Polubienia

Przejrzyj stronę ulubionych postów oraz otrzymanych polubień za posty użytkownika.


Polubione

Strony: 1 ... 240 241 [242]
Wiadomości Liczba polubień
Odp: Bohaterowie i Złoczyńcy. Kolekcja komiksów DC Kolejne nr w UK to:

Issue 11: Suicide Squad: The Black Vault

Issue 12: Power of Shazam!

Issue 13: Legend of the Hawkman

Nd, 09 Maj 2021, 19:15:59
1
Odp: Kolekcja Spider-Mana
Chyba tu bardziej chodzi o czas produkcji. Tłumacz dostaje materiały do tłumaczenia, tłumaczy, podsyła wlewaczom w dymki, ci używają fontu i kroju, który w 99% nie wyjdzie poza dymki, potem leci korekta itd itp. A czytelnik dość impulsywnie reaguje na wszelakie opóżnienia.

Trochę bym to uszczegółowił. Po przetłumaczeniu tłumacz przesyła tekst redaktorowi, który go sprawdza, następnie odsyła do tłumacza w celu zatwierdzenia ewentualnych zmian, później finalne tłumaczenie trafia do liternika, po wlaniu w dymki wraca do redaktora, który sprawdza czy wszystko gra, czy tekst dobrze leży w dymkach, czy nie trzeba czegoś poprawić, zmienić, czy czcionka jest dobrze dobrana pod względem wielkości, czy dialogi nie zachodzą na ramki. Jeśli są zmiany to plik trafia do liternika, później wraca i ląduje na biurku korekty, po korekcie leci do redaktora, który może jeszcze rzucić okiem przed wysłaniem pliku do drukarni. Jak drukarnia wgra proofy to pozostaje jeszcze sprawdzić, czy wszystko jest złożone jak należy i np. strona 32 nie wyskoczy nam w miejscu 112. Po zatwierdzeniu drukarnia dostaje zielone światło i komiks trafia do kolejki, bo nie zawsze jest tak, że drukowany jest z marszu, zależy jakie zlecenia są przed nim.

Nd, 09 Maj 2021, 20:12:50
1
Odp: Porozmawiajmy o szkodliwości kolekcji na naszym rynku
Fajnie, że jednak dzielisz się wypowiedziami. Jednak podchodzisz do tematu w sposób wolnorynkowy i z góry uważasz, że to podejście jest właściwe. Niestety, wiara w wolny rynek zawodzi. Jak wszystko inne. Tu trzeba znaleźć złoty środek między wolnością a nakazami. I właśnie używanie terminu "autorytatywne twierdzenie" jest pewnego rodzaju skrajnością. Ja nikomu nic nie zakazuję, a temat ten powstał bardziej w celach... edukacyjnych. Kontynuując porównanie do alkoholu, papierosów i używek, to widać jak jest to złe, jednak nikomu nie można zakazać ich używania. Jednak trzeba o tym mówić, że jest to złe i każdy sobie skalkuluje czy warto w to wchodzić, czy dać sobie spokój.

Miałem się już nie wypowiadać w tym wątku ale skutecznie mnie zachęciłeś  ;)

Przeraża mnie twoja krótkowzroczność....

Mam nadzieję, że jesteś świadom:

