Polubienia

Przejrzyj stronę ulubionych postów oraz otrzymanych polubień za posty użytkownika.


Polubione

Strony: 1 ... 52 53 [54]
Wiadomości Liczba polubień
Odp: Nowy nabytek zakupowy To u mnie dopiero teraz zdjęcie (które myślałem, że wrzuciłem już tutaj jakieś 3 tygodnie temu :P) z zakupami z lutego:


Śr, 27 Marzec 2024, 15:45:06
1
Odp: Wydawnictwo Mandioca Byłaby, trochę tych palet już odebraliśmy to wiemy jak są foliowane.

Ale Francuzi oklejają komiksy te w wersji de luxe z osoba każdy, zamiast tak jak u nas pakować po 5 czy po X i wrzucać do pudła.

Podwójne foliowanie a do tego nie stasują kartonowych rantów na paletach (jak w PL) tylko dosłownie zalewają folią paletę kilogramami plastiku...po czym nie foliują komiksu.

Popis kretyństwa pod płaszczykiem pseudoekologii.

Nie mów zatem, że coś jest bzdurą jeśli nie wiesz o czym mówisz.

Cz, 28 Marzec 2024, 17:45:00
1
Odp: Wydawnictwo Mandioca Placze wraz z wszystkimi, ktorzy musza teraz zyc z faktem, ze limitowane wydanie bedzie jednak mialo wiecej osob. A wydawce lubie za dobor tytulow, bardzo zbiegajacych sie z moim gustem.
Pt, 05 Kwiecień 2024, 22:39:53
1
Odp: Wydawnictwo Mandioca Ja jestem jak najbardziej za dodrukiem - niech komiks się popularyzuje jak najbardziej. Wydawca zarobi na kolejne pozycję, Manu Larcenet będzie bardziej rozpoznawalny w Polsce, ludzie będą zadowoleni bo będą mieli super wydany komiks, a że limitowany miał być, cóż komiks za 110 zł kokosów na starość nam nie przyniesie 😁😀😀😀
So, 06 Kwiecień 2024, 09:24:44
1
Odp: Wydawnictwo Mandioca Cześć Chłopaki.

Zapraszam do dyskusji na FB. To po pierwsze.

Po drugie, już wiem, że błędem było użycie zamiennie słów specjalna i limitowana.

Po trzecie, skąd zamieszkanie: 500 szt. B&W wydało nam się idealne. Dostaliśmy nawet 560 a zamówień na...750! Wpadły już po procesie zamawiania. Jak już wielu osobom tłumaczyłem, w kooperatywie nie mamy takiej wolności jak wtedy kiedy sami drukujemy. Praktycznie dwa tygodnie przed premierą było pozamiatane. A najwięcej zamówień wpadło w pierwszym i... ostatnim tygodniu. Jako ciekawostkę dodam, że same sklepy wbiły na zakupy podczas KFK! Czyli właściciele sklepów komiksowych byli przekonani, że towar kupią po premierze. Rozumiecie, że faceci, którzy żyją z tego nie przypuszczali, że tak się zdarzy?

Po czwarte, we Francji, która zaczęła sprzedaż po nas (mieliśmy światową prapremierę!), nakład wyczerpany. W trzy albo cztery dni. Jaki mieli? 10 albo 15 000. 30x tyle co my i też się przeliczyli. A mam nadzieję, że wiecie jakiego kalibru wydawcą jest Dargaud.

Dodruk zatem może być albo z nimi albo wcale, bo już nigdy nie powtórzy się podobna cena (obecna i tak będzie ciut wyższa bo transport dotyczyć będzie jednej palety a nie 6 jak poprzednio więc koszt wynajęcia transportu rozkląda się na 6x mniej jednostek).

Skok na kasę? Pewnie by to olał dla 100-200 egz. Koledzy sprzedający po 249 (wiem którzy bo kupowali przecież u mnie ten komiks) napieprzają mnie na FB sprzedając zafoliowane komiksy. Rozumiem, że się nie podoba. Ale już dziś same sklepy zamówiły 250 sztuk a osoby fizyczne codziennie piszą, dzwonią ws tego komiksu. Droga jest jedynym naszym komiksem wstawianym witrynach sklepowych w Polsce.

