Polubienia

Przejrzyj stronę ulubionych postów oraz otrzymanych polubień za posty użytkownika.


Polubione

Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 8
Wiadomości Liczba polubień
Odp: Egmont 2019
chyba nikt nie wierzy w to, że Egmont wyda cały run Claremonta.
Ale całego Lee & Claremonta mogliby wydać. Wystarczyło podzielić te 2 omnibusy na pół.

So, 06 Lipiec 2019, 08:25:35
1
Odp: Egmont 2019 Swoją drogą, już widzę jaki byłby raban, gdyby Egmont zapowiedział jakiegoś Omnibusa czy Absolute... coś premierowego - źle, bo drogo, a powinna być też opcja dla masowego czytelnika, jakiś klasyk - źle, bo odgrzewany kotlet. Nie dogodzisz.

Ja w takim powiększonym, wypasionym wydaniu, widziałbym absolutną klasykę, pokroju Strażników, V jak Vendetta, Zabójczy żart, Rok pierwszy, Powrót Mrocznego Rycerza...

So, 06 Lipiec 2019, 09:20:19
1
Odp: Dyskusje światopoglądowe Za homofobie w Polsce odpowiada propaganda. Tak samo jak propaganda wciska ludziom, że na patriotycznych marszach są sami kibole. Nie są, są rodziny z dziećmi, dużo normalnych ludzi. Tak samo jak na paradzie równości ludzie przebrani, rozebrani, których tak chętnie pokazują media, to promil. Nauczcie się lewacy i prawacy, że władza i media specjalnie Was na siebie napuszczają. Wy się bijecie o pierdoły, które nawet nie są prawdziwą polityką, tylko kwestiami społecznymi, a oni w tym czasie przeprowadzają swoje interesy, zasłona dymna problemów z tyłka skutecznie mydli Wam oczy. Tak robił Tusk, Miller, Kaczyński, każdy... To klasyczna polityczna zagrywka.

W wiekszości Polacy zwykle nie są homofobami, są po prostu konserwatywni, trochę się krzywią, to w pewnym sensie zrozumiałe patrząc na nasz region i historię. Problem w tym że zamiast jakoś elegancko przedstawiać mniejszości, pokazywać że to nie jest żadna inna rasa tylko upodobania łożkowe, wypowiada się medialną wojnę prawicy i katolikom. To jest zbędne. Chciałbym żyć w kraju w którym nikogo nie interesuje kto z kim chodzi do łóżka i jaki ma kolor skóry, ale dla wielu osób tolerancja działa tylko w jedną stronę. Nie jestem fanem narodowców i skrajnej prawicy, ale zabierać im głos, to hipokryzja. Ludzie którzy są latami uciszani i zamiatani pod dywan w końcu eksplodują i stają się ekstremistami :) jeśli ktoś z Was uważa inaczej i wie lepiej niech to przemyśli i prześledzi historie całej ludzkości, a nie tylko Polski.

So, 06 Lipiec 2019, 12:06:53
1
Odp: Dyskusje światopoglądowe "Homofobia zinternalizowana (także: homofobia uwewnętrzniona, homoseksualizm egodystoniczny, homoseksualizm odrzucany przez ego, zinternalizowany stygmat seksualny)..."

Niesamowite, homofobia stała się homoseksualizmem.

So, 06 Lipiec 2019, 13:38:28
1
Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie Ja byłem jednym z pierwszych którzy zaczęli go ostro cisnąć i żądać zwrotu, jednym z inicjatorów powstania grupy na FB i mi na szczęście oddał wszystko, natomiast pamiętam tezy niektórych na forum, że Max nie będzie oddawał tym co się awanturują, tylko tym co spokojnie czekają. Ciekawe czy Sideca podzieli ich los?
Śr, 10 Lipiec 2019, 21:30:30
1
Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie Do pewnego stopnia każdy był lub starał się być wyrozumiały, no ale w końcu nawet i ja stwierdziłem że prowadzenie biznesu z taką charakterystyką jak Max, czytaj bardziej to wyglądało jak prowadzenie wojny ze wszystkimi, czytelnikami, współpracownikami i innymi wydawcami nie ma sensu.

