polubień za posty użytkownika.


Polubione

Strony: [1] 2 3 ... 8
Wiadomości Liczba polubień
Odp: Thorgal
Apasz, może dopiero się uczą biznesu, a może masz rację. Obaczymy...

Jedno nie wyklucza drugiego, prawdę mówiąc ja obstawiam to pierwsze :) - w kontekście wydawcy, bo dystrybutor trochę już na rynku działa i ten usprawiedliwienia nie ma. Natomiast uważam, że nie do przyjęcia jest uczenie się biznesu na wydawaniu produktów premium. Powinni najpierw powydawać coś "normalnego", a dopiero potem rzucić się na głębokie wody. Rozpoznanie bojem czasem wychodzi, czasem nie, ale zazwyczaj przynosi duże straty.

Wt, 08 Październik 2019, 11:07:12
1
Odp: Thorgal Hm... argument o jakichś podśmiechujkach ze strony facebookowych grup komiksowych pojawia się tu nie pierwszy raz. To jakiś wyznacznik? Bo tak się składa, że uczestniczyłem kiedyś w jakichś grupach na FB i poziom tam prezentowany to dno kompletne. Stratą czasu było przeglądanie tych postów. Dziwi mnie, że komukolwiek może zależeć na opinii w tych grupach. Ale może wobec tego ty, który tak dopominasz się konkretów, również jakieś przedstawisz? Jakieś cytaty z tych grup? Argumenty? Cokolwiek?

Odnosząc się do twojej prośby, to wystarczy sobie poczytać ten wątek żeby wyłuskać całe mnóstwo argumentów niezadowolenia. Mnie na szybko z pamięci przychodzi kilka:
1) kolejne opóźnienie;
2) poprzednie opóźnienie zostało zrekompensowane 3 grafikami, obecne jedną. Trend niepokojący w kontekście kolejnego opóźnienia (jestem pewien, że będzie miało miejsce, możemy się założyć), a powinien być odwrotny;
3) numerowanie pustych stron;
4) beznadziejny wstępniak, zawierający błędy stylistyczne;
5) nieefektywne rozplanowanie okładki;
6) case użytkownika Death;
7) wydawca silący się na pseudomarketing, wystarczy popatrzeć na jego głupie formułki wklejane tu i ówdzie;
8 ) przeznaczenie najatrakcyjniejszych numerków dla siebie oraz krewnych i znajomych królika

Dobra, chyba starczy. Po szczegóły odsyłam do lektury wątku niniejszego oraz tego o Szninklu. I mam jeszcze liczne zarzuty do dystrybutora w kwestii logistyki, ale te zachowam dla siebie, bo nie widzę powodu, aby się ujawniać.

Wt, 08 Październik 2019, 12:02:45
1
Odp: Thorgal @Teli - w sumie Apasza bronić nie trzeba - robi to sam, ale nie rozumiem skąd w Twoim poście sformułowania, których Apasz wcale nie użył: "projekt to taki chłam" czy "model prowadzenia biznesu". Przecież nie napisał tego. Produkt określa trafnie jako "premium", a o samej działalności napisał, że "uczą się prowadzenia biznesu", a nie, że mają zły "model" - jedno z drugim nie jest tożsame. Wstrzymaj lejce i sam nie bij przysłowiowej piany.

Co do grup fejsbukowych - pełna zgoda! W większości postów panuje tam niska znajomość tematów. Ot - powszechność "medium" i jego "przewijalność" gromadzi specyficzne, że tak się delikatnie wyrażę towarzystwo.

Wt, 08 Październik 2019, 13:55:54
1
Odp: Thorgal Hehe nie zwróciłem uwagi na ten chłam, ale w sumie już się powoli przyzwyczajam do tego, że niektórzy na tym forum lubią dokonywać nadinterpretacji i popadać ze skrajności w skrajność. Miło jednak, że inni z kolei potrafią czytać ze zrozumieniem. Jest dokładnie tak, jak napisał Gazza - nie uważam, że to jest chłam, zresztą gdybym tak uważał, to bym nie kupował. Natomiast uważam (chyba nie tylko ja, bo wielokrotnie się to w tym wątku przewijało), że ze względu na ekskluzywność wydania oraz jego cenę, mamy prawo do większych oczekiwań. Wpadki byłem gotów wybaczyć przy pierwszym tomie, ale teraz zaczynają mnie one irytować.

