Polubienia

Przejrzyj stronę ulubionych postów oraz otrzymanych polubień za posty użytkownika.


Polubione

Strony: [1] 2 3
Wiadomości Liczba polubień
Odp: Kultura Gniewu Ok, czyli mamy chyba wszystko wyjaśnione. Przede wszystkim bardzo dziękuję Holcmanowi, że wziął udział w dyskusji i za to, że ściągnął tłumacza, jak również bardzo dziękuję samemu tłumaczowi za to, że się pofatygował. To świetne zachowanie, które naprawdę doceniam.


Natomiast co do meritum... Mamy wątpliwy wybór dukaizmów, bo na jakimś forum uznano, że ta forma przewodzi, mimo, że wedle statystyk rzekomo tylko 7% osób niebinarnych ich używa. Ale ok, to bym przebolał, choć mnie dukaizmy wkurzają, to rozumiem, że dla kogoś mogą bardziej pasować, choć bliższe oryginałowi byłoby "wy" jak rozumiem. Natomiast tego, że w komiksie rozmawia się absolutnie standardowym angielskim, a tłumacz zaprezentował nam własną projekcję futurystycznych wersji rzeczowników i czasowników zrozumieć nie potrafię. Komiks wygląda na intrygujący i ciekawy, jak za 10 lat KG wypuści drugie wydanie z poprawionym tłumaczeniem to kupię, natomiast na chwilę obecną uważam tłumaczenie za skopane, a wcześniejsze zarzuty o gwiazdorzeniu tłumacza oceniam na w pełni słuszne.

Cz, 10 Luty 2022, 11:19:28
1
Odp: Kultura Gniewu
Obawiam się, że tu właśnie mamy kluczowy punkt sporu, ponieważ wbrew domniemaniom na forum, język Załogi w oryginale nie jest gładki i przezroczysty, przede wszystkim właśnie ze względu na Elliotowe they, które jak już pisałem wyżej, budzi w angielszczyźnie podobne kontrowersje jak neozaimki po polsku, w tych samych zresztą grupach demograficznych, zazwyczaj M40+. Forum na którym zrobiłem testowy przelot, to ludzie od https://zaimki.pl/ czyli oddolna grupa osób zaangażowanych w tworzenie podstaw polskiego języka nb i tam mi uświadomiono, że dukaizmy sa już umocowane w polskim piśmiennictwie, przewijając się w większości tłumaczeń wymagających języka nb, a liczbę mnogą na they stosują sporadyczne jednostki. Cała reszta jest konsekwencją tego uświadomienia.
Nazewnictwo osób niebinarnych jak rozumiem wszędzie wzbudza kontrowersje. W komiksie pada "they" i u nas musiał się znaleźć jakiś odpowiednik. Ja osobiście jestem za "ono", wiernie byłoby "wy", są też dukaizmy na które ty się zdecydowałeś, ok, rozumiem. Natomiast to, że w komiksie mamy projekcję tłumacza futurystycznych wersji rzeczowników i czasowników to jest dla mnie odjazd i szaleństwo. Ktoś napisał, że they pada na uniwersytetach. I ja też jestem w stanie sobie wyobrazić, że na uniwersytecie czy w telewizji pada "ono", "wy" czy nawet dukaizmy. Natomiast nie jestem absolutnie sobie w stanie wyobrazić, że na uniwesytecie czy w telewizji pada "mówiu", czy "używu". To jest jakiś cyrk i dla mnie on uderza również w osoby niebinarne, bo naraża je na śmieszność i tarzanie się w oparach absurdu, o co przecież już są przez jakąś tam część społeczeństwa oskarżane.

Cz, 10 Luty 2022, 11:42:20
1
Odp: Amazon.pl To było jakieś 85 funtów/100 euro. Początkowo miał po prostu tyle kosztować, dopiero jakoś w okolicach premiery podnieśli cenę z powodu "wyższych niż przewidywane kosztów produkcji" (a przynajmniej tak to tłumaczyli w jakimś ogłoszeniu).
Śr, 04 Maj 2022, 18:18:05
1
Odp: Kajko i Kokosz Dokładnie 50 lat temu, 10 sierpnia 1972 roku, na łamach lokalnej popołudniówki "Wieczór Wybrzeża" rozpoczęła się publikacja nowego komiksu Janusza Christy. Christa publikował już od lat na łamach tej gazety, ale tym razem wysłał na urlop swoje sztandarowe postacie Kajtka i Koka, a zamiast ich przygód zaprezentował perypetie ich praprzodków: Kajko i Kokosza. Zresztą pierwsze paski komiksowe tłumaczyły ten przeskok, a sami nowi bohaterowie zadebiutowali dopiero w ósmym odcinku z 18 sierpnia 1972 roku. I niezupełnie nowi, gdyż owszem, cały zamysł prezentowanej historii się zmienił, ale nasi przyjaciele to dokładna kopia swoich współczesnych wersji, a same komiksy nadal przepełnione były błyskotliwym humorem, a przy tym opatrzone rewelacyjną szatą graficzną, Christa już wtedy miał doskonale wyćwiczoną kreskę. Wkrótce Kajko i Kokosz trafili na łamy gazety "Świat Młodych", magazynu "Relax" oraz do wydań albumowych. Cała Polska poznała i pokochała twórczość Janusza Christy.