  • Że kolekcje zaczynają i przez długi czas utrzymują nakłady kilkukrotnie większe od nakładów "normalnych" wydawnictw i realnie można je dostać u wydawcy jak znikną z kiosków (do wyprzedania) - ale ludzie tego nie wiedzą i kupują za miliony na allegro a wydawca oddaje co jakiś czas część na przemiał bo za magazynowanie się płaci...
  • Że poszczególne numery sprzedają się przez te magiczne 2 tygodnie znacznie lepiej od wydań "normalnych" wydawnictw sprzedawanych przez kilka lat.... 
  • Że dzieje się tak bo docierają do kiosków w całej Polsce nawet do małych miejscowości gdzie potrafi być jeden punkt z prasą, do którego dzieciaki latają co dwa tygodnie po komiks bo do najbliższego Empiku z wydaniem Egmontu może być nawet kilkadziesiąt km a mogą nie mieć nawet świadomości, że takowe istnieją czy nie mają na nie funduszy i nie chce im się czekać na kolejny komiks nie wiadomo ile bo to upierdliwe i mogą zapomnieć o tym, że coś miało w ogóle wyjść i z wielu różnych kosmicznych przyczyn, które można wymyślać bez końća...
  • Że nie wydawane są u nas np kolekcje frankofonów bo by się zwyczajnie nie sprzedały i nie byłoby zupełnie opłacalne gdyż to nie jest aż tak popularne by puszczać to w tysiącach na całą Polskę ... Taki Egmont wyda więcej na licencję, wydrukuje mniej, da większą cenę i będzie sprzedawał przez cały okres jej trwania (licencji)... aż wyprzeda lub nie
  • Że kolekcje to jest prasa i na taką a nie inną sprzedaż pozwalać może licencja... przez danie do wspomnianego sklepu mogłoby się skończyć sprawą sądową. Oczywiście można dopłacić więcej do licencji by móc to robić ale to niestety mogłoby wpłynąć na cenę... a czy z wyższą ceną też byłoby takie zainteresowanie... 
  • Że brak kolekcji SH spowodowałoby również spadek sprzedaży Egmontu i Muchy - A) wiele osób rozszerza sobie kolekcje wydaniami innych wydawnictw jak im się spodoba historia bo sami z siebie może nigdy by jej nie kupili - nie ma kolekcji nie ma rozszerzania (ponownie daje do informacji, że kolekcje naprawdę mają dużą sprzedaż) B) Wielu potencjalnych nowych młodych czytelników (np. z małych miejscowości) nigdy nie trafi na dostępne w kiosku SH i nigdy może nie zainteresować się komiksem przez co nigdy nie kupi wydania od Egmontu C) Nie ma kolekcji nie ma wskazówek dla innych wydawców - bo uwierz mi Egmont wie, które komiksy z kolekcji sprzedają się lepiej, a które gorzej D) Urwane runy zachęcają do skończenia ich gdzie indziej... bo nie wszyscy lubią wydawać pieniądze w ciemno lub po opiniach w internecie bo wolą przekonać się sami a kolekcja daje taką możliwość - wszechstronnego sprawdzenia co się podoba co nie i czy się podoba... D) Takich przykładów można wymyślać setki bo tyle ile jest ludzi tyle jest historii jak ktoś dzięki obecności kolekcji kupił coś od Egmontu a zabierając kolekcję niwelujemy to... bo powtarzam, że nie ma żadnej pewności, że nagle Ci co kupowali kolekcje ludzie nagle zaczną kupować tylko od E&M - nawet nie masz pewności czy gdyby jakiś komiks nie wyszedł w kolekcji tylko np u Egmontu to czy te same osoby by go kupiły, czy sprzedałby się w takiej samej ilości jak w kolekcji a nawet wręcz nie masz pewności czy jak w kolekcji wychodzi dubel to nie ma on lepszej sprzedaży niż będący kilka lat na rynku komiks od E czy M
  • Że np. taką kolekcję Superbohaterów Marvela robi i układa Panini nie Hachette - to samo Panini, które daje tytuły Egmontowi... i to samo Panini, które ma dostęp do niezliczonych tytułów i z jakiegoś powodu robi to co robi układając te tomy... ale oczywiście robi to ktoś z Hachette
  • Że o to co zawarłem w kilku pktach wyżej może chciał przekazać TK mówiąc o kolekcjach na Live'ie... Bo nie możesz mieć pewności, że nie przeczytał tego wątku i się nie załamał... Ale oczywiście możemy zostać przy kurtuazji i szacunku do konkurencji
  • Że to co dla Ciebie jest wadą dla innego może być zaletą - uwierz zdarzają się ludzie, którzy lubią panoramy, lubią układ kolekcji i sposób dystrybucji
  • Że jeżeli chcesz uchodzić za eksperta i robić analizy i badania to musisz po części zabić w sobie fana - bo to niestety przysłania wiele rzeczy i nie zauważa się pewnych procesów, przyczyn, skutków itp. itd.