Mimo to nadal jestem gotów wpadki wybaczać, ale w zamian za bonusy. Przy pierwszym tomie były to trzy grafiki, teraz mamy tylko jedną. Powinno być odwrotnie - im dalej las, tym mniej wpadek, a jeśli się zdarzą, to większe bonusy, a nie mniejsze. A tu dodatkowo bonus został uszkodzony i jeszcze dłużej trzeba czekać. Nie mówiąc już o milczeniu dystrybutora Planeta Komiksów....

Wt, 08 Październik 2019, 14:34:11
1
Odp: Thorgal O ile do wydawcy pretensji o poślizg nie mam bo rozumiem, że teraz z taśmy drukarskiej same zakazane mordeczki schodziły o tyle dystrybucja w wykonaniu Planety Komiksów jest wg mnie prowadzona nadal nieudolnie. Powiadomienie o możliwości zamówienia drugiego tomu przylatuje do mnie mailem, no i nie tylko do mnie bo patrzę w pole do i widzę litanię z imionami, nazwiskami i mailami osób, które kupiły komiks za 500 zł (umiejętność obsługi klienta pocztowego za trudna do ogarnięcia). Informację z numerem konta dostaję, wpłacam i cisza - brak powiadomienia o zaksięgowaniu wpłaty, brak jakiegokolwiek słowa o rezerwacji (dobrze, że przed przelewem wlazłem na ich stronę i sprawdziłem w regulaminie czy konto jest zgodne z tym co przyszło w mailu, w ten sposób mogłem czekać w spokoju). Informacja o opóźnieniu wydruku jakoś do mnie dotarła (policzenie dni pomiędzy datami też za trudne do ogarnięcia :) ) ale gdyby nie @Midar to dalej nie wiedziałbym co się dzieje, czy wysłali czy nie. Na fb zaglądam rzadko a tym bardziej nie zaglądam na profil Planety. Takie informacje powinny iść mailem. Informacji o wysyłce też nie będzie i później ganiaj się z kurierem bo nie wiadomo, którego dnia przyjdzie. Bardzo duże kuku robi sobie wydawca przez takiego dystrybutora.
Wt, 08 Październik 2019, 15:51:41
1
Odp: Thorgal Dobra ok...  zagalopowałem się z tą wrzutką na Apasza.

Chyba ostatnio jestem przemęczony, zestresowany i czasem reaguję zbyt impulsywnie. Zwłaszcza że ostatnio miałem kilka spin właśnie kontekście FB i naszego małego skrawka sieci. Także przepraszam Apasz za te moje wczorajsze wywody... wyrzucam innym, a sam lepszy nie jestem. Chyba muszę zrobić sobie tygodniowy urlop od internetu  żeby nabrać spokojniejszej perspektywy.

Teraz już na spokojnie. O ile zgodzę się z Twoimi zarzutami względem dystrybutora, który rzeczywiście zalicza do firm wysokich lotów nie należy, to wydawcę jednak będę bronił bo więksi od nich zaliczają równie fatalne wtopy (wspomniany Noir). Pewnie moje zdanie jest stronnicze przez solidarność zawodową bo wiem że wbrew pozorom praca przy drukach (jakiegokolwiek rodzaju) to dość niewdzięczne zajęcie a chochliki drukarskie to postaci jak najbardziej prawdziwe i potrafią zaatakować w najmniej spodziewanej chwili (pamięta ktoś "lododowe" morza?). Zresztą te bolączki dotyczą tak komiksów jak i albumów czy książek. Co do zarzutów.

