Polubienia

Przejrzyj stronę ulubionych postów oraz otrzymanych polubień za posty użytkownika.


Polubione

Strony: [1] 2 3
Wiadomości Liczba polubień
Odp: Bohaterowie i Złoczyńcy. Kolekcja komiksów DC Jak ci się Wonder Woman Rucki nie podobała to pewnie Wonder Woman Rucki ci się nie spodoba.
Pn, 30 Sierpień 2021, 09:46:41
1
Odp: Bohaterowie i Złoczyńcy. Kolekcja komiksów DC a może ktoś by się przeszedł do empiku i sprawdził?

Ja kupowałem Red Skulla i Doctora Dooma i zapłaciłem 33 z kawałkiem. Nie wiem jak BIZDC, ale zakładam że kategoria ta sama, więc poczekałbym z wyrokowaniem jak wyjdzie następny tom i ceny będa normalne, bo za SBM można było spokojnie nabić zniżkę

@edit: w sumie to sprawdziłem i już na pierwszym tomie jest obniżka, także można spokojnie kupować z premium

Wt, 31 Sierpień 2021, 13:46:43
1
Odp: Bohaterowie i Złoczyńcy. Kolekcja komiksów DC Kod można zrealizować na zakupy w salonie, po odebraniu zamówienia online.
Cz, 02 Wrzesień 2021, 15:19:10
1
Odp: Bohaterowie i Złoczyńcy. Kolekcja komiksów DC
Czyli konto premium nie jest potrzebne? Wystarczy złożyć zamówienie online? Wtedy kiedy realizuje ten kupon? Przy odbiorze?
1. Składasz zamówienie on-line na cokolwiek. Gwoli przypomnienia: Empik ma niezłą promocję na różne tytuły Egmontu. Teraz np. 1. tom Lucyfera jest z rabatem 37%.
2. W informacji o odbiorze zamówienia dostajesz link do wygenerowania kodu na 20%. Kod obowiązuje wyłącznie na zakupy w sklepie stacjonarnie i obejmuje, jeśli się nie mylę, całą ofertę występującą w danym sklepie. A więc na kolekcje również, pod warunkiem że są akurat dostępne w sklepie.
3. Najlepiej wykorzystać ten kod w momencie odbioru zamówienia (po co dymać dwa razy 😉), ale jak już to opisał @Motyl kod jest ważny znacznie dłużej.

Cz, 02 Wrzesień 2021, 15:33:08
1
Odp: Bohaterowie i Złoczyńcy. Kolekcja komiksów DC @Kamiloss

Obwoluta – papierowa lub wykonana z tworzywa sztucznego okładka ochronna zakładana na właściwą okładkę książki, mająca zagięte brzegi (skrzydełka), zachodzące na wewnętrzne strony okładzin okładki.



Pewnie na upartego dałoby się i nakleić, tyle, że wtedy niszczysz sobie komiks.

Śr, 22 Wrzesień 2021, 23:38:49
1
Odp: Bohaterowie i Złoczyńcy. Kolekcja komiksów DC
Kurde, to co się wymądrzasz, skoro nie znasz dokładnej zawartości??
I pisze to osoba, która tyle razy wypowiadała się na temat komiksów, których w ogóle nie przeczytał  ::)

Dzięki za wymienienie zawartości tego tomu. Niemniej jednak potwierdza to, że H robi dokładnie tak samo jak Egmont, tzn. dorzuca jakiś materiał premierowy do wcześniejszego. Ja osobiście nie widzę w tym problemu, dla mnie jest to standardowe postępowanie wydawnictwa, aby sprzedać swój produkt. Szkoda tylko, że dla Ciebie jest to złe jeśli robi to Egmont, a dobre jeśli robi to Hachette.

No i drugie pytanko do znawców. Tom 7 kolekcji pt. Projekt Omac. To jest nowość w Polsce? To jest komiks kompletny, czy znów 1 z serii iluś tam?
Jest to premiera na naszym rynku. Co do kompletności to owszem, jest to zamknięta mini seria, ale prowadzi ona bardzo ważnego wydarzenia w uniwersum DC jakim był Nieskończony Kryzys, który również będzie w tej kolekcji. Jeśli zamierzasz kupić ten komiks to zdecydowanie powinieneś również zaopatrzyć się w wymieniony event.
Ta historia stanowi część do tzw. Countdown to Infinite Crisis. Tutaj masz zestaw mini serii wchodzących w skład tego wydarzenia - https://dc.fandom.com/wiki/Countdown_to_Infinite_Crisis

Cz, 23 Wrzesień 2021, 08:36:49
1
Odp: Bohaterowie i Złoczyńcy. Kolekcja komiksów DC
Czyli jedna z największych wad WKKM też tutaj będzie - ogromne odległości czasowe między komiksami w dwóch tomach - jest zapowiedź pierwszego tomu Nieskończonego Kryzysu i Wojny Korpusu Sinestro, a tom drugi trzeba będzie czekać nie wiadomo ile.
Fatalne rozwiązanie i to nie wiadomo z jakiego powodu bo nie istnieją żadne argumenty przemawiające za takim rozwiązaniem.

nie nie istnieją żadne argumenty, tylko ty nie potrafisz żadnego dostrzec.

