Polubienia

Przejrzyj stronę ulubionych postów oraz otrzymanych polubień za posty użytkownika.


Polubione

Strony: [1] 2 3 ... 173
Wiadomości Liczba polubień
Odp: Bo chodzi o to, żeby plusy nie przesłaniały nam minusów - sezon drugi Dobra, więc to są moje zestawienia ze stycznia:


1. Karnak z WKKM (dopiero na początku stycznia odebrałem przesyłkę). Już wtedy od paru tomów WKkM miało swoją dobrą passę, i tym razem nie jest inaczej - jedyna większa wada to ta, że komiks miał liczne opóźnienia, i seria która miała trwać 6 miesięcy, trwała prawie 2 lata.
2. Gotham Central Tom 1. Poki co jest całkiem nieźle, mam nadzieje, że poziom bedzie wzrastał. Postacie są nawet interesujące, podobnie jak intrygi. W sumie nie wiem do czego sie tutaj przyczepić :P
3. JLA Tom 3. Sama seria nie jest moim zdaniem jakoś dobra, to typowa ramotka z lat 90, gdzie większość historii jest po prostu kiepska, bądź do bólu przeciętna. I nie kupilbym tego tomu, gdyby nie było promocji na stronie Egmontu.
A, i czy wspominalem o tym jak ta panorama na grzbietach wygląda źle?

Mam pytanie: czy w tomie 4 pojawia sie druzyna Young Justice? Bo to jedyny powód, z którego bym kupił Tom 4.
4. W sumie tu chyba to samo co w miejscu 3
5. Zaskoczenie na plus: Forever Evil: Rouges Rebelation. Spodziewałem się marnego tie-enu jak WZ: Wojna w Arkham, a sam komiks był całkiem niezły. Polecam dla fanów Rouges i Flasha.

So, 09 Luty 2019, 19:57:37
1
Odp: Bo chodzi o to, żeby plusy nie przesłaniały nam minusów - sezon drugi
Wzruszenie odbiera mi głos - czyli pomysł jednak warto ciągnąć :) Właśnie tworzę listę [ciężka sprawa, nadmiar zakupów] i miałem zamiar rozpocząć na tym forum od zestawienia styczniowego.

Na dawnym miejscu zamieściłęm  odsyłacz, tak na wszelki wypadek :)
I mam nadzieję, że pociągniemy przez kolejne 18 stron, a może i dłużej, czego sobie i państwu życzę!



 

So, 09 Luty 2019, 20:09:39
1
Odp: Bo chodzi o to, żeby plusy nie przesłaniały nam minusów - sezon drugi Bardzo lubię czytać ten wątek :) i mam małą uwagę, jeżeli dodajecie post to proszę dajcie nagłówki zamiast samych cyfr, bo po iluś tam postach nie pamiętam co było 3, a co 4 ;)

1. Najlepszy komiks przeczytany, zamiast samego 1.

So, 09 Luty 2019, 21:11:11
1
Odp: Bo chodzi o to, żeby plusy nie przesłaniały nam minusów - sezon drugi edit : nie doczytałem pierwszego posta, sry :P


Moje styczniowe podsumowanie


Najlepszy komiks przeczytany :
Zdecydowanie lone wolf and cub. Jestem aktualnie na 6 tomie (z 28) i z każdą kolejną historią jestem coraz bardziej pod wrażeniem monumentalnego wysiłku jaki włożył autor w research obyczajów i kultury feudalnej japonii.  Każda opowieść to pretekst do przybliżenia innego skrawka życia ludzi z tego okresu, i mimo że walor edukacyjny jest w komiksie bardzo silny idealnie komponuje się on z częścią "rozrywkową" zostawiając miejsce na skomplikowane motywacje bohaterów i pięknie odwzorowane sceny walki. Polecam szczególnie fanom usagiego, jako że cały komiks z długouchym jest właściwie jednym wielki hołdem dla samotnego wilka.


