Polubienia

Przejrzyj stronę ulubionych postów oraz otrzymanych polubień za posty użytkownika.


Polubione

Strony: 1 ... 64 65 [66]
Wiadomości Liczba polubień
Tomasz Kleszcz i jego twórczość Wymieniony w tytule autor może pochwalić się całkiem pokaźnym dorobkiem. Podejmujący wątki paleoastronautyczne "Kamień Przeznaczenia", nowelki w takich antologiach jak "Miasto z widokiem", "Bajki Ezopa" oraz realizacje powstałe pod szyldem łódzkiego oddziału IPN (m.in. "Major Hubal") to tylko wybrane przedsięwzięcia w których Tomasz Kleszcz brał udział. I co najważniejsze nie zamierza na tym poprzestawać.



Poniżej do przeczytania trzy tytuły przez bohatera tego tematu współrealizowane:

https://ipn.gov.pl/pl/publikacje/komiksy/145166,Major-Hubal.html

https://ipn.gov.pl/pl/publikacje/komiksy/165146,Operacja-Dorsze.html
 
https://edukacja.ipn.gov.pl/edu/oben/lodz/materialy-edukacyjne/komiksy/191722,Operacja-Freston-Spozniona-aliancka-misja.html

Wt, 20 Luty 2024, 22:43:38
1
Odp: Hugo O Bedu i KiK wiadomo od ostatniego MFKiG.
Cz, 07 Marzec 2024, 15:47:39
1
Odp: Hugo
Kolejny Hugo to marzenie ściętej głowy, ale byłoby fajnie, to fakt Może jak nie Bedu to jakiś kontynuator by się znalazł?
Bedu kilkukrotnie w wywiadach mówił że nie będzie wracał do "Hugo" i wspominał również że nie chciałby kontynuatorów, czyli wybrał drogę "Tintina" a nie "Asteriksa"... Ja najbardziej żałuję że tak chamsko zamknęli mu serię na początku lat 90-tych, bo tak powstało by z pewnoscią jeszcze kilka albumów.

Cz, 07 Marzec 2024, 17:04:41
1
Odp: Egmont 2024
So, 09 Marzec 2024, 10:02:02
1
Odp: Egmont 2024
A dlaczego u Martyny Chrzanowskiej wyświetla się podpis kierownik a nie kierowniczka, to w ogóle jeszcze legalne jest. :)
Bo była w tym odcinku tylko gościnią. :)

So, 16 Marzec 2024, 14:23:33
1
Odp: Biblia w formie komiksu
Hm. Rozmawiamy o komiksach, prawda? Dla niektórych epic Spidera to arcydzieło, dla innych to bzdety. Tak samo oceniam omawiane pozycje - zwłaszcza pod kątem archaicznego, niespójnego i nudnego scenariusza  8)

Można odnieść wrażenie, że Ty mówiłeś w swoim poście także o treści przedstawionej w komiksach i o kwestii wierzenia w nią, nie tylko o samej wartości warsztatowej... Nazwanie "bzdetami" jednej z podstaw naszej kultury (i wierzących, i niewierzących) i rzeczy niezmiernie ważnej dla milionów ludzi na całym świecie wydaje mi się dość nietaktowne. W każdym razie ja w te "bzdety" wierzę.

Wracając do głównego tematu: mam "Biblię w komiksie" (Bibleforce). Nie ma imprimatur, ale w stopce podany jest jako konsultant teologiczny polskiego wydania profesor z zakonu benedyktynów. Narracja raczej chyba dla młodszego czytelnika, prowadzona przez dymki i przez ramki (czasem tekst dubluje to, co widać na obrazku). Opowieść jest podzielona na epizody (np. "Ustanowienie Salomona królem", "Przypowieść o synu marnotrawnym", z podanym odesłaniem do odpowiedniego fragmentu Biblii).

Komiks zawiera ilustrowany wstęp o historycznych kulisach powstawania ksiąg biblijnych, ich podziale wg gatunków literackich i przybliżonej chronologii wydarzeń z Biblii. Co ciekawe, co jakiś czas w komiksie pojawiają się "biosy" różnych ważnych postaci - oddzielne strony z portretem danej osoby i ramkami z jej krewnymi i opisem głównych wydarzeń z jej udziałem. Jeszcze tego nie testowałem, ale w komiksie są też wskazówki do pobrania aplikacji z cyfrową angielskojęzyczną wersją całego komiksu i angielskim słuchowiskiem na jego podstawie.