1) kolejne opóźnienie - zgoda ale tu dalej będę bronił wydawcy opóźnienia mogą sie zdarzyć na różnych etapach procesu druku, bądź mogą być wywołane wykryciem błędu w procesie realizacji. Wolę poczekać tydzień niż dostać produkt wybrakowany.
2) poprzednie opóźnienie zostało zrekompensowane 3 grafikami, obecne jedną. Trend niepokojący w kontekście kolejnego opóźnienia (jestem pewien, że będzie miało miejsce, możemy się założyć), a powinien być odwrotny - akurat na tych dodatkach mało mi zależy jednak idąc tym tropem niedługo wydawca będzie musiał dodawać do komiksu artbook gratis.
3) numerowanie pustych stron - to rzeczywiście błąd w sztuce który również mnie irytuje. I to właściwie jedyne co mnie w tym Thorgalu wkurwia. Paginacja na pustych stronach nie powinna występować, takich rzeczy uczą już na pierwszym roku grafiki wydawniczej. (edit: przejrzałem pobieżnie tom drugi i na pierwszy rzut oka ten błąd naprawiono)
4) beznadziejny wstępniak, zawierający błędy stylistyczne - kolejna zgoda. Ciszy fakt że wedle słów Midara z wstępniaka się wycofali
5) nieefektywne rozplanowanie okładki - to już kwestia estetyczna i to co projektant miał na myśli. Jednak pod względem wodotrysków okładki od Libertago są nieco przesadzone.
6) case użytkownika Death - słabo pamiętam tą sytuację ale tu chyba wałka kręcił dystrybutor i po interwencji wydawcy sprawę udało się załatwić.
7) wydawca silący się na pseudomarketing, wystarczy popatrzeć na jego głupie formułki wklejane tu i ówdzie - no cóż dopiero zaczęli może jeszcze nie dorośli jeszcze do dobrego marketingowca, inna sprawa że konkurencja też jeszcze do tego dojrzewa (czyżby bolączka branży?)
8 ) przeznaczenie najatrakcyjniejszych numerków dla siebie oraz krewnych i znajomych królika - jeśli zależy Ci na numerku - zgoda powinny być rozdzielane względem zgłoszeń nie zaś losowo. W przypadku gdy komuś zależy tylko na albumie kwestia drugorzędna.

I takim sposobem udało nam się wymienić poglądy rzeczowo i okazało się że w wielu rzeczach się zgadzamy. Także Apasz jeszcze raz przepraszam jeśli napisałem wczoraj za ostro. Rzeczowa wymiana zadań miast rzucania inwektyw w stronę wydawców i siebie na wzajem czyni cuda :) Dyskutujmy dalej :)

Dystrybutor to już zupełnie inna para kaloszy i tu zgodzę się ze wszystkim. Sam się zastanawiam czy przy następnym Thorgalu nie przerzucić się na Gildię bo na numeracji tak po prawdzie mi nie zależy. Planecie jakoś nigdy do końca nie ufałem i o ile będzie taka możliwość pożegnam się z nimi przy kolejnej okazji.

A teraz chyba zrobię sobie ten wcześniej zapowiedziany urlop od pisania. Muszę wywietrzyć umysł ;)

Miłego dnia.

Edit: Thorgal mimo braku info ze strony Planety właśnie do mnie dojechał. Ratuje mnie że zamówiłem do pacy w innym przypadku pewnie byłoby bujanie się z awizo... Zdecydowanie muszę zmienić kanał dystrybucji.

Śr, 09 Październik 2019, 09:18:37
1
Odp: Sideca „...ukradliśmy Pańskie pieniądze, i co Pan nam zrobisz?”
Śr, 09 Październik 2019, 11:25:25
1
Odp: Thorgal
[...] Księgarnia, bodajże KAW, w środku panował radosny nastrój, który zwrócił moją uwagę, oszklona niemal dookoła placówka, rozjaśniona światłem dnia, zachęcała do pozostania dłużej. [...]Jest moja, Kraina Qa.
Tak oto  rozpoczęła się moja przygoda z Thorgal em.
[...]
Coś mi tu nie bangla za bardzo, bo Qa wyszła najpierw w Orbicie, a firmowe księgarnie KAW (były takie - lecz mało) nie prowadziły ich dystrybucji. To raczej była zwykła księgarenka.

A ja maila z Planety o czekającej paczce do odbioru doczekać się nie mogę. Fuszerka pełną gębą.

Śr, 09 Październik 2019, 16:19:29
1
Odp: Thorgal Wiem miałem nie pisać (urlop twórczy) ale wróciłem do domu i przejrzałem Thorgala na spokojnie i podzielę się pierwszymi wrażeniami.