Najgorszy komiks przeczytany :
Fear agent final edition vol 4 - Wydanie z nowej edycji fear agenta od image, pierwsze 3 tomy zbierały główną historię remendera, i czytało mi się je bardzo dobrze, niestety vol 4 to jest abominacja która nigdy nie powinna zostać wydana na światło dzienne. Jest to zbiór krótkich historyjek ze uniwersum (naprawdę krótkich, okolice 5-10 stron) pisanych praktycznie w całości przez scenarzystów niezwiązanych z serią. W teorii brzmi to ciekawie, mam wrażenie jednak że do tego tomu celowo ściągnięto wszystkich najgorszych pisarzy image, bo każda kolejna historyjka jest gorsza od poprzedniej. Prostackie, żerujące na odpychającym charakterze głównego bohatera całkowicie odbierając mu jakąkolwiek głębie, scenariuszowo pasujące bardziej do kiepskiego webcomicsu niż renomowanego wydawnictwa. Historia która najbardziej zapadła mi w pamięć to majaki głównego bohatera, w którym zostaje wciągnięty do kanalizacji przez rekina kanałowego (?) siedząc na toalecie w kosmicznym barze. Jeżeli non stop comics zdecyduje się to wydać to radze unikać jak ognia


Największe zaskoczenie na plus : dredd akta 14/upadek mrocznego świata
Pierwsze dreddowe komiksy z którymi miałem do czynienia, z czystego przypadku oba z sędzią śmierć który bardzo przypadł mi do gustu jako antagonista. Bałem się czy akta 14 nie okażą się zbyt ramotkowe na mój gust, ale główna historia "necropolis" broni się całkiem dobrze we współczesnych realiach, również bez znajomości wcześniejszych akt i mitologii dredda. Upadek mrocznego świata kupił mnie wszechobecnym rozkładem i poczuciem beznadziei doskonale oddanymi na pięknych i szczegółowych rysunkach kendalla. Żałuję trochę że komiks jest taki krótki i urwany w połowie, ale z tego co czytałem drugi cykl jest w trakcie tworzenia więc na pewno wpada na moją listę rzeczy wyczekiwanych.



Największe zaskoczenie na minus :
Polar/ crossed vol 2,3 (lapham)
Polar był niestety nieprzemyślanym zakupem na fali popularności filmu (podobno kiepski, nie oglądałem). Zachęcony pozytywną recenzją komiksu na grupie facebookowej, w której autor polecał go jako znacznie lepszy niż film netflixowy, dołożyłem pierwszy tom do koszyka przy ostatnich zakupach w azylu. Niestety nic w tym komiksie nie wybija się na tyle żebym mógł go uznać za wartego trzymania na półce. Rysunki chociaż przyjemne dla oka stanowią w moim odczuciu oczywistą i mniej interesująca wersję rysowania Millera, a o fabule nie jestem w stanie za dużo powiedzieć, bo na 160 stronach komiksu nie dzieje się praktycznie nic. Historia to praktycznie szkielet, ktoś próbuje zabić emerytowanego zabójcę na zlecenie, ten się broni a potem mści się za próbę ataku i właściwie tyle. Może w następnych tomach coś się rozkręca ale ja tego nie sprawdzę ;) .
Crossed kupiłem z rozpędu pierwsze 3 tomy zachęcony generalnie pozytywnymi opiniami o tej serii i całkiem niezłym webcomicsem którego czytałem dobre parę lat temu (wish u were here, teraz można go kupić w tpb) i o ile pierwszy tom pisany przez ennisa jest naprawdę sprawnym i kreatywnym komiksem (bardzo oryginalna koncepcja zombie), tak następne dwa tomy pisane przez laphama to tanie exploitation w którym jedynym celem autora jest upchanie jak największej ilości chorych i zdeprawowanych rzeczy. Mamy tu ojca rodziny gwałcącego swoje dzieci, kazirodczy seks zainfekowanej matki z synem, czy szaleńca rozmawiającego z odciętą kobiecą piersią, ale czego tu brakuje to spójnej fabuły która pozwalałaby te ekscesy śledzić z zainteresowaniem. Czytałem tego autora dobre stray bullets, i liczyłem na podobny poziom, ale niestety to zupełnie inna liga.

So, 09 Luty 2019, 21:27:25
1
Odp: Bo chodzi o to, żeby plusy nie przesłaniały nam minusów - sezon drugi
1-Najlepszy komiks zakupiony
2-najlepszy komiks przeczytany
3-najgorszy komiks zakupiony
4-najgorszy komiks przeczytany
5-najwieksze zaskoczenie - tak na plus, jak na minus.