Oczywiście możesz mi teraz odpowiedzieć na każdy punkt - odbić piłeczkę (tak da się bo tak skonstruowany jest ten świat) - możesz też rzucić kolejny uniwersalny argument, który można dopasować również do innego wydawnictwa, innej rzeczy, produktu. Możemy tak w nieskończoność pluć na siebie i uprzykrzać życie innym forumowiczom - do momentu bana :)

Cała ta sytuacja przypomniała mi o pewnym znanym austriackim akwareliście, który też dzielił na dobre/złe, potrzebne/niepotrzebne, ważne/nieważne, właściwe/niewłaściwe itp. itd. On też nie słuchał zdania innych i próbował przekonywać do swoich racji, które były w jego rozumowaniu tymi właściwymi. Udało mu się to i miało skutki jakie miało...

Dlatego proszę Cię nawet w takiej nieistotnej sprawie, takiej mikroskali - nie idź tą drogą...

Pozdrawiam!

Nd, 09 Maj 2021, 20:33:43
1
Odp: Porozmawiajmy o szkodliwości kolekcji na naszym rynku Jeśli komiksy mają być jak wódka i papierosy to są szkodliwe tylko jeśli ktoś sprzedaje je na sztuki, bo jeśli w paczkach to wszystko ok?

Czepiacie się Bazyliszka, że lubi kolekcje a sami piszecie takie rzeczy jakbyście wódkę połączyli już z czymś poważniejszym.

Nd, 09 Maj 2021, 20:37:27
1
Odp: Kolekcja Superbohaterowie Marvela
Ale Kitty Pryde & Wolverine #1–6 to premierowy materiał.
Długo czekałem, aż ukaże się to po polsku, oczywiście ze względu na to, że to komiks ważny też dla postaci Wolverine'a. Jako seria poboczna Uncanny X-Men z 1984 r. wyszła zaledwie 2 lata po Wolverine by Claremont & Miller i 4 lata przed serią regularną.
 Jak dla mnie to trochę za późno i widać po historii niewątpliwy znak czasu.
Do tego mogli dać coś innego z Kitty niż początek Dark Phoenix Saga publikowany w WKKM, czy wcześniej w TM-Semic.
 

Nd, 09 Maj 2021, 22:27:21
1
Odp: Porozmawiajmy o szkodliwości kolekcji na naszym rynku OK. Zrobię kolejne podejście...

Właśnie przez takie odpowiedzi w tym wątku jest tak jak jest. Postaram się wyjaśnić to prościej.

Zacznę jednak od tego, że pracuję w branży w środowisku zazębiających te dwa światy - stąd posiadam taką a nie inną wiedzę i dlatego to co piszesz jest dla mnie czymś na zasadzie si-fi... - ale oczywiście nie musisz mi wierzyć dlatego postaram się to trochę uprościć.

Czyli zacząłeś od tego, że podjąłeś temat na podstawie zwykłego przypuszczenia.

Od początku - kolekcje idą do dystrybucji na cały kraj a kiosków jest dużo. Następnie część osób, która kupiła 1 czy któryś kolejny numer zamawia prenumeratę a część kończy na zakupie pierwszego tańszego numeru inni wolą kupować w kioskach. Ilość bazowa zostaje rozłożona na prenumeratę i to co idzie do kiosków. Osoba, która zamówiła prenumeratę jak i osoba kupująca tańszy numer nie kupią - więc niesprzedany egzemplarz wraca do wydawcy a kioskarz może zdecydować o dalszym nie przyjmowaniu towaru. Przez co wydawca ma więcej zwrotów i ogranicza nakład a to co ma sprzedaje jako wydanie archiwalne :) Normalni wydawcy robią to samo np po wypuszczeniu 2 tomów o czym też mówił TK - jest to siła wypadkowa między tym ile osób kupiło numer 1 a 2  - co pozwala założyć ile osób kupi 3 i kolejne - co wpływa na decyzję sprzedażowe. Z uwagi na to, ze kolekcje są prasą utrzymują się w sprzedaży przez ograniczony czas nakłady są duże na tyle by sprostać zapotrzebowaniu. Standardowi wydawcy nie drukują w astronomicznych nakładach bo to kosztuje a gwarancji świetnej sprzedaży nie ma - tutaj wchodzi czas terminu licencji pozwalającej na długą sprzedaż i wyprzedanie przez ten czas całego stoku - jeżeli jednak sprzedaż jest można zrobić dodruk nawet wcześniej niż pierwotnie się wyprzeda pierwsza partia - przez co nie widać, że towaru brakuje.