Sam dobór tytułów na start był przeciętny, trzeba było zostać przy komiksach Moor'a i TMNT. A nie jakieś Wstrząsy, QaW czy Krejzole wydawać. Zabawa z formą mogła przyjść z czasem, na start trzeba stawiać na pewniejsze tytuły, a nie później rozdawać te komiksy za darmo, z żalem że sprzedaż była mizerna. Klausa dostałem od Kboom, od kogo dostanę kolejne tomy Żółwi oraz RR? Mam nadzieję, że nie od nikogo  :)

Śr, 10 Lipiec 2019, 21:38:14
1
Odp: Scream Comics SC na FB zaczyna prezentować sierpniowe nowości:

Reżyser Walter Hill miał decydujący wpływ na rozwój gatunku sztandarowego dla Hollywood: filmu akcji - od „48 godzin” przez „Red Heat” i „Ostatniego sprawiedliwego” (jako reżyser), napisanie scenariusza do klaustrofobicznego "Obcego 3", czy wreszcie jako współtwórca serialu "Deadwood" bez którego nie byłoby pewnie ani "Gry o tron" ani wielkiej popularności seriali w ostatniej dekadzie.
Wraz z Matzem "popełnił" też kilka scenariuszy komiksowych. Jeden z nich przeniósł na papier znakomity francuski rysownik Jef.
Panie i Panowie: oto opowieść o zemście i poszukiwaniu tożsamości. Po ostatnią kulę. I ostatnią ofiarę.
CIAŁO i DUSZA.




Wt, 23 Lipiec 2019, 17:12:16
1
Odp: Klasyka Marvela od Egmontu Walnąłem na chwilę książki w kąt i dla równowagi sięgnąłem wreszcie po jakiś komiks. Padło na Pajęczaka wg McFarlane`a.
Niby w czasach Semica coś tam Todd`owego czytałem i nawet coś tam piąte przez dziesiąte pamiętałem. Ale takiego Pająka "Noir" to się szczerze pisząc nie spodziewałem.
W sumie dziwna sprawa. Dopiero od WKKM zacząłem nadrabiać klasyczne historie. W latach 90-tych nie zdarzyło się sięgnąć po choćby takie "Ostatnie łowy Kraven`a". Wiedziałem tyle, że absolutna klasyka. Gdy przeczytałem w ramach Kolekcji wzruszyłem tylko ramionami. Nie zrobiła na mnie ta historia większego wrażenia. Toteż do "Torment", którego również nie czytałem (Mega Marvel zacząłem kupować od nr 2) siadałem na pełnym luzie, bo przecież na tym właśnie forum pisaliście, że to taka sobie historyjka.
Ale wciągnęła mnie na całego. Jeśli mam być szczery to nie przepadam za McFarlane`owymi twarzami. Zawsze uważałem, że ludzi rysuje niczym jakieś gnomy. Za to Parker w kostiumie? Rewelka. NY by night? Cudo. Niemal drugie Gotham.
Pamiętając Pająka głównie jako wesołka z sąsiedztwa nie oczekiwałem, że to będzie "taki" tom.
"Torment" nie będąc sentymentalną powtórką teoretycznie miał trudniej. Ale zaskoczyło. Klimat jaki zbudowała kreska Todd`a uważam za kapitalny. Lizard jest dziki, Wiedźma jest dzika, z żadnym nie idzie na dobrą sprawę pogadać i wyciągnąć typowo villainowskich zwierzeń o motywy ciągnące się za złolem od czasu pobytu w Kindergarten. :) W efekcie prostota (szczątkowość?) fabuły zupełnie nie przeszkadza - w tym wypadku wyszedł z tego niezły patent. Jest bardziej klimatycznie niż fabularnie, ale kupuję to bez chwili wahania. To jest "ten inny" Pająk, który tak zupełnie nie chwycił mnie za gardło przy "OŁK". A tutaj pstryk i wsiąkłem. Później historia z Wendigo. Z okresu szczenięcego pamiętałem okładki (samej historii również nie czytałem) i znowu "Łubudu"! To nie jest stary, dobry, wesołkowaty Pająk. Tutaj nie ma miejsca na głupkowate śmichy-chichy, którymi Pajęczak stoi, bo temat nie jest śmieszny. Ale co najważniejsze, został o poziom lepiej przedstawiony niż o tyle późniejsze "Zło, które ludzie czynią". O ile Smith`owi udało się wzbudzić u mnie obrzydzenie o tyle tutaj bez tego paskudnego dopowiedzenia, którym Smith na siłę walił po oczach dostajemy lekko duszną opowieść, która w kilku zeszytach całkiem nieźle próbuje grać na emocjach. Twist jak twist, głowy nie urywa, ale sama historia opowiedziana z niezłym wyczuciem.
Może i słabsze, ale wciąż trzymające ten ogólnie lekko klaustrofobiczny nastrój opowiastki z Hobgoblinem i Morbiusem (tutaj szczególnie dobrze sprzedały się te Todd`owe gnomie gęby). Gdyby tutaj poprzestać byłoby niemal idealnie.
No ale d..a blada, jak bardzo odbiór całości ewidentnie psuje koniec. Porównując do historii z TM-Semic 2/90 Liefeldowy "Władca Murów" (sorry, musiałem  ::)) to zwyczajny kicz. Ten numer "X-Force" to jak dla mnie zupełny zapychacz. Całkowicie... nawet nie tyle, że zbędny - wręcz nie na miejscu.