Pakowanie: jakość nieznacznie spadła. Narożniki nie są już tak ściśle przylegające jak w tomie pierwszym lub Szninkielu, dodatkowo jeden z narożników wlazł między okładkę a ostatnią stronę, na szczęście nic nie pozaginał a okładka się nie poobijała. Bąbelków tez jakby mniej.

Komiks: Tu defektów na razie nie spostrzegłem, wszystko ładnie wydrukowane, spasowane, a plansze robią piorunujące wrażenie, również kolorystyka odpowiada mi bardziej niż w wydaniu Egmontowskim. Ktoś poszedł po rozum o głowy i usunął numerację z pustych stron, poza stroną 197... no ale niech już będzie. Jeśli gdzieś są defekty drukarskie to pewni wyłapię je dopiero w trakcie uważnej lektury.

Litografie: Ta z autografem jak najbardziej ok. Wygląda lepiej niż na zdjęciu z forum (wybacz Midar ;) ) i generalnie na żywo podoba mi się bardziej.

No i tu dochodzimy do łyżki dziegciu czyli bonusowej grafiki. Boże... jak można było to tak spartolić? Toż już bym wolał by nic dali, a samą grafikę zostawili na tom kolejny jako te do podpisania przez mistrza. Grafika piękna, dobrze wdrukowana ale papierze jak na ulotki ze słodziakami . Serio? Ile ta kreda ma gram 120? 150? Toż to powinien być jakiś ładna 300g/350g satyna a tu takie coś. Nawet do podpisu na konwencie tego nie dam no bo to tak jakbym do mistrza Rosińskiego z karteczką ksero A4 wystartował.
No niestety tu coś nie spieło i to mocno. Albo budżet albo pospiech po uszkodzeniu pierwszej partii grafik. Nie wiem czy nie lepiej było odpuścić i dodać 4-5 porządnych grafik do tomu kolejnego.

Reasumując na pierwsze wrażenie tom 2 oceniam w skali 10 na solidne 8,5. 0,5 odcinam za słabsze pakowanie a 1 za tą fajną grafikę na nie fajnym papierze. Zastanawiam się czy to lekkie rozprężenie po sukcesie dwóch pierwszych wydawnictw czy też chwilowa zadyszka spowodowana narzuceniem sobie zbyt wysokiego tempa (pamiętajmy że w tym roku chcą wydać jeszcze "Ptaka Czasu"). Może lepiej rzeczywiście nieco zwolnić i wydać jeden album mniej rocznie, a skupić się na szczegółach? No ale nie mi ocenić.

Dodatkowo na miejscu Liretago zastanowił bym się nad dalszą współpracą z Planetą o ile Gildia przy Szninklu spisała się rewelacyjnie to z Thorgalem którego kupuję z Planety jest jakoś tak retro... poziom obsługi jak w późnych latach 90. Przede wszystkim strona sklepu fatalna, a informacja o przesyłce i monitorowanie kuriera przy komiksie za 500 to raczej powinien być standard zwłaszcza że planeta dolicza sobie do usługi 25 złocisza. Gdybym przy ocenie dorzucał za dystrybucję zleciało by do 6,5 ale nie będę winił wydawcy o grzechy dystrybutora mam nadzieję że ten wyciągnie jakieś konsekwencje.

Ciekaw jestem czy nie zweryfikuję oceny po porządnym przejrzeniu wydania, mam nadzieję że nie :)

Śr, 09 Październik 2019, 19:44:35
1
Odp: Non Stop Comics Wczoraj dostałem paczkę z komiksami NSC i od razu z drapieżną agresywnością rzuciłem się na Mity Cthulu. Jakież to wydanie jest piękne: twarda matowa okładka, gruby papier, a w środki cudowne kadry Brescii  :). Jest to moja pierwsza styczność z tym graficznym wizjonerem, ale tak spodobały mi się jego prace, że zdecydowanie muszę zaopatrzyć się w Mort Cindera.
Proza Lovecrafta na razie leży na półce i szeroko się do mnie uśmiecha, ale już w przyszłym roku znajdę na nią czas, a później polecę po kolei: Mity Cthulu, Neonomicon i Providence  8)

Pt, 18 Październik 2019, 11:03:51
1