Polubienia

Przejrzyj stronę ulubionych postów oraz otrzymanych polubień za posty użytkownika.


Polubione

Strony: 1 2 [3]
Wiadomości Liczba polubień
Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
Wszystkie już czytałem.

Ale "Rozpuszczalnik uniwersalny" to chyba w oryginale albo w fanowskim przekładzie? Bo to wydanie to premiera tej historii w Polsce.

Tutaj mały przykład ówczesnego geniuszu Barksa:

Zgadzam się, z zastrzeżeniem, że jeszcze lepiej wagę tej sekwencji widać, gdy ma się przed oczami całą planszę:


(skan wziąłem z bloga Chrisa Barata, wielkiego fana i znawcy Disneya z USA, niestety już nieżyjącego).

Inny twórca załatwiłby to w dwóch kadrach, jednak Barks po mistrzowsku rozciągnął proces, w którym Donald uświadamia sobie prawdziwą wagę swojego czynu i powoli przechodzi od beztroskiej radości do dławiącego poczucia winy. Dwa "puste" kadry z trzeciego rzędu to moim zdaniem doskonałe wykorzystanie możliwości manipulowania percepcją czasu, jaką w komiksach ma kadrowanie (McCloud chyba o tym pisał w "Zrozumieć komiks") - i jednocześnie znakomite podkreślenie wagi tego, co Donald uświadomił sobie w kadrze czwartym i co tę ciszę wywołało. I na koniec mamy jeszcze to świetne, wręcz fizyczne przytłoczenie Donalda ponurą wizją w ostatnim kadrze.

To są komiksy!

Nd, 24 Styczeń 2021, 00:23:22
1
Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród) U mnie do tej pory było dokładnie na odwrót. Nie do końca Rosa mnie przekonywał. Czuć było, że to kalki i hołd, na dobrym poziomie, ale jednak kopiowanie i trochę żerowanie.
Nd, 24 Styczeń 2021, 13:58:10
1
Odp: Egmont 2021
Niestety nie wiem. A przynajmniej - w moim tekście ze spotkania z TK podczas MFKIG Cyber nic o tym nie widzę.
Tak naprawdę, biorąc pod uwagę, że używają tłumaczeń z magazynu, prędkość wydawania będzie zależna głównie od popytu rynku.

Jak ja notowałem ze spotkania, to mam zapisaną taką informację:

Każdy rocznik będzie podzielony na dwa tomy w twardej oprawie, publikowany co kwartał

So, 30 Styczeń 2021, 11:44:06
1
Odp: Avengers    On może i udaje, że nie rozumie, ale Ty Bazyl nie rozumiesz naprawdę, muszę przyznać że to aż zastanawiające jak można żyć w realnym świecie z tak zaawansowanym poziomem niekumacji chyba wszystkiego. Egmont to zagraniczna firma i jako taka jest zaprojektowana na wzór wszystkich innych tamtych firm, raz aby działać w jak najdłuższym okresie czasu do czego potrzebne jest myślenie o celach realizowanych za 20-30 lat, dwa o nieustannym poszerzaniu strefy wpływów. To tylko u nas w krajach słowiańskich tworzy się wszystko na teraz. Egmont będzie wydawał tytuły, które Tobie nie pasują, bo musi to robić. Będą Ant-Many i Czarne Wdowy pod filmy wydawane, bo to zawsze okazja że może jakiś fan filmu wciągnie się w komiksy, będą kolejne Raven i Ms Marvele żeby wciągać nastolatki w czytelnictwo, będą komiksy dla dzieci, europejskie, amerykańskie spoza mainstreamu i Bóg wie jeszcze jakie bo dywersyfikacja asortymentu ma najczęściej pozytywne skutki. Nie będą się skupiali wyłącznie na komiksach znaczących dla continuum Marvela, bo to stagnacja a stagnacja to śmierć w bliższym lub dalszym okresie czasu (kto w 1995 spodziewał się, że Tm-Semic padnie na ryj i to wcale niezadługo?). Nie jesteśmy dla nich żadnymi głównymi celami do promowania się i kręcenia wyników sprzedażowych, bo już dawno jesteśmy wciągnięci w temat, nawet Ty ze swoimi komiksowymi horyzontami godnymi chabety ciągnącej wóz z węglem kupujesz od nich na potęgę, ja tak samo. Egmont celuje i będzie celował w kolejne grupy wiekowe, płciowe, wyznaniowe i kij tam wie jakie jeszcze aby w przyszłości sprzedawać jeszcze więcej tytułów i aby nowi zastąpili core'owych czytelników jak nam się znudzi, albo (tfu,tfu) wyciągniemy kopyta. A to, że nie wydają jakichś śmieciowych eventów pozszywanych z 10 serii to doprawdy żadna tragedia.
Nd, 28 Marzec 2021, 16:33:26
1
Odp: Sandman Ja również nie przepadam za Gaimanem i tym jego Sandmanem. Może byłbym teraz prezydentem, premierem, znanym naukowcem albo pogodynka gdybym 20 lat temu nie siadł na kanapie w empiku i nie zaczął czytać pierwszego tomu Sandmana. A tak to cały dom zawalony komiksami i ciągle przychodzą nowe. A ja jak ten stary głupek ciągle mam nadzieję, że znajdę coś równie dobrego i znowu będę się czuł tak jak wtedy na tej kanapie.
Pt, 28 Maj 2021, 16:39:42
1
Odp: Jak powinno się wydawać komiksy ? Rynek komiksu będzie miał kryzys w momencie jak my wszyscy w końcu zrobimy coś z tym, że więcej kupujemy niż czytamy. Sztucznie zawyżamy jego wielkość.
Pn, 20 Wrzesień 2021, 18:07:47
1
Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród) Wypowiedź TK na MFK o tłumaczeniach komiksów Barksa dała mi pewność, że ktoś z Egmontu, a może nawet sam pan Kołodziejczak czyta ten temat, więc dzisiejsze popołudnie spędziłem na tworzeniu katalogu potencjalnych wydań włoskich komiksów Disneya, na wzór tego zrobionego do WKKM przez Aniona.

