Polubienia

Przejrzyj stronę ulubionych postów oraz otrzymanych polubień za posty użytkownika.


Posty polubione przez innych

Strony: [1] 2 3 ... 15
Wiadomości Liczba polubień
Odp: „Skywalker. Odrodzenie” [SPOILERY] Bym kłamał jakbym powiedział, że film mi się źle oglądało. Jakaś atmosfera była, C3PO mnie bawił (czy ogólnie humor) i nawet niektóre sceny akcji były fajne... Jakoś ciężko nie czuć podekscytowania, gdy Lando się odwraca i widzi, że cała galaktyka się zleciała im pomóc.

Nie zmienia to faktu, że jestem zmuszony ocenić go najniżej ze wszystkich nowych części bowiem film był jak taka parada olewania wszystkiego czego budowały cześniejsze części i tylko wprowadzania mętlik. "Przebudzenie mocy" nawet lubię, "Ostatni Jedi" średnio ale tu niestety reżyser tego pierwszego zachował się jakby chciał dowalić temu drugiemu.


Gdzie te dzieci z mocą zamiatające podłogę? Nie ma... Śmierć Imperatora w "Poworice Jedi" - a nie, nagle sobie żyje i ma się dobrze. Ta nowa trylogia to trochę jak oglądanie filmu, który w ostatnim akcie zapomina o zasadach które sam ustawił... tylko w kontekście trylogii a nawet dziewięciologii (nie wiem jakie na to jest słowo) to solidny środkowy palec.

No i jeszcze takie głupotki Finn ma coś powiedzieć Rey... nie dowiadujemy się. Nagle dowiadujemy się, ze Lando ma zabrać tą nową amazonkę pomóc odkryć jej przeszłość... czemu? Po co? Co ona nas obchodzi? I cała masa innych rzeczy, które ponoć są dopowiedziane w nowelizacjach czy zostały pocięte tylko po co zostawiać je w filmie w ogóle?

Pewnie nie mówię nic odkrywczego ale chyba to właśnie montaż jest największym wrogiem filmu, bo gdzieś po drodze wywalili lawinę ważnych kwestii i motywacji dla postaci i pewnie by to nie wadziło jakby dali sobie trochę więcej czasu, na spokojnie przeanalizowali co mają, może zrobili kilka dokrętek i jakoś ulepili z tego lepszą wersję filmu. Zakładam, że z materiałem który mieli by się dało. Ale niestety dead-line goni dead-line i w którymś momencie już się nie myśli, że mają filmy które miliardy fanów obdarzyło przez lata miłością i mają jakieś dziedzictwo co reprezentują... tylko trzeba jak najszybciej skończyć produkt.

Może jakby Disney nie uparł się, że nowe części muszą wychodzić równo co dwa lata i podeszli do sprawy na spokojnie... tak mamy potłuczoną trylogię, której części są indywidualnie lepsze (moim zdaniem od prequeli) ale wprzeciwieństwie do nich nie zgrywają się w całość... szkoda. 


Pt, 27 Marzec 2020, 23:46:03
1
Odp: Komiksy Jakuba Kijuca Płodny, niezależny autor który tworzy bo ma coś do powiedzenia (to czy się innym podoba co mówi to inna sprawa) Godne pochwały a rysunki bardzo fajne :)
Cz, 02 Kwiecień 2020, 12:47:23
1
Odp: Hubert Ronek Kultowe czy nie ale bardzo fajne komiksy dla dzieciaków, a dorosły też z nich się może sporo dowiedzieć :)
Cz, 02 Kwiecień 2020, 12:48:26
1
Odp: Kajko i Kokosz Ja przed integrlalam bym Kajka i Kokosza w twardej oprawie kupił chętnie.

Co jak co ale z tą serią Egmont mógłby spokojnie zaryzykować eksperyment i np. "Szkołę Latania", "Wielki Turniej" i "Na wczasach" wydać w twardej oprawie (w końcu najbardziej znane tomy serii, a pierwszy to lektura) i pewnie pociągnęłyby sprzedaż dalszych.

Acz ze zbiorowcych "Złotego Pucharu"/"Szranków i Konkurów"/"Woje Mirmiła" w twardej oprawie i pozycji poziomej  bym się ucieszył najbardziej - obojętnie czy w kolorze czy bez. Jednak tak te paski mi się czyta najwygodniej, a w pionowej strony chwilami wyglądają dziwnie od strony estetycznej.

Pn, 20 Kwiecień 2020