W kwestii promowania wydawnictwa w Polsce dostępności w empikach i sklepach stacjonarnych wysyłkowych :) Wyobraź sobie w empiku czy w wspomnianym sklepie komiksowym czy sklepie wysiłkowym - kolekcję WKKM (170), SM (114), Conana (75) - na półkach w ilości np 5 sztuk każdego numeru (komiksowy market byłby spoko) :D a w każdym sklepie wysyłkowym po co najmniej 50 szt. każdego numeru (sporo miejsca) :) Przy nowych kolekcjach dostarczane co 14 dni :) i oczywiście kioski do tego :) czy jest w Polsce aż tylu chętnych na komiksy - myślisz też np. że opłacałoby się wysyłać do jakiegoś sklepu po 2-3 sztuki co dwa tygodnie? - czy jest to dla kogoś opłacalne zwłaszcza, że sklepikarz będzie chciał rabat...

Tutaj wchodzi takie coś jak odkupowanie towaru od kiosków za niższą cenę i sprzedawanie ich u Siebie :) (nie wiem jak to jest dokładnie z Gildią - może ktoś wie?) częste zjawisko np. w sklepach na allegro ale i w normalnych sklepach, które odkupują nakład od oficjalnego dystrybutora.

Do tego dochodzi kwestia ceny licencji - licencja na sprzedaż kolekcji jest sporo tańsza niż na pojedynczy tytuł. Gdyby dystrybucja miałaby być inna to i cena byłaby wyższa :)

Cytuj
I znowu wróżenie z fusów. Możliwe, że pierwsze tomy. Zależy jak i z kim porównać. Gdybyśmy mieli dane, to przyznałbym Ci racje. Jednak rzeczywistość pokazuje co innego.

To była mała pułapka :) Choć może jesteś w stanie mnie przekonać, że od dnia premiery normalnego komiku schodzi on przez 2 tygodnie w takich ilościach jak prasa w kiosku (zwłaszcza, ze część towaru dociera po pewnym czasie plus ludzie kupują to zbiorczo po dłuższym czasie). Ale tak masz rację wszystko zależy od doboru próby i można to ustawiać tak jak nam wygodnie :) Ale taka uwaga w normalnym systemie nakład rozchodzi się dużo dłużej bo ma na to więcej czasu. Sposób dystrybucji kolekcji zmusza do szybkiego kupowania.

Cytuj
Wydaje mi się, że nie doczytałeś jak wielokrotnie pisałem o pozytywnym wpływie kolekcji na rozwój polskiego rynku komiksowego, więc powtórzę po raz kolejny: uważam, że kolekcje zrobiły dużo dobrego dla rynku rozruszając go, sprowadzając nowych czytelników (także z mniejszych miejscowości - dzięki za podpowiedź), jednak obecnie już spełniły swoje zadanie i ich czas się skończył. Teraz mogą tylko zaszkodzić, kolekcja DC ze swoimi dublami cały czas śmieszy. Zapowiedzi Egmontu robią wrażenie, dużo grubasów. Mucha także pokazuje się z dobrej strony. Ale nie tylko oni. Scream także wydaje fajne tomiszcza, grube cegły o jakich jeszcze 10 lat temu mogliśmy pomarzyć. A wszystko to dzięki kolekcjom, jednak ich czas się skończył.