Powtórzę się: nie tego spodziewałem się po tym tomie. W dużej mierze dostałem więcej niż oczekiwałem. Może i przesadzam używając w stos. do tego zbioru terminu "noir", ale to jak dla mnie zdecydowanie ciemniejsza seria/okres Pająka od tego co zapamiętam z Semicowego bujania się na pajęczynie.
Prosiłbym o więcej tego typu wydań Egmoncie.  8)

P.S. Gdy udaje mu się odejść od schematu "gnomiego", Todd świetnie portretuje M.J. Pozazdrościć Parkerowi tego jak genialnego usidlił rudzielca.  ;D
P.S. 2. Tekst Pająka w stylu mniej więcej:
Spoiler: PokażUkryj
"Muszę się rozwieść z M.J. i ponownie się z nią ochajtać" jest tyleż ponurym dowcipem w kontekście tego co się wydarzy za lat dwadzieścia parę(?) co promykiem nadziei na to, że gdy poczytność serii poleci w końcu na twarz nastąpi wielkie zejście tej ikonicznej pary.
  ::)

Wt, 20 Sierpień 2019, 01:04:47
1
Odp: Komiksy (Marvela i DC) są dla dzieci :O Coś w tym jest. Nie jestem wybitnym znawcą naszych rajtuzowców ale staram się coś i mieć i czytać. Jeśli nie kupić to chociaż poczytać z bibliotek (ostatnio właśnie sięgnąłem po te "infantylne" albumy) ;) Tak a propos samoograniczania się. Ostatnio w busie obok mnie nobliwy pan, na oko dobre 70+ wyciągnął nowe wydanie Na co dybie. Zerknąwszy na mnie, że zerkam, pan mówi: Widzę, że pan też czyta bo nie patrzył się pan na mnie takim pogardliwym wzrokiem jak reszta.
Pt, 23 Sierpień 2019, 16:32:41
1
Odp: Scream Comics A my w 2020 pewnie wreszcie się doczekamy :) :)
https://www.amazon.com/Aliens-vs-Predator-Original-Anniversary/dp/1506715680/ref=sr_1_15?keywords=predator+comics&qid=1566765723&s=gateway&sr=8-15

Nd, 25 Sierpień 2019, 22:43:56
1