Przejrzyj stronę ulubionych postów oraz otrzymanych polubień za posty użytkownika.
Wiadomości | Liczba polubień |
---|---|
Odp: Marvel Origins - Kolekcja kolekcja w Polsce
Jedno trzeba przyznać odważne to Hachette, 20% inflacji, zaraz będzie więcej a oni wchodzą z kolekcją komiksów z lat 60-tych, których praktycznie nikt nie chce a ci co to kupią odbiją się po pierwszym tomie. Mnie to najbardziej biją po oczach te małe literki w tych chmurkach, nie wiem jak to jest, że TM-Semic 30-lat temu robił to lepiej Pn, 09 Styczeń 2023, 13:37:41 |
1 |
Odp: Dawn of the DCU (nowa era DC)
Drobne ad vocem na marginesie dyskusji o deklarowanej popularności niektórych współczesnych przedsięwzięć DC Comics Wt, 10 Styczeń 2023, 12:27:34 |
1 |
Odp: Dawn of the DCU (nowa era DC)
Ale coraz więcej kobiecej perspektywy nie oznacza, że tej męskiej nagle nie ma albo nie będzie. Nie sądzę żeby to z założenia musiał być jakiś konflikt między tymi spojrzeniami. Tu nie chodzi o konflikt jako taki. Tu chodzi o różne spojrzenia. Czy (jeżeli taki komiks w ogóle istnieje, bo nie wiem i podaję tytuł z czapy) faceci mają wymagać żeby np w takiej "Barbie" był męski punkt widzenia i żeby bohaterka dziewczynek lat 5-7 nagle zaczęła zachowywać się "po męsku" albo żeby w ramach parytetów upychać tam męskie postacie, bo my tak chcemy i już? Przecież nikt zdrowy na umyśle nie będzie wymagał takich bredni, bo każdy normalny człowiek wie, że tytuł przeznaczony dla dziewczynek 5-7 ma oddawać ich wrażliwość a nie kształtować je w kierunku zbuntowanych chłopczyc. I tak samo powinno być z komiksami dla nastolatków. Niech to będą historie dla nastoletnich chłopców a nie pomalowane w kwiatki i tęcze parodie tych historii. Przecież nikt nikomu nie broni stworzyć sobie nowego uniwersum/nowych postaci i nowych fabuł oddających "modern audience`s perspective". Tylko hej. To wymagałoby pracy i pomyślunku zamiast prostackiego odwracania tego co jest. Wt, 10 Styczeń 2023, 19:19:11 |
1 |
Odp: Dawn of the DCU (nowa era DC)
I w życiu nie wyglada to tak, ze ktoś umawia się z dziewczynami i nagle z ziomkiem idzie na randkę, także to żadne odbicie rzeczywistości nie jest. Cóż, może niektórzy mieli po prostu bardziej egzotyczne spotkania "naszej klasy" niż forumowy ciemnogród. Wtedy wiedzą lepiej Co do postaci Tima Drake'a - wraca temat "ludzi, twierdzących, że były ku temu przesłanki", poruszany kiedyś w innym wątku. Nadal nie wiem kim są ci tajemniczy "niektórzy". Jakieś cytaty, odwołania do konkretnych komiksów może? Hmm? Sugerowałem wtedy kontakt z Chuckiem Dixonem. Śmiem twierdzić, że miałby inne zdanie. U Chucka była Ariana, była Stephanie, kto wie jakich sztuczek nauczyła Tima Lady Shiva, jeśli akurat miała dobry humor . Ale żeby to wiedzieć to trzeba mieć trochę dłuższą listę lektur, raczej przed New52. Pełna zgoda z death_bird. Jak DC chce progresywnych tematów niech zapodadzą nową serię z nowym bohaterem, może "Analog-Man"? Zobaczymy jak świetnie pójdzie, poza numerem pierwszym, oczywiście. Na przykład 18 zeszytów i miniseria na dokończenie wątków. Wt, 10 Styczeń 2023, 21:04:03 |
1 |
Odp: Marvel Origins - Kolekcja kolekcja w Polsce
No gdyby tak kolekcje w Polsce odpuściły sobie te durne panoramy i ramki na okładce, to dopiero byłby przełom.