Cytuj
Panini układało kolekcje na dojrzałe rynki zachodnie. Tam miała ona zainteresować do sięgania po komiksy nowe pokolenie, które w razie czego ma dostęp do prawdziwych wydań i ich kontynuacji. U nas w Polsce nie ma to przełożenia, bo jesteśmy mniej dojrzałym rynkiem, ciągle odrabiamy straty. Właśnie przez tą różnicę, kolekcje nam nie do końca pomagają. Polskie Hachette to co najwyżej może zmienić kolejność wydawania tomów. Egmont tu bardziej świadomie sięga po licencje od Panini, swojego partnera. Nawet często modyfikuje w różny sposób oryginalne wydania, np. przerzucając część historii do następnego tomu.

Tutaj małe pytanie:

Czyli na mniej rozwiniętych rynkach nie trzeba zachęcać nowych pokoleń do czytania komiksów?????

Wiesz cały problem polega na tym, że dzieci się rodzą dorastają i zaczynają się interesować czymś praktycznie wszędzie i ciągle - stad popularność produktów dziecięcych Egmontu - sprzedawanych m.in w kiosku czy kolekcji dziecięcych. To o czym mówisz to to, że kolekcje zainteresowały tych co teraz są wyjadaczami i im te kolekcje nie są potrzebne - co z resztą wiele osób tutaj pisało bezskutecznie.

Nowe pokolenia pojawiają się ciągle i ciągle trzeba je zachęcać i to jest m.in. rola kolekcji -  to dokładnie chciałem Ci wyjaśnić i o tym większość osób Ci tu pisała... Nie ma znaczenia czy rynek jest rozwinięty czy nie... Bez nowych komiksiarzy rynek nie będzie się rozwijał bo kto będzie kupował komiksy? jak nikt nie będzie ich kupował to nikt nie będzie ich wydawał...

A młodych nie zachęcisz grubymi tomiszczami i ekskluzywami - skąd miały by brać na to pieniądze a i treść  bywają nieodpowiednie. To o czym piszesz jest kierowane do wyjadaczy... nie nowego narybku.... To Ci wszyscy próbują tu uświadomić...

Cytuj
Widzę, że jesteś przekonany nie tylko o tym, że tomy kolekcji mają większe nakłady, ale również że Kołodziejczak zna także ich sprzedaż. Muszę Cię ostrzec, ale wchodzisz w teorie spiskowe podobnie jak Bazyl. Nie twierdzę, że tak nie jest, bo takie szpiegostwo przemysłowe istnieje. Jednak bez potwierdzenia to równie dobrze możesz mi powiedzieć, że Ziemia jest płaska. Tomasz Kołodziejczak może co najwyżej na forach przeczytać czy podobał się nam nowy tom kolekcji.

Współpracują z tymi samymi dystrybutorami (Egmont ma przecież prasę dziecięcą) plus TK sam otwarcie powiedział, że współpracują i mają ze sobą dobre relacje...

Przypominam kolekcje mają inny kanał dystrybucji i są skierowane do innego klienta... i "są fajne" (to cytat).

Świat wydawniczy jest dość mały w gruncie rzeczy zwłaszcza w obrębie tego samego typu publikacji -drukarnie, dystrybutorzy, tłumacze itp.

Cytuj
Nie mam pojęcia, czy duble kolekcji sprzedały się lepiej niż wydane wcześniej komiksy Egmontu. Jednak przeczytaj we wcześniejszych dyskusjach jak cierpiała Mucha przez takie duble.

Przecież nie musiała się zgadzać się na propozycję Panini w sprawie pracy nad kolekcją... Plus otrzymaną kasę za to zlecenia mogła przeznaczyć na rozwój innych komiksów - Mucha to nie tylko SH przecież...

Cytuj
Możemy kulturalnie porozmawiać i to robimy. Powinienem iść spać, ale z szacunku że chciało Ci się podjąć dyskusję, muszę Ci odpisać. Co prawda większość rzeczy wyjaśniałem już we wstępie i późniejszych postach, ale zawsze chętnie przytoczę ponownie właściwe argumenty.

Wiesz ile osób w tym wątku próbowało z tobą rozmawiać kulturalnie i w sposób rzetelny???