A argument jest banalny - jeśli mamy w kolekcji 80 tomowej event który ma 10 tomów, i wydajesz go po kolei, to przez prawie pół roku jest to kolekcja jednego eventu. Więc jeśli po zakupie 5 tomów następuje 10 tomów kryzysu, fani Kryzysu się cieszą, ale "normalsi" czekają na kolejnego supka, batmana czy suicide squad, to mogą sobie odpuścić kryzys i po pół roku już nie wrócić. Przez przeplatanie kolekcji komiksami z różnych stylistyk, okresów, bohaterów, większa grupa zainteresowanych ma co dwa tygodnie jakąś dawkę zainteresowania. Mogę zrozumieć że dla siebie to sytuacja suboptymalna, ale dla przeciętnego czytelnika który nawet być może nie czyta wszystkich komiksów, ale kupuje dla panoramy, i na pewno dla biznesu jest to decyzja bardzo dobra.

Wt, 12 Październik 2021, 15:22:34
1
Odp: Bohaterowie i Złoczyńcy. Kolekcja komiksów DC Tak. Można czytać bez znajomości wcześniejszych wydarzeń. W chronologii dzieje się tuż po historii "Hush".
Śr, 13 Październik 2021, 09:52:17
1
Odp: Bohaterowie i Złoczyńcy. Kolekcja komiksów DC Nowe kolekcje nie wzbudzają u mnie większych emocji, uważam że na początku były idealnym rozwiązaniem, z czasem stały się większym problemem. Otrzymaliśmy masę tytułów niekompletnych, wybiórczych, momentami ciężko było uchwycić głębie całej historii opierając się na niepełnym obrazie. To pokazuje jak ewoluował rynek komiksowy, od 2012 do teraźniejszości. Niesamowita kwestia, metamorfoza. Od zakupu 3 albumów miesięcznie do kilkudziesięciu. Obecnie mamy serię zbierające pełne, kompletne runy scenarzystów, dzięki czemu w końcu możemy od a do z poczuć kwintesencję wizji danego artysty. Nowa kolekcja. Bohaterowie i Złoczyńcy. Zbierać nie będę, po pierwsze szkoda miejsca, po drugie kolekcje przestały mnie kręcić, po trzecie nigdy nie zbierałem wszystkiego także na półkach wygląda to beznadziejnie.

Jednak obok tego albumu nie mogłem przejść obojętnie. Co się stało z Zamaskowanym Krzyżowcem? W nowym tłumaczeniu Co się stało z Krzyżowcem w Pelerynie. Pierwsze jakoś lepiej brzmiało :)

Neil Gaiman, Andy Kubert. Nazwiska zwiastowały komiks wyjątkowy. W innej formie, narracji jak na scenarzystę przystało. Nie zawiodłem się. Klimat i konwencja przypadły mi do gustu. Poczułem woń konsternacji, próby odnalezienia się w czasie i rzeczywistości. Opowieści Kotki i Alfreda zostały doskonale rozpisane. Szczególnie ta druga, ukazała bardzo intrygującą wizję. Największym plusem jest założenie komiksu o Batmanie, w którym Mroczny Rycerz nie gra pierwszych skrzypiec. To historia o nim, ale czy na pewno? Graficznie jest to uczta dla oczu, kadry są dynamiczne, szczegółowe. Zauważcie jak dokładnie odwzorowana jest mimika bohaterów, lekkie szelmowskie uśmieszki, z drugiej strony troska czy zakłopotanie.

Kolejne historie są miłym dodatkiem, w tym miejscu wyróżnię natomiast tylko zeszyt skupiający się na Poison Ivy. Konwencja opiera się na podobnych założeniach jak w Harleen, którą niedawno skończyłem czytać. Dobra rzecz. Reszta albumu nie obniża dramatycznie oceny, rzekłbym nawet że w jakiś sposób cały czas krąży wokół czarnych charakterów i ich traum, które spowodowały że podążyli w przyszłości taką, a nie inną ścieżką.