https://drive.google.com/file/d/16m0IiQ-VJQq568LCw_JuuxjcBzo0iQGC/view?usp=sharing

Są to tylko komiksy tworzone dla włoskiego wydawcy, odpowiadając z góry na pytania "gdzie Wehikuł?", "gdzie Rota?", "gdzie Vicar?". W temacie komiksów duńskich nie mam kompetencji do zrobienia takiego katalogu, jeśli ktoś bardziej obeznany miałby ochotę, to chętnie bym się zapoznał. Wszelkie zastrzeżenia proszę zgłaszać, nie jestem nieomylny i wszystkiego też nie zdążyłem jeszcze przeczytać :D


Nd, 03 Październik 2021, 23:42:18
1
Odp: Kultura Gniewu Dzięki za wszystkie uwagi i odrobinę rozrywki przy czytaniu o Załodze, pozwolę sobie na kilka wyjaśnień:

- Załoga ma trochę drażnić swoją nieheteronormatywnością i niebinarnością, stojącą w kontrze do macho standardów SF i sądząc z reakcji na forum, robi to dobrze;
- Czy robiłaby to po polsku równie skutecznie, gdyby uniknąć niebinarnych zaimków? Raczej nie + byłoby to przekłamanie oryginału, gdybym nadał Elliot określoną płeć;
- "onu" nie było pierwszym wyborem, osobiście nie jestem fanem dukajszczyzny, pierwsza wersja tłumaczenia szła konsekwentnie z liczbą mnogą - Elliot są, mówią, grają itd i brzmiało to w miarę naturalnie, ale problem - zatarł się element obcości, a automatycznie nacechowane szacunkiem polskie "wy" dość mocno mieszało w nastroju dialogów;
- problem 2 - język osób niebinarnych to nie jest mój język, jestem zadowolonym ze swojej płci, łysiejącym 45 letnim chłopem z ta samą żoną od 20 lat, więc jest to dla mnie nowy świat & język i jak zwykle, kiedy muszę się posługiwać w tłumaczeniu językiem, który jest nie mój, poszedłem do ludzi, którzy się posługują nim na co dzień, żeby zapytać czy to działa;
- dowiedziałem się że nie [screen dyskusji na 30 ekranów];
- i że dukajszczyzna jest jednak tym ogólnym standardem, mimo wielu zastrzeżeń samych użytkowników;
- użytkownicy języka zawsze mają rację, więc druga wersja tłumaczenia poszła w onu/jenu + końcówka "u" konsekwentnie na wszystkim, by zwiększyć element obcości (jedna ze szkół przekładu, której jestem zwolennikiem mówi, że tłumaczone dzieła nie powinny się wstydzić swojej obcości, że nie należy jej zacierać, by czytelniczka miała świadomość zetknięcia z obcą kulturą, systemami myślowymi i formami językowymi) oraz zasugerować kolejne etapy ewolucji języka, możliwe w przyszłości;
- Czy jestem zadowolony z tej decyzji? Na teraz tak, ale za pięć lat będę pewnie chciał zrobić ten komiks całkiem od nowa, ponieważ postpłciowy język nb zmienia się najszybciej, wciąż jest w fazie uzus vs uzus vs prywatne opinie vs słowniki, nie sposób w lutym 2022 określić, jakie zaimki, odmiany i formy będą stosowane w 2027, bo mają na to wpływ rozliczne elementy, od mód począwszy, na komunikatywności skończywszy;
- więc jak każde tłumaczenie, także i to wydanie Załogi będzie trochę znakiem czasów, zapisem tego, jak wygląda polski język nb u progu lat 20 + lekką projekcją, jak to się jeszcze może rozwinąć w oparciu o dane dostępne w czasie tłumaczenia;