So, 16 Marzec 2024, 15:27:03
1
Odp: Kajko i Kokosz Zachęcony możliwością zdobycia wrysu wybrałem się do EC1 w Łodzi na premierę nowego Kajka i Kokosza. Na terenie stało klika food trucków, pomyślałem więc, że frekwencja będzie nielicha, skoro zjechało się tyle barów na kółkach. W środku jednak ludzi nie za dużo, salka też niewielka. Okazuje się, że te food trucki mają w weekend jakąś swoją oddzielną imprezę. Tak więc było kameralnie, ale sympatycznie. Autorzy opowiadali o pracy nad najnowszym albumem i ogólnie o pracy nad Kajkiem i Kokoszem. Sporo już wiedziałem z filmiku z kanału Egmontu, ale też sporo jeszcze Maciej Kur dopowiedział. O współpracy z autorami opowiadała też Paulina Christa. Potem każdy chętny dostał wrysy i podpisy (przynajmniej dokąd byłem, a po mnie już nie było wielu ludzi w kolejce). Posłuchałem sobie, pojadłem rafaello, pogadałem trochę z autorami, przeczytałem komiks i dostałem wrysy. Wszystko elegancko. Polecam tych komiksowiczów :)

Album mi się podoba i jak dla mnie jest najlepszy z tych nowych. Więc jak ktoś lubi Nowe przygody, to zachęcam.

So, 16 Marzec 2024, 18:10:32
1
Odp: Biblia w formie komiksu Bibliotekarz: "Tzn. nie ma tam czego konkretnie?"
 
Sformułowanej przez Ciebie tezy jakoby: „Tak właśnie wyglądała chrystianizacja większości Europy - była skuteczna o ile znalazła wsparcie u władcy dysponującego armią”.
 
W tym tekście niczego takiego nie ma, co czyni tę tezę niczym więcej jak osobistą projekcją bez jej źródłowego potwierdzenia.
 
„Wśród Franków bywali chrześcijanie”.
 
A skąd u Ciebie z kolei ta informacja? Podobnie jak poniżej:

„Czyli nie był to ruch oddolny tylko oparty o odgórnie ustanowione prawo, którego egzekucja była powiązana z resortami siłowymi”.

Pytam nieprzypadkowo, bo mamy świadectwa (choćby u pisarzy wczesnochrześcijańskich takich jak np. Justyn Męczenik) w myśl których gminy chrześcijańskie rozwijały się na terenie galijskich prowincji Cesarstwa już w drugiej połowie I w. Do tego całkowicie oddolnie. Bo niby kto miał je tworzyć „odgórnie”? Domicjan? I jak wyjaśnić „odgórną” egzekucje biskupa Lugdunum (współczesnego Lyonu) przez urzędników cesarza Marka Aureliusza (zabrał się chłopak na tamten świat w 180 r.)?
 
Mniej więcej 70 lat później sytuacja się powtórzyła, tyle że na większą skalę i z inicjatywy cesarza Galeriusza. Dodam, że ponownie "odgórna". Nic to nie dało.

„W momencie nawrócenia Chlodwiga połowa biskupstw Galii Północnej pozostawała nieobsadzona a jedna czwarta przechodziła finansowy kryzys”.

Skąd zatem wzięły się te wakaty, skoro jeszcze chwilę temu twierdziłeś: „Archeologicznie ślady chrześcijaństwa są niezwykle słabo poświadczone dla północnej Francji i przypuszcza się, że ten region realnie schrystianizował się dopiero w X wieku”.

A tu nagle mamy nieobsadzone ośrodki funkcjonującej od dawna struktury kościelnej…

„Aby była skuteczna musi oprzeć się a aparat administracyjny i wojsko. Misje pozbawione takiego wsparcia przechodzą bez większego echa”.

Twierdzenie z gruntu nieprawdziwe i to nie tylko w kontekście starożytności (by wspomnieć hiszpańskich misjonarzy na obszarze współczesnej Kalifornii i Teksasu). Chrześcijaństwo jest idealnym wręcz przykładem możliwości rozwojowych nie tylko bez poparcia ze strony „czynników siłowo-resortowych”, ale nawet wbrew nim – vide wysiłki Pliniusza Młodszego na rzecz wyplenienia chrześcijaństwa na zarządzanych przezeń obszarach Bitynii i Pontu (beznadziejnie nieudane). Stąd także ta Twoja teza nie znajduje potwierdzenia w dostępnych nam źródłach.
 
„Od tego schematu nie odbiega również przypadek Polski”.

Wprost nie mogłem się już doczekać kiedy w końcu o tym wspomnisz : )
 
Tzw. nauka marksistowska faktycznie przez kilka dekad namolnie usiłowała narzucać wszystkim naokoło tego typu interpretacje. Sęk w tym, że ślady regularnie sprawowanego kultu na ziemiach polskich (m.in. na Kujawach) jeszcze przed chrztem Mieszka odnajdujemy od prawie stu lat. Podobnie zresztą było na Litwie właściwej (m.in. na obszarach Auksztoty), jeszcze w czasach przed przyjęciem chrześcijaństwa przez Mendoga, gdzie również funkcjonowały wspólnoty chrześcijańskie; do tego w dwóch obrządkach – rzymskim i bizantyjskim.

