Polubienia

Przejrzyj stronę ulubionych postów oraz otrzymanych polubień za posty użytkownika.


Polubione

Strony: 1 ... 16 17 [18]
Wiadomości Liczba polubień
Odp: Świat mitów GILGAMESZ kolejny tom z cyklu Świat Mitów za nami.
Do lektury akurat tego albumu podchodziłem ze świeżą i otwartą głową, ponieważ nie znałem wcześniej tej historii.
Po raz kolejny otrzymujemy dobry łamana na bardzo dobry komiks. Opowieść jest ciekawa i chwilami zaskakująca.
Graficznie prezentuje solidną frankońską kreską realistyczną, czyli to co akurat jest w moim guście.

Ogólnie seria mimo, iż nie jest rewelacyjna a "tylko" mocno dobra, kupiła mnie już całkowicie i wiem , że kolejne tomy z przyjemnością zakupię.

Pn, 05 Grudzień 2022, 11:03:24
1
Odp: Ongrys Jonathan, tom 2.

Jestem po lekturze drugiego integrala i mogę w skrócie powiedzieć, że bardzo polecam.

Fabularnie dostajemy przygodówkę - tak chyba trzeba to zaklasyfikować - osadzoną w bardzo egzotycznych klimatach. Określenie "przygodówka" może być jednak nie do końca sprawiedliwe dla tej serii. Zastanawiam się, jak inaczej można by zaklasyfikować ten komiks gatunkowo: jako dramat?

Forma. Ta jest absolutnie mistrzowska. Ten komiks winduje u mnie Coseya na szczyty europejskich autorów.

Formie poświęca się pewną ilość miejsca w przedmowie i bardzo słusznie, bo to dzięki niej autor osiąga tak niezwykłą harmonię. Wstęp do komiksu nie do końca wyczerpuje ten temat ale to nie dziwne, bo można by o formie mówić bardzo długo: to ona świadczy o tym, jak wielkim mistrzem jest Cosey. Autor opowiada pozornie proste historie, a jednocześnie potrafi zmieścić w nich epizody, postacie drugoplanowe, nasycić sceny momentami refleksji, kiedy jest to potrzebne. Nadać głębi poszczególnym postaciom, na co czasami wystarczy mu kilka kadrów, pół strony, kilka dialogów. Osobiście nie spotykam się obecnie tak często z taką klasą storytellingu we współczesnej pop-kulturze: dla mnie Cosey tworzy jak najwięksi mistrzowie kina amerykańskiego lat 40-tych. Potrafi wyjąć i pokazać to, co najważniejsze, nie zachwaszcza tematu niepotrzebnymi elementami. To jest ten styl autorstwa, który nie potrzebuje trzech godzin, żeby przedstawić w gruncie rzeczy proste ale jakże głębokie i jakże dramatyczne historie. Nie jest oczywiście tak, że takie mistrzostwo jest czymś unikalnym; można je znaleźć choćby u Hermanna w Wieżach czy w Comanche, u Van Hamme'a w jego niektórych tytułach. Znalazłoby się tego pewnie jeszcze więcej: nie chodzi mi teraz o to, żeby udowadniać rzadkość, raczej bardziej mistrzostwo. W czasach, kiedy współczesna optyka każe przepisywać książki, żeby dostosować je "do wymogów współczesności", jest to po prostu coraz rzadsze.

Dialogi. Nie mogę wyjść z podziwu, jak wiele można opowiedzieć przy tak niewielkim obłożeniu tekstem. Dla mnie lektura Coseya to także wielka szkoła. Oczywiście nie obyłoby się to bez doskonałego powiązania tekstu z rysunkami. Autor wyciska z tych dwóch elementów absolutne 100 procent. W rezultacie dostajemy efekt, gdzie dzieje się tak dużo pod pozornym płaszczykiem niedziania się zbyt wiele. A przecież nie można powiedzieć, że historie ludzkie w tym komiksie nie są dramatyczne, barwne, czy zmienne.

Nawet w fizjonomii samego bohatera autor zachował oryginalność, gdzie dostajemy tak coś odmiennego od tego, co kiedyś udowodnił Kapral na swoim blogu jako dominujące w pewnym kręgu wydawniczym: przeciwieństwo blondyna, często wyszczekanego, umiejącego sobie radzić w każdej sytuacji.

Mam wrażenie, że ta seria, mimo wygranego kiedyś na forum plebiscytu, nie cieszy się takim wzięciem - przynajmniej patrząc po ilości dyskusji, jaką się jej poświęca. Sama częstotliwość ukazywania się też chyba wskazuje na umiarkowane zainteresowanie. Chciałbym się tutaj dowiedzieć, że się mylę.

Bardzo zachęcam. Nie dostaniecie jakichś epokowych wydarzeń, nie będzie wielkich uniesień, raczej takie małe, jak to w życiu. Nie będzie wrażeń w FULL HD4K jak co każdy wieczór na Netflixie. Będzie za to proza życia, trudy codzienności, trochę przygody i egzotyki, pogmatwanych kolei ludzkiego losu i towarzyszącej nam przez całe życie tajemnicy.

Przykład fantastycznego pisarstwa podany nam przez gościa z powołaniem do tego zawodu, nie ze sztucznie wywołanym w sobie przymusem. A przy okazji świetnego rysownika, po mistrzowsku dobierającego środki do potrzeb.


Śr, 22 Luty 2023, 18:55:17
1
Odp: Egmont 2023 Ja poki co najbardziej ciesze sie z zapowiedzi 3 tomowego integrala Kleksa( jeden z komiksow mojego dziecinstwa, pioro kontra flamaster znalem na pamiec)
So, 07 Październik 2023, 20:26:57
1
Odp: Thorgal
Trzej starcy z kraju Aran
jeden z moich ulubieńszych albumów z Thorgalem 8,5/10

Nad jeziorem bez dna :)!

Album do którego zdecydowanie mam największy sentyment z całej serii, pierwszy własny Thorgal otrzymany wraz z Valerianem i Tetfolem od kuzynki.

Pn, 12 Luty 2024, 19:28:51
1
Odp: Egmont 2024
Spoiler: PokażUkryj
To forum, gdyby niektóre bany były permanentne. :)


So, 16 Marzec 2024, 12:36:45
1
Odp: Studio Lain
Cz, 21 Marzec 2024, 14:18:35
1
Odp: Studio Lain Fathom, Fathom :) cały cykl Turnera czyli wszystko przed All New Fathom - jakieś tysiąc stron ;)
Cz, 21 Marzec 2024, 14:33:10
1