Cz, 10 Luty 2022, 09:17:50
1
Odp: Egmont 2022
Porównaj społeczność mangową, ludzi zrzeszonych wokół Yatta, ich dystrybucję, wspieranie poprzez preorderowe dodruki, inicjatywy jak Wiedźmin Ronin z CDP
https://egmont.pl/Wiedzmin.-Ronin.-Tom-1,67764234,p.html

To są te inicjatywy, w których E nie bierze udziału?

Śr, 13 Lipiec 2022, 10:32:31
1
Odp: Egmont 2023
Ma ktoś tego zbiorczego Tintina?
Zastanawiam się, czy np. w Kongo jest "przeredagowane", czy też bliskie wersji pierwotnej"? Chodzi mi o takie zmiany jak tutaj opisane:

"Szczególne kontrowersje budził kadr, w którym czarna kobieta kłania się przed Tintinem ze słowami: „Biały człowiek bardzo wielki. Biały pan to wielki juju człowiek” (w polskim wydaniu: „Ty być dobry Biały Człowiek. Ty być wódz Babarumów”)."
https://booklips.pl/newsy/tintin-rasista-mizogin-i-okrutnik/

Najwyraźniej, jak to często bywa, ktoś, kto przygotował newsy w internecie, nie za bardzo się przyłożył. W zasadzie w ogóle się nie przyłożył.

To, co oni przedstawiają jako zmianę, to dwa różne kadry. Pierwszy, z ciemnoskórą kobietą, brzmi w wydaniu Egmontu z 2011: "Biały być dobry. Wielki czarownik. On uzdrowić mój mąż. Biały misje być bula-matari*!". Nie sądzę, aby miał być zmieniany w nowym wydaniu.

Druga wypowiedź, "Ty być dobry Biały Człowiek! Ty być wódz Babarumów...", to kadr z innego miejsca w komiksie, podany tu chyba w tłumaczeniu Motopolu-Twój Komiks. W wersji Egmontu brzmi: "Ty być dobry biały! Ty zostać wielki wódz Rabarbaru'm". Także nie przewiduję tu żadnych zmian.

-------------------------
* "Bula matari" (w swahili dosłownie: "łamacz kamieni") - przydomek nadany przez mieszkańców Konga odkrywcy Henry'emu Stanleyowi (temu, który znalazł dr. Livingstone'a) - niektórzy mówią, że to wyraz podziwu dla jego nieugiętej woli; inni, że to poufałe określenie wynikające z tego, że Stanley pracował z rozbijającymi kamienie robotnikami, którzy budowali drogę w Kongo; tu zapewne przez rozszerzenie termin podziwu wobec przybysza z Europy.

------------------------------
EDIT: Dodam jeszcze, że linkowany artykuł zawiera m.in. bardzo duży błąd merytoryczny w sprawie Bianki Castafiore:

Cytuj
Kolejnym powodem krytyki komiksu jest brak kobiecych bohaterów w serii. Zdaniem krytyków to przejaw seksizmu. Jedyna kobieca bohaterka, która ma jakieś znaczenie to Bianca Castafiore, pojawiająca się w zaledwie jednym tomie – „Afera Lakmusa”. Jest jednak przedstawiona jako „głupiutka” i zupełnie nieświadoma konsekwencji swoich czynów. Takie ujęcie płci pięknej przyniosło oskarżenia komiksu o mizoginizm, czemu Hergé zdecydowanie zaprzeczał.

Bianca Castafiore pojawia się w wielu tomach, a nie w jednym, i choć często jest postacią komediową, to właśnie "Afera Lakmusa" podawana jest jako jej najpochlebniejsze przedstawienie - w tym albumie wykazuje się wyjątkową inteligencją i przytomnością umysłu i ratuje głównych bohaterów, Tintina i kapitana Baryłkę, przed czarnymi charakterami.

Ogólnie rzecz biorąc, dzieje Tintina i jego twórcy to fascynująca opowieść, w której odbijają się dobre i złe strony XX wieku; nie są one pozbawione kontrowersji i ciemniejszych okresów, o których dobrze jest mówić rzeczowo i merytorycznie - ale żeby taka rozmowa miała jakąś wartość, to trzeba przygotować się trochę lepiej do dyskusji i nie puszczać w obieg fake newsów.

So, 25 Listopad 2023, 13:16:35
1