Polubienia

Przejrzyj stronę ulubionych postów oraz otrzymanych polubień za posty użytkownika.


Posty polubione przez innych

Strony: 1 [2] 3 4 ... 8
Wiadomości Liczba polubień
Odp: Szninkiel
@Bazyl - wydanie Orbity nie jest na "gazetowym papierze". Jak nie miałeś w rękach to pytaj ;)
Okładka w miękkiej kredzie a środek trochę jak KAW-owskie wydania Kajko i Kokosz ,lekko szorstki papier. Czytając po raz n-ty, po dość długim czasie, świetnie się bawiłem widząc elementy, które można również odnaleźć we wczesnych Thorgalach.

Cz, 08 Październik 2020, 11:32:37
1
Odp: Thorgal Ta najnowsza okładka ...cieniuteńka :(
Cz, 22 Październik 2020, 11:18:33
1
Odp: Thorgal W końcu siadłem do Thorgala i przeczytałem na raz wszystkie tomy po kolei. Thorgala znam od samego początku od Wydań z KAW i Orbity. Zawsze czytałem tylko wychodzące nowe tomy, czasem wracałem się 2-3 wstecz aby przypomnieć sobie wątek. Zawsze oceniałem serię z perspektywy młodości aż do Władcy Gór, a kolejne tomy były dla mnie mało atrakcyjne. Dopiero przeczytanie ponowne całej serii od deski do deski utwierdziło mnie w przekonaniu, że seria jest GENIALNA mimo może kilku słabszych albumów. Teraz zobaczyłem jak scenariusz układa się w całość, jak faktycznie przeplatają się losy bohaterów. Największe wrażenie zrobiło na mnie jednak przejście z coraz gorszej kreski na rzecz malarstwa...i to mocno odświeżyło serię. Dopiero przeczytanie całej serii ponownie otworzyło mi oczy i zmieniłem zdanie co do słuszności tezy, że Thorgal skończył się przy Władcy.
Pt, 30 Październik 2020, 09:21:29
4
Odp: Thorgal
Jeśli coś było granicą to Wilczyca, nie Władca.
Dla mnie zawsze będzie Władca ponieważ był to ostatni komiks z miękkiej Orbity (która wydała w 89-90 prawie wszystkie ówczesne tomy), później była bardzo droga Strażniczka Kluczy z KORONY na którą patrzyłem tylko zza szyby. Kolejny komiks z serii ukazał się dopiero po 3 latach w 94r, stąd taka też moja gruba kreska po Władcy.

Pt, 30 Październik 2020, 12:43:37
1
Odp: Thorgal
Teoretycznie wszyscy, którzy zaczynali przygodę z Thorgalem od wydań z Orbity, zaczynali niejako od ’środka' (np. od Krainy Qa). Więc się da. Ale współcześnie nie ma to żadnego sensu.
Teoretycznie wszyscy wg. mnie zaczynali od wydań KAW czyli od początku.  Zawsze będzie różnica jeśli ktoś dorastał z Thorgalem tak jak on powstawał i czekał na kolejne numery, a zakupił komplet i siadł do czytania. Thorgal to moje dzieciństwo, młodość i dorastanie. Nikt współczesny nie będzie miał takich doznań jak nasze pokolenie. Teraz to już jest tylko zwykła seria jakich wiele na rynku. JA aby zdobyć komiksy to zbierałem butelki, makulaturę, malowałem ogrodzenia, pomagałem w polu...każdy grosz przeznaczałem na książki bądź komiksy.

Wt, 10 Listopad 2020, 09:25:19
5
Odp: Szninkiel Czekałem, czekałem...czekałem, dopytywałem i jest. Fajnie go mieć ale....niestety dla mnie to taka "ciekawostka przyrodnicza" ...bo w kolorze. Przejrzałem, przekartkowałem, nasyciłem oczy kolorami (często moim zdaniem zbyt mocnymi i....niestety ten komiks utkwił w mojej głowie jako czarno- biały, że wydał mi się wręcz trochę sztuczny. Zagubił się gdzieś warsztat, kreska, przestrzeń...stał się jakiś taki "ciężki, przytłaczający i przygnębiający". Podobne odczucia miałem przy Złotym Pucharze, Szrankach i konkurach czy Rorku. Kolor dla mnie nie podniósł walorów tego komiksu jedynie wypełnił tła. Niech żyje wersja czarno- biała!!! ::) ::) ::)
Wt, 01 Grudzień 2020, 21:10:57
3
Odp: Thorgal
Jeśli nic nie pomieszałem, to powinno być tak:



P.S. Jaka strona przechowa ten obrazek i wyświetli w całości, a nie miniaturkę?
Uwielbiam 15-tkę!!!

Wt, 01 Grudzień 2020, 21:17:53
1
Odp: Thorgal
Kapralu, wypowiadasz się (jak zwykle) bardzo autorytatywnie i (jak często) nie masz racji.

Oczywiście że bez najmniejszego problemu można przeczytać Thorgala nie w całości. Można na przykład pierwszych sześć albumów. Albo pierwszych 16 albumów. Albo pierwsze 23 albumy. Albo tylko 7 i 14. I nic się nie traci na nieprzeczytaniu całości, ba, można nawet powiedzieć, że się zyskuje. Więc zupełnie nie masz racji, że całość albo wcale.

Kapral napisał o wybiórczych tomach a nie iluśtam od pierwszego. Chodziło mu, że nie jest to seria jak np. Kajko i Kokosz gdzie każdy dowolny tom można czytać oddzielnie a saga, która jednak nawiązuje do poprzednich tomów. Serie poboczne wprowadziło straszną szarpaninę wątków, czytając aktualnie wychodzące albumy, często się można było pogubić. A to wyszły Młodzieńcze a to Kriss albo głowny Thorgal. Proponuję siąść i przeczytać np. komplet Młodzieńczych a zobaczy się  głębszy sens i spójność. Co do samego Thorgala to trochę jak z "Modą na Sukces", niby człowiek nie ogląda, ale jak leci to kątem oka zerka co tam się dzieje.

Pn, 07 Grudzień 2020, 08:24:12
1
Odp: Thorgal Pobudziło moje wspomnienia. Podobny rocznik, podobne życie, podobne dzieciństwo. Szczęki na rynku, banany, cytrusy, napoje w puszkach, Mallboro i Camele, odzież turecka, zapiekanki i hot-dogi, adidasy, antykwariaty, KAW, kserowane nowości książkowe na stołach, PEWEX, spodnie pyramidy, kasety wideo na targowiskach, Świat Młodych,... piękne wspomnienia. Każda zdobycz miała swoją prawdziwą realną wywalczoną cenę. Komiksy kupowałem za sprzedane butelki, zbierałem puszki i pudełka po papierosach, kwitła wymiana, na nowości książkowe zapisywałem się na listę w bibliotece. Dzisiaj wszyscy mają wszystko i jest zbyt duża łatwość w dostępie do wszystkiego. Nie ma prawdziwej wagi i wartości rzeczy. Jest przesyt. Podobną sytuację widzę w muzyce rockowej i metalowej- to nie jest już to granie co kiedyś niestety.
Wt, 08 Grudzień 2020, 21:00:56
1
Odp: Thorgal
Nasi decydenci ostatnio czynią pewne kroki by było, jak za dawnych czasów ;)
Ale nie aż do średniowiecza!!! ::)

Śr, 09 Grudzień 2020, 07:49:22
1