Śr, 11 Styczeń 2023, 09:18:40 |
1 |
Odp: Marvel Origins - Kolekcja kolekcja w Polsce
To kiedy ten Amazing Fantasy #15 miał premierę? Z kolekcji czytelnik tego się nie dowie piękne otwarcie, bardzo mi się to podoba, tradycja została podtrzymana Wt, 17 Styczeń 2023, 17:49:23 |
1 |
Odp: Marvel Origins - Kolekcja kolekcja w Polsce
Czyli rzeczywiście - tradycja literówek i błędzików w kolejnych Kolekcjach została utrzymana. Ale przynajmniej obalono zarzuty, że w restartach wykorzystywane są komiksy ze zwrotów testu. Gołym okiem widać, że to nieprawda.Nie mogą być to zwroty, bo papier jest inny. Więc ci co kupili w teście będą mieli problem, bo po 4 tomie chyba rozjedzie im się panorama, bo tom jest wg mnie minimalnie grubszy (porównanie powinno się niedługo pojawić, bo teraz nie ma wersji z testu). Nie ma to jak wydoić dwa razy czytelnika, no chyba że chce zostać z koślawą panoramą. Śr, 18 Styczeń 2023, 00:00:28 |
1 |
Odp: Marvel Origins - Kolekcja kolekcja w Polsce
Ja bym to nawet kupował, gdyby nie BiZ. Jedna kolekcja całkowicie zaspokaja moje zapotrzebowanie na superhero.
Śr, 18 Styczeń 2023, 22:53:08 |
1 |
Odp: Bohaterowie i Złoczyńcy. Kolekcja komiksów DC
Hachette zaczęła ukrywać materiał źródłowy, żeby konkurencja nie wydrukowała tych pozycji wcześniej Wt, 24 Styczeń 2023, 12:57:17 |
1 |
Odp: Mucha Comics
Jasne, ale na sprzedaż składa się kilka czynników. Jak mnie za rok spytasz, jak sobie dalej radzie AoA 4, to ci odpowiem, że dodaj sobie do wyniku z 2022 r. 50 czy 100 egzemplarzy. Tak będzie wyglądała dynamika sprzedaży. Oczywiście, za pięć czy więcej lat tytuł się wyprzeda (oby). Bo pojawią się nowe czynniki, że będzie tani względem nowości z 2028 roku, że pensje ludzi pójdą w górę i cena staroci sprzed pięciu lat będzie atrakcyjniejsza i wiele podobnych. Nie można brać pod uwagę tylko takich czynników, że cena okładkowa to zakup licencji, koszty osobowe i drukarnia. Przez lata te komiksy gdzieś leżą, więc magazyn kosztuje, od ceny okładkowej idzie odpowiedni procent do licencjodawcy. Idzie od razu, a nie po pięciu latach sprzedaży i wyłącznie od sprzedanych egzemplarzy. Od niesprzedanych nawet jeśli miałyby pójść na żyletki, też idzie. Astonishing X-Men tom pierwszy za moment dobije do pięciu lat leżakowania. Hurra, mały jubileusz, ale się nie wyprzedał Uwielbiam telenowelę pod tytułem X-Men. Jakoś ten tytuł jeszcze z czasów Semica tak do mnie przylgnął, że szukałem później kontynuacji. Jednak jako komplecista nie zdzierżyłem pewnych historii jak właśnie dalsze zeszyty Astonishinga czy potwora, którego wypuścił Chuck Austen, jego staż w X-Men vol. 2 i UXM należałoby wyrzucić do śmieci. Był taki moment, że zbierałem obie flagowe serie na bieżąco, po zmianach, które w nich zaszły od numerów X-Men 114 i Uncanny X-Men 394. Morrison wszedł na gładko, po nim była padaka, a UXM tylko pierwsze zeszyty były ok, później to niestrawna papka w dodatku z koślawomangowymi rysunkami od taki tuzów jak Kia Asamiya czy Takeshi Miyazawa. Gdybym za czymś optować przy wydawaniu mutantów, pomijając rzecz jasna nowości i żółtą kolekcję Egmontu, to warto przybliżać te historie, które są w miarę zamknięte, nawet starsze, z wirtuozami kreski i plamy. Czyli takimi rysownikami jak Cockrum, Art Adams, Byrne, Romita, Smith - a nawet dwóch Smithów Jak przeglądam starsze tytuły, to tam jest na czym oko zawiesić, dbałość o detale, drugi plan. A teraz to tylko wszystko komputer, tablet itd. Wolę dziesięć razy przeczytać stare przygody z czasem infantylnymi dialogami i ścianami tekstu niż to, co obecnie Marvel z siebie wypluwa. Te obyczajowe wstawki, o które dbał Claremont czy później jego kontynuatorzy, to była esencja tych przygód, a nie tylko mordobicie i mordobicie, kolejny wielki i oczywiście przełomowy event. Pytanie dla kogo przełomowy. Chyba tylko księgowych Marvela.
Wt, 24 Styczeń 2023, 13:52:25 |
1 |