Oczywiście, że mogę honorowo go nie wydać. Zostawić tylko kolorową, która już jest zamówiona w prawie 2x większej ilości i sprzedała się najlepiej w historii Mandioki (w tak krotkim czasie).

Ale wtedy nie przeczytacie "Your wish is my command" Deeny Mohamed, nie będę miał kasy na ponowne ściągnięcie Jose Munoza i wydania Alacka Sinnera z etui albo nie porwiemy się na pierwszego amerykańca bo jego wydanie jest tak ryzykowne, że zastąpimy ten unikatowy komiks czym lżej strawnym dla polskiego czytelnika.

Chłopaki, ilu wydawców realnie ryzykuje wiecznym szukaniem nowych autorów? Na pewno Timof i Centrala, w Polsce KG, no i my.

Dzięki Larcenetowi finansuje się fantastyczne wydanie Corneliusa Marca Toricesa a autora mam za co ściągnąć na MFKiG. Uważacie, że wyda ten rewelacyjny komiks Egmont? Hachette?
40 lat nikt nie sięgnął po Alvara Mayora, Alacka Sinnera, Eternautę itp. To takie maluchy jak m.in. Mandioca, LiT zmieniają rynek i wprowadzają rzeczy, które wstyd, że wcześniej nie wyszły.

Odkrywamy dla Was Fernando Fernandeza, Dina Battaglię, Joana Boixa, Enrique Alcatenę, wrócił Larcenet bo zapożyczyłem się na wydanie Raportu Brodecka, którego ŻADEN polskie wydawca NIE CHCIAŁ wydać.

Skok na kasę?

Zarabiam na życie w Polsacie, komentując mecze. Jeśli widzieliście siedziby telewizji a porównacie z wydawnictwami to zrozumiecie różnicę.

Ale dopiero ten komiks, po 7 latach wydawania stoi w witrynach księgarń, które normalnie komiksy mają w dupie. Pewnie, że jest to okazja dla mnie. Tak samo jak każdy sukces komiksu chłopaków z innych wydawnictw pcha to medium i rywalizując ze sobą, tak naprawdę razem rozciągamy rynek. Pojwiłem się z Drogą, zaraz pojawi się kto inny ze swoim tytułem.

Słowa "limitowana" już nie użyję. To na pewno był błąd. A decyzji o dodruki jeszcze nie podjąłem. Zaprosiłem do dyskusji, bo w czasach kiedy ludzie się nie słuchają chciałbym usłyszeć co i jak.

So, 06 Kwiecień 2024, 11:23:33
1
Odp: Wydawnictwo Mandioca
Taki jest urok limitowanych edycji, że nie każdy kupi.

Jeśli za kryterium limitowania uznać to, że nie starczy dla wszystkich, to się z Tobą zgodzę.
Ja po prostu tego tak nie postrzegam, dla mnie "limitowany" to inne wydanie komiksu, którego jest mniej od bazowego, ze względów: marketingowych - zwiększa sprzedaż, bo jest argument za posiadaniem obu wersji, lub biznesowych - wersja limitowana jest droższa i powstaje obawa, że nie sprzeda się w dużej ilości. Ale ja chyba jestem zbyt świadomym konsumentem.

Z Francji mamy od wczoraj maila: 70 tys dodruku.
60 tys pierwszego nakładu weszło do sprzedaży 29.03. W ciągu Świąt Wielkanocnych ustalili dodruk na poziomie 110%. 72h po wydaniu komiksu.

Takie rzeczy zdarzają się rzadko. I nawet we Francji jest to wydarzenie. Droga jest w tej chwili najlepiej sprzedającym się komiksem na największym rynku Europy.

Francja drukuje ile fabryka dała, w Polsce dyskusja nad dodrukiem kilkuset sztuk. Potem będzie rozkmina, dlaczego we Francji sprzedaje się tyle komiksów, a w Polsce rynek komiksowy jest taki mały. Może dlatego, że kiedy jest szansa żeby zaistnieć na szerszym rynku z takim tytułem jak Droga (książka, film, komiks), to elita kręci nosem, że miało być dla wybranych. No offence.