Syczeń 2019

1. Aquaman Antologia
2. WKKDC 63 Superman: Co się stało z Człowiekiem Jutra?
3. WKKDC 64 JLA/JSA: Cnota i występek
4. WKKDC 62 JLA: Siła wyższa
5. WKKDC 63 Superman: Co się stało z Człowiekiem Jutra? oraz Aquaman in plus
natomiast Spider-Man Odnowić Śluby trochę in minus (liczyłem na więcej)

So, 09 Luty 2019, 22:09:55
1
Odp: Bo chodzi o to, żeby plusy nie przesłaniały nam minusów - sezon drugi @Skandalista Dla mnie ten wątek to jest esencja głównej funkcji forum komiksowego, czyli wymienianie się opiniami o komiksach i wzajemne polecajki. Nie grzeją mnie zupełnie wojny hc/sc i który rodzaj papieru jest najlepszy, za to takie mikro recenzje zawsze chętnie przeczytam. W starym temacie się nie udzielałem, ale tu zobowiązuje się dawać regularne aktualizacje, przy okazji odkurzę trochę umiejętności formowania myśli w pismo ;). W ramach dobrego początku wrzuciłem w edicie pierwszą partię post wyżej :).
So, 09 Luty 2019, 22:21:09
1
Odp: Bo chodzi o to, żeby plusy nie przesłaniały nam minusów - sezon drugi
Murazor skoro tak lubisz czytać ten wątek, to polub jeszcze bardziej fizyczne udzielanie się w nim :D
Okej :P chociaż jakiegoś lekkiego pióra nie mam :( . Podział ten drugi wydał mi się lepszy, a więc styczeń 2019

1 najlepszy komiks
Saga o Potworze z Bagien 2, chyba jestem za mały  ;) , żeby recenzować, ale bardzo podobał mi się klimat horroru. Autentycznie straszny, ciarki na rękach jak widzi się te robale itp. Rzadko komiksowy horror na mnie oddziałuję. Świetne rysunki, kadrowanie, coś czego na prawdę w tamtych latach musiało być objawieniem. Nawet teraz mało kto korzysta z takich płynnych kadrów, które odchodzą od zwykłego komiksu. Dodatkowo pojawienie się Johna, cały wątek, który ładnie się buduję przez 2 tomy, żeby na końcu wybuchnąć ogromnym rozmachem wojną. No i świetny rozmów Potwora, zarówna uczuciowy jak i fizycznych zdolności.

2 najgorszy komiks
Rasputin: The Voice of the Dragon - liczyłem jakąś mityczną, tajemniczą i magiczną historię o Rasputinie, a była to powieść o Bruttenholmie i jego początkach walki z okultyzmem nazistów. Rasputina jak na lekarstwo, historią i dialogi drętwe. Rysunki poprawne do bólu.

3 zaskoczenie na plus
Doktor Star, liczyłem na kolejny spin-off jak Sherlock, a Lemire prawie wycisnął łzy. Świetna, wzruszająca historia.

4 zaskoczenie na minus
Karnak - wiele pochlebnych opinii, a poza rysunkami nie widzę plusów. Sama postać odrzucająca, ot taki bufon. Historia raczej standardowa, plus twist na końcu na 2 stronach. Może i zaskakujący, ale taki trochę na siłę mi się wydawał.

So, 09 Luty 2019, 22:22:34
1
Odp: Bo chodzi o to, żeby plusy nie przesłaniały nam minusów - sezon drugi Panowie...pierwszy wpis tych pseudorankingów nosił datę 2.2.2017. Dziwne , że to już taki kawał czasu ;)



@  Murazor- podłamałeś mnie, czekam na lekturę tego Rasputina z dużymi nadziejami a tu proszszsz...

@ sad drone"Dla mnie ten wątek to jest esencja głównej funkcji forum komiksowego, czyli wymienianie się opiniami o komiksach i wzajemne polecajki. Nie grzeją mnie zupełnie wojny hc/sc i który rodzaj papieru jest najlepszy, za to takie mikro recenzje zawsze chętnie przeczytam."- trafiłeś w sedno, tak włąśnie myślałem proponując te podsumowania :)


No ale do rzeczy- moje styczniowe zmagania z komiksową materią:


1-  Najlepszy komiks zakupiony
Kupiłem w styczniu ponad 50 komiksów, większość jest co najmniej dobra. Udany pod tym względem miesiąc.
Udało mi się kupić X-Statix oraz X-Statix Presents: Deadgirl Milligana i Allreda, co przy mojej nieukrywanej sympatii do obu autorów jest chyba właściwym ulokowaniem piniądza. Prawie cały komplet zeszytówek, niestety brak numeru 25. Gdyby ktoś widział/miał- chętnie ten zeszyt przygarnę ;)