Czy chciałbyś coś jeszcze dodać?

Pn, 18 Marzec 2024, 14:21:38
1
Odp: Komiksowe [*]
Wypowiedź tego użytkownika była trochę bardziej rozbudowana  ::)
Tak, każdemu, kto omija forko szerokim łukiem oczywiście „odbija” i jak rozumiem, powinien się leczyć.
JPDL
To już jest Twój wniosek, skądinąd wariacki.

Wiesz, to nie ja wymyśliłem powszechnie używane określenie „forumowe nawimary” (nie stosuję, uważam je za krzywdzące),
Oczywiście, Ty jesteś ostatnim sprawiedliwym, szczere intencje, którymi wiemy co jest wybrukowane.

mam jednak głębokie przekonanie, że niektórzy użytkownicy forum powinni się chociaż przez sekundę nad nim zastanowić, zanim napiszą coś takiego jak ty powyżej.

No ja pierwsze słyszę zwrot "forumowe nawimary", takiego słowa jak "nawimar" nie ma, więc tutaj nasza komunikacja się urywa. Rozumiem jednak, że to jest nazewnictwo obowiązujące w bańce, z której przyszedłeś.

Odrobina autorefleksji jeszcze nikomu nie zaszkodziła.
Już pokazałeś jak wygląda refleksja w Twoim wydaniu, za każdym razem, kiedy dostawałeś bana, kto by zliczył.

Pt, 05 Kwiecień 2024, 18:09:55
1
Odp: Komiksowe [*] Jak być Kimś w Środowisku (porad kilka):

1. Dołączasz do wątku o zgonach komiksowych artystów po to aby bronić kolegi po fachu, takiego co to dorzucał pod grillem innego kolegi po fachu, ale zza oceanu. Kolega zza oceanu się targnął, ale .uj - słaby był herbatnik.
2. Jestes lojalny wobec kolegi ze środowiska lokalnego, innych też, zawsze walczysz jak lew. Nawet jak nikt nie prosił.
3. Znasz wszystkich, ale nie jesteś do końca pewny, czy wszyscy znają ciebie. Trochę cię to niepokoi, ale dajesz radę.
4. Na forum bywasz rzadko. Raczej nie pisujesz juz o komiksach, co ci sie podobało, a co nie - dawno przestało cię to bawić - to całe "czytanie komiksów". Raczej analizujesz zjawisko, do obiadu codziennie czytasz "Zrozumieć komiks" McClouda.
5. Jak już przybędziesz to włączasz się tylko w dyskusje o dużym kalibrze (religia, polityka, ideologie, takie tam).
6. Znasz regulamin forum, potrafisz go cytować z pamięci, ale się nie stosujesz. Czujesz, że jesteś trochę jak Nico. Ponad prawem.
7. Nie chcesz być na forum, ale musisz - ktos musi tym wszystkim frajerom przynieść światło z fejsbuniowej bańki niczym Prometeusz.
8. Byłeś w Angouleme z kolegami, nie za państwowe (mowa nienawiści!), ale nikt ci tego nie odbierze. Byłeś, i jeszcze pojedziesz. Chcesz, żeby wszyscy wiedzieli, że tam byłeś - czujesz potrzebę przypominania tego od czasu do czasu. Nie wiesz dlaczego.
9. Bywasz na festiwalach, bo tego oczekuje twój odbiorca. Nie kręci cię przybijanie piąteczek i ta namiastka sławy, która rajcuje artystów pośledniejszych. Robisz to dla czytelnika. W Mławie tłum odprowadzał cię do autobusu, a w Serocku, ach, w Serocku...
10. Sygnalizujesz, że dużo wiesz o środowisku - niech wiedzą, że ty wiesz. Możesz też potoczyć bekę z tych co nie mają pełnego spektrum. Niech zazdroszczą, przegrywy.
11. Użytkownikom forum uparcie sugerujesz, że gdzieś tam (na fejsie) jest inny lepszy świat, grupa ludzi wyzwolonych, dyskutujących o Ważnych Kwestiach, a nie banałach jak nowy katalog egmontu. Tam jest bezpiecznie, wszyscy się szanują wzajemnie, nikt nie narusza stref komfortu innymi poglądami.
12. Juz nie sugerujesz, a uprzejmie informujesz, że "Tam" naśmiewają się z "Tu" i tych wszystkich bazyliszków, nawimarów i innych oszołomów, serników jakichś.
13. Wiesz co się dzieje w Warszawie, ale się wypowiadasz z przekąsem, że nie wiesz.
14. Nie razi cię, że w "środowisku" można juz stracić znajomych, kontakty i zlecenia za niewłaściwe poglądy. Ty masz te właściwe. Jest cool.

Poradnik napisany przez nie-anonimowego (żeby nie było) Mikołaja z Warszawy (nazwisko znane redakcji)

Pt, 05 Kwiecień 2024, 23:33:16
1