So, 06 Kwiecień 2024, 13:50:10
1
Odp: Wydawnictwo Mandioca
Zbieram komiksy i często przepłacam za trochę inne okładki, obwoluty, dodatki, zdobienia. Robię to dla przyjemności posiadania czegoś unikalnego, wysmakowanego i trudniej dostępnego.
Czyli czerpiesz przyjemność z tego, że należysz do wąskiego grona posiadaczy, a nie z tego, że możesz obcować z wyjątkowym wydaniem?

So, 06 Kwiecień 2024, 17:28:56
1
Odp: Wydawnictwo Mandioca No to jakieś jaja są, nie mówcie, że to forum to nie jest stan umysłu.

Wydawca nie powinien dodrukowywać dobrze sprzedającego się komiksu, bo KTOŚ BĘDZIE MIAŁ A NIE TYLKO JA, JA, A KUPIŁEM ŻEBY JA TYLKO MIEĆ GO I ŻEBY ZAZDROŚCILI MI, ŻE MAM A ONI NIE HAHA!!!111one

Kilkadziesiąt postów o dodruku, "etyce", chciejstwie itp. A o samym komiksie ze trzy opinie na krzyż. Ale mam! A wuja tam czytać, opasłe tomiszcze w folijce na półeczce i styknie. Mam, oni nie. Najlepiej!

Jprdl, ludzie, to naprawdę trąci flanelową paranoją.

So, 06 Kwiecień 2024, 21:06:59
1
Odp: Honor czy biznes?
nabici w butelkę klienci źli

Jacy "nabici w butelkę"? W jaki sposób nabici? Masz komiks w wersji czarno - białej, z dodatkami i płóciennym grzbietem? No masz. Tak było obiecane? No tak było. Masz jakieś zarzuty co do tej edycji? Chyba nie. Zatem kto i w co Cię nabił? Serio tak szczypidupa, że ktoś też taki będzie miał? Jak słabe ego trzeba mieć, by pimpować się faktem własnej wyjątkowości z faktu kupienia czegoś wcześniej niż wszyscy?

Serio, bez złośliwości - masz wersję b&w, możesz się nią cieszyć, napawać, nikt Ci jej nie zabierze. Czemu chcesz odebrać tę możliwość innym? Co Ci to da?

So, 06 Kwiecień 2024, 22:34:25
1
Odp: Wydawnictwo Mandioca
Przebrnąłem przez te kilka stron i to nagromadzenie głupoty i totalnego braku zrozumienia (m.in. wobec nie "handlarzy", a kolekcjonerów, ale rozumiem, że to zbyt trudne pojęcie) aż bije po głowie - a apogeum osiągnięto w ostatnim zacytowanym poście. Dobro ogółu, wydawca zakładnikiem limitek, odbieranie możliwości zakupu, nie zwracać uwagi na tych, co biorą, bo jest "limitowane"... No super, tylko jeżeli zamierzeniem było dać możliwość nieograniczonego zakupu tego komiksu, to po chuj było robić z niego WYDANIE LIMITOWANE?

Wydawca przyznał, że taka komunikacja była błędem, więc pytania nie kieruję do niego. Może będzie można poczytać jakieś kolejne mądrości.

Wrzuciłeś różne wypowiedzi do jednego wora, w tym moje i czego oczekujesz? Dodatkowo sporo agresji. Ludzie podają różne argumenty, można się z nimi nie zgadzać, na tym polega dyskusja.
Więc odpowiadając na Twoje pytanie - żaden komiks nie jest nieograniczony i te również nie są i nie będą. Raport Brodecka miał dodruk i co? Na Allegro 1 sztuka za 369 zł.

Mandioca popełniła 1 błąd, napisała słowo "limitowany", afera jak o "lub czasopisma". Ludzie są bezwzględni, nie darują, jak można było tak kłamać, tak nie dotrzymywać słowa, to nie może być, gdzie jest sprawiedliwość! Sam przyznaję rację przedpremierowcom, ale kurcze ludzie, dorośnijcie, nie można mieć w życiu wszystkiego, a komiksy to nie koniec świata.

So, 06 Kwiecień 2024, 22:58:02
1