W dodatku parę dni wcześniej dotarł do mnie SilverSurfer-Omnibus Slotta i Allreda :)  Za dużo szczęścia naraz :)

2-  Najlepszy komiks przeczytany
,,She-Hulk" Byrne'a- jeden z lepszych tytułów WKKM. Jak na tamte czasy rewelacja, a komiks dziś czytany jest równie dobrą rozrywką. I muszę się przyznać do wstydliwej przeszłości- ja już to w dużej części czytałem, w okolicach 1997 roku. W porównaniu z DoomPatrolem czy Hellboyem Shulkie wydała mi się wtedy tytułem mocno przeciętnym i nawet nie miałem zamiaru jej kończyć. No wstyd po prostu :) Minęły lata, DPatrol i Hellboya nadal wielbię, ale SheHulk stała się jedną z moich ulubionych bohaterek, głównie dzięki Slottowi. To jest niemal idealna bohaterka komiksu rozrywkowo-superbohaterskiego. Zbyt często w zalewie dzisiejszych "epokowych" tytułów zapominamy, że komiksy mogą także bawić  8) Chwała Johnowi Byrne za jego pomysły i sposób potraktowania postaci.

3-  Najgorszy komiks zakupiony
Nie było złych zakupów, były co najmniej przyzwoite.

4-  Najgorszy komiks przeczytany
Amazing World of Gumball-,, Przepis na katastrofę"
To była ostatnia szansa, jaką dałem serii Gumballa. W porównaniu ze świetną kreskówką lektura komiksu potwornie przygnębia- tyle zmarnowanego potencjału...ech. No nic, nie będę więcej kupował. Nawet dla Richarda ;)

5- Największe zaskoczenie - tak na plus, jak na minus.
Zaskoczeniem ze wszech miar pozytywnym był dla mnie odcinek Żbika pod tytułem ''Strzał przed północą".   To naprawdę kryminał milicyjny w pigułce. Sielankowa wieś [ach, ta cepeliada na weselu!], zaskakujące użycie broni palnej- prawdziwe SF, biorąc pod uwagę, że znacznie więcej morderstw popełnianych było przy użyciu pospolitego majchra czy siekiery. Czapki milicyjne z głów, konwencja dotrzymana na sto procent. Nie czytałem tego zeszytu w dzieciństwie, ale przypuszczam, że spodobałby mi się bardzo- przypomina pożerane kilogramami  przez dziesięcioletniego mnie lektury z cyklu "Ewa wzywa 07" :D 
Dla wielbicieli konwencji- uczta co się zowie.
Rozczarował mnie pierwszy tom "Trzech duchów Tesli"- to nie jest zła rzecz, tylko skierowana do zdecydowanie młodszego czytelnika. Aha- pierwszym dokończonym w tym roku komiksem byli "Towarzysze zmierzchu", o których sporo dyskutowaliśmy w poprzedniej odsłonie "Plusów i minusów". Niestety, nadal nie widzę w tym komiksie wychwalanej przez innych wielkości :/

Niestety, przeczytałem tylko 16 komiksów, i nie jestem z tego zadowolony, bo na stosach wstydu leżą naprawdę świetne rzeczy. Właśnie przekroczyłem setkę zakupionych książek i komiksów, choć obiecywałem sobie rozwagę i ograniczenie zakupów- i chyba ten szał jest głównym rozczarowaniem początku roku.

So, 09 Luty 2019, 23:21:21
1
Odp: Wonder Woman Nie-e! Przecież w filmie MUSI być uwielbiany przez wszystkich motyw "ryba wyjęta z wody". Steve samolotem wpadł w czasoprzestrzenny wir, który go wyrzucił 70 lat później. Teraz będzie miał problemy z odnalezieniem się w nowym świecie, co będzie powodem do b. śmiesznych elementów komediowych :)))))) ale z pomocą Diany na pewno się odnajdzie :)))))
Śr, 13 Luty 2019, 10:20:48
1
Odp: Batman
Akurat Snyder to najlepsze, co przytrafiło się współczesnemu Batmanowi.
Powiedz, że żartujesz. Z wszystkich współczesnych komiksów z Batmanem jakie czytałem gorsze od runu Snydera było tylko to co wcześniej wyczyniał Morrison a w N52 Layman w Detective Comics.

Śr, 13 Luty 2019, 22:27:07
1