Na koniec muszę pochwalić Hachette za jakość wydania. Za 40 zł otrzymujemy dobrej jakości produkt, a pragnę zauważyć, że cena stabilizuje się na takim samym poziomie jak lata temu. Koszta na pewno musiały im w tym czasie wzrosnąć. Dodatki na wielki plus, jedyna rzecz jaka mnie zaintrygowała to spis treści. W nim wszystko pięknie rozpisane. Historia x strona 20 y strona 48. Natomiast numeracji stron w tomiku jako takiego nie ma. Także za wiele spis treści nie pomoże, gdy szybko chcemy odnaleźć dany fragment. Ale to taka mała pierdoła.

Na pewno jakieś pojedyncze numery będę zamawiał, ten brałem na allegro (KIOSKuGosi). Jakby co polecam, wprawdzie kasuje 41 zł za album, natomiast wysyłka jest natychmiastowa, a komiks zostaje nadany w idealnie spasowanym kartoniku. Nie każdy ma empiki za rogiem także, ja z pewnością będę kupował tam.

Nd, 17 Październik 2021, 14:15:57
1
Odp: Batman

Przeczytałem niedawno "Jokera" Azzarello i mam nieco mieszane odczucia. Co mi się podobało, to przedstawienie bandziorów ze świata Batmana w tej pseudo-realistycznej konwencji, czyli jako stricte gangsterów, a nie gości z super-mocami. Fajnie to zagrało nawet w przypadku bardziej fantastycznych postaci jak Killer Croc. Równie dobrze w mojej opinii wypadło obsadzenie w głównej roli zwykłego pomagiera i śledzenie rozwoju wydarzeń z jego perspektywy. Sam Joker przedstawiony jest jako kompletny psychopata, z którym kontakt nie ma prawa przynieść niczego dobrego, którego działań nie sposób zrozumieć, czy nadać im sensu i który trafnie zostaje nazwany trucizną toczącą Gotham. Przez większość czasu komiks jest więc taką typową gangsterską historią, ścieżki naszego bohatera przecinają się z dużo potężniejszymi figurami, nadchodzi pewne zaślepienie przestępczym światem, swoją rangą, dopisywanie sobie wyższej pozycji niż w rzeczywistości, itd. Co jak wiadomo musi mieć swoje konsekwencje. Można więc powiedzieć, że fabuła to standard dla tego typu historii i generalnie tak jest, ale zestawienie tego z postaciami skupionymi wokół Batmana wypada bardzo fajnie, przez co sprawia pozory bardziej oryginalnej niż jest faktycznie. Czytało mi się to generalnie dobrze, ale przechodząc do rzeczy, które wzbudziły moje wątpliwości - po pierwsze wolałbym, żeby w tej historii całkowicie nie było Batmana. Skonfrontowanie z nim Jokera jest najbardziej oczywistym zagraniem i finalnie musi się pojawić, żeby odbębnić swoje 5 minut, a główny bohater mógł rzucić trochę przemyśleń, jakimi to ta dwójka nie jest przeciwnościami i że tylko Batman jest lekarstwem na chorobę, która trawi miasto. Przede wszystkim bezpośrednia obecność Batmana gryzie mi się z tą pseudo-realistyczną konwencją, jaką Azzarello nadał większości historii. Preferowałbym, żebyśmy do końca pozostali przy bardziej przyziemnej fabule i jeżeli już wiemy, że główny bohater musi źle skończyć, zdecydowanie wolałbym, żeby zginął z ręki swojego szefa albo od przypadkowej kuli, a autor darował sobie finalny pojedynek z Mrocznym Rycerzem. Taki sam banał, ale wydawałby mi się bardziej na miejscu. Skoro już komiks na jakimś poziomie sili się na pewną oryginalność, to pozostańmy spójni do końca. Po drugie rzuciła mi się w oczy lekka cenzura - niby historia jest napisana na poważnie i dla dorosłych, jest krwawo i brutalnie, ale już piersi Harley nie możemy pokazać wprost w kadrze, bo to by było za dużo, więc w każdym ujęciu akurat szczęśliwie coś się tak ułoży, żeby ją przysłonić w odpowiednich miejscach. Jeżeli już wrzucamy scenę w klubie ze striptizem, to pokazujmy to zgodnie z konwencją gangsterskiej historii, tym bardziej że za chwilę nie mamy problemu z widokiem gościa obdartego ze skóry. A tak wypada to, jakby autorzy nie chcieli lub nie mogli pójść na całość. Same natomiast rysunki Lee Bermejo bardzo mi się podobały, super pasują do klimatu tej opowieści i idealnie odzwierciedlają klimat ulicy i brud wylewający się z każdej strony. Podsumowując więc, historia ma kilka momentów, które mi nieco zazgrzytały, pewne wątki chciałbym nieco inaczej rozwiązane i wolałbym, żeby scenarzysta parę razy skręcił w inną stronę, aczkolwiek całość jest wciąż solidna.

Pn, 01 Listopad 2021, 09:36:41
1