Uwielbiam Kajko i Kokosza, także miłuję Kajtka i Koka. Przez ostatnie miesiące miałem przyjemność przeczytać, oczywiście po raz kolejny, wszystkie komiksy do których tylko się dorwałem, a które stworzył Christa. I nadal bawiłem się przednio. Wspaniały humor, praktycznie zawsze wysokich lotów, subtelny, do tego ta plastyczna kreska i kadrowanie. Oczywiście bałem się powrotu do najstarszych historii z Kajtkiem i Koko, i owszem, pierwsze historie dzisiaj nie zawsze wypadają najlepiej, ale i tak spokojnie się bronią. Nie lubiłem przepychanek Kajtka z Makarym, dość prymitywnych, ale odkąd Kajtek poznał Profesora Kapka Kosmosika, naprawdę poziom historii znacznie wzrósł. Stareńkiego Czarnego Rycerza (1959 rok!) już czyta się z prawdziwą przyjemnością, a ogrom pomysłów i prowadzenie akcji zadziwia. Tym bardziej, że to publikacja gazetowa, a Christa perypetie swoich bohaterów wymyślał na bieżąco.


Kajko i Kokosz to już klasa sama w sobie, każdy album po prostu zachwyca. W zeszłym roku wydawnictwo Egmont rozpoczęło publikację "Złotej Kolekcji" czyli wydań zbiorczych, zgodnych z pierwszymi publikacjami, ale odświeżonych i pokolorowanych tam gdzie wcześniej historie te były czarno-białe (lub czarno-żółte). Miałem nie kupować tego wydania, wszak po co mi kolejna wersja, ale głosy zachwytu wśród znajomych nad tą edycją spowodowały, że się skusiłem. I o jej, jakie to jest dobre! Pełne historie, wiele kadrów wcześniej nie widziałem na oczy, do tego w pierwotnej formie (ale z kolorkiem), pozwalało wyłapać wprost od groma smaczków. Do tego wydania te zostały zaopatrzone w nostalgiczne wstępy oraz niesamowite posłowia Krzysztofa Janicza, prawdziwego specjalisty w temacie twórczości Janusza Christy, znanego także z prowadzenia bloga "Na plasterki", na którego serdecznie zapraszam, nie tylko miłośników Kajka i Koka i Kajtka i Kokosza.


Jako że uwielbiam także różne zestawienia, postanowiłem i także w tym temacie coś podziałać. Wcześniej już powstały grafiki z cyklu "jak czytać" prezentujące chronologię komiksów superbohaterskich (Marvel NOW, NOW2.0, Fresh, Kosmos, DC NEW52, Odrodzenie), dlaczego by więc na tapet nie wziąć polskiej twórczości? Oczywiście forma musiała się zmienić, i tak naprawdę to nie do końca grafika w tamtym stylu, ale mam nadzieję, że zawiera sporo przydatnych informacji i w miarę systematyzuje temat twórczości Janusza Christy. Zresztą, opiekę merytoryczną nad jej powstawaniem objął Kapral z bloga "Na Plasterki", czyli sam Krzysztof Janicz, a wspólna praca i wymiana setki maili była prawdziwą przyjemnością i radochą.


Serdecznie zapraszamy:





Jako, że tematyka superhero ostatnio nieco mnie zmęczyła i powróciłem do polskiej klasyki, mam zamiar temat kontynuować. I właśnie czytam sobie Kleksa.

Śr, 10 Sierpień 2022, 16:17:52
1
Odp: Mucha Comics
Wolałbym z okładką Romity JR.

https://www.atomcomics.pl/environment/cache/images/0_0_productGfx_196518/967717._SX1280_QL80_TTD_.jpg

Nie każdą okładkę można wykorzystać, kwestia decyzji Panini/Marvela.

Gruba ta cena Potworów ? Wiadomo jaki format? Bo wydanie in english na amazonie kosztuje 100 PLN.

Po rabacie w zależności od okazji cena będzie się kształtować między 125 a 107 zł. Format 203 mm x 289 mm.

Śr, 14 Wrzesień 2022, 22:21:51
1
Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród) Coś mi świta, że było to chyba tłumaczone zbyt dużym rozmiarem ewentualnej paczki głównie spowodowanym przez gadżet dodawany do pisma.
Wt, 27 Wrzesień 2022, 18:23:52
1
Odp: Timof Comics Czy ktoś z Was miał już okazję przeczytać Vise tranzytową i chciałby podzielić się wrażeniami ? :)
Pt, 10 Luty 2023, 11:00:51
1
Odp: Donżon @ukaszm84 Dla mnie również to jest zamknięta opowieść, jest ewidentna klamra narracyjna. Od początku interpretowałem tę "główną" warstwę przygodową jako jedynie tło dla istoty opowiadanej historii, tzn utraty niewinności. Wspólnie z historią o dwóch braciach to dla mnie dwa najlepsze albumy w tym tomie, właśnie dlatego że warstwa stricte przygodowa nie jest w nich tak istotna jak warstwa emocjonalno/filozoficzna.
Pn, 20 Marzec 2023, 02:38:19
1
Odp: Studio Lain Wystarczy dorobić obwolutę z gołym krasnoludem i reszta nakładu zejdzie w 3h.
Pn, 20 Marzec 2023, 17:32:17
1
Odp: 10/10 czyli komiksowa perfekcja A nie "Obelix i spółka"?
Wt, 21 Marzec 2023, 23:29:19
1