Cytuj
Mimo, że dzielę z tym akwarelistą imię, to wolę kulturalnie przekonywać innych do swoich racji. Nie rozpędzaj się z takimi porównaniami, choć oczywiście moja osoba trochę musi Cię prowokować :P Nawet nie wiesz, że często czuję się jak taki Żyd, który musi się bronić pod naciskiem neonazistów.
Cytuj
Ale co ja złego zrobiłem? Wojny nie wywołuję, nikogo nie chcę zabić, bo myśli inaczej. Sprowokowałem co prawda fanów kolekcji, ale... to właśnie chciałem zrobić. Przekonać, że choć zrobiły dużo dobrego, to już są nam niepotrzebne i tylko nam szkodzą. Nie przekonam wszystkich, ale jeśli choć jedna osoba wybierze właściwą ścieżkę, to warto było otwierać tą puszkę Pandory.

Sposób prowadzenia przez Ciebie dysolucji prowadzi do takich skojarzeń co poradzę... Jak wspomniał @Kadet prawo Godwina :)

Możemy parafrazować tutaj próbę wywołania wojny na forum i uśmiercenia kolekcji.


Pn, 10 Maj 2021, 00:28:07
1
Odp: 8azyliszek - kolekcja Tomek weź się już nie wygłupiaj z tym Bazyliszkiem 8)
A poważnie, za kaczki plusik. Kiedyś też trafiłem ładnych parę gigantów starych. Raz na jakimś pchlim targu w dziwnym miasteczku, a drugi raz w kiosku na Dworcu Kaliskim.

Wt, 11 Maj 2021, 18:28:04
1
Odp: Spider-Man Zrobiłem sobie listę pajęczych tytułów jakie się ukażą do końca roku. Szkoda żeby się marnowała w moim folderze, może także Wam się przyda:

Czerwiec
(Epic) Venom - Amazing Spider-Man #295-310, Annual #22, Spectacular Spider-Man #133, Web of Spider-Man #33
(Marvel Fresh) Venom tom 1
(Marvel Fresh) The Amazing Spider-Man tom 1

Lipiec
Ultimate Spider-Man tom 9

Wakacje
(Mucha, Omnibus) Spectacular Spider-Man #178-200

Październik

(Marvel Fresh) Amazing Spider-Man tom 2
(Epic) Assassin Nation - Amazing Spider-Man #311-325, Annual #23, Amazing Spider-Man: Parallel Lives
(Marvel Deluxe) Spider-Man: Historia Życia

Listopad
(Marvel Fresh) Spider-Geddon
(SBM) 128. 17.11.2021 - Venom  (ASM #300, Venom Dark Origin #1-5)

Grudzień (te dwa tomy wciąż nie są zapowiedziane, ale przewiduje się właśnie te tytuły)

(SBM) 129. 01.12.2021 - Doctor Octopus (?)
(SBM) 130. 15.12.2021 - Green Goblin (?)

Czerwiec i październik to wyjątkowo tłuste miesiące. A całościowo, to w ogóle tłusty rok. Oby kolejny był równie intensywny.

Śr, 12 Maj 2021, 12:59:11
1
Odp: 8azyliszek - kolekcja
Nie lepiej zapłacić trochę więcej i mieć prawie pewność dobrego pakowania?
Na tej Gildii co to ostatnio sporo osób pisało w grupie na Facebooku, że pakują dobrze, ale do paczki wrzucają już zniszczone komiksy? :)

Śr, 12 Maj 2021, 19:12:02
1
Odp: 8azyliszek - kolekcja
Zamawiam praktycznie tylko w tantisie (chyba, że czegoś nie mają na stanie) i tylko jeden raz miałem zwrot. Nie można poprosić w mailu/formularzu żeby spakowali pancernie? Ja tak robię i może przez to lepiej pakują?

Zamówiłem w Tantisie jakieś 5 razy, zawsze prosiłem o solidne pakowanie. Zapakowane solidnie były tylko zwroty, które zdarzyły się dwa razy, w normalnych zamówieniach chyba tylko raz były bąbelki, w pozostałych przypadkach tylko cienki kartonik.

Cz, 13 Maj 2021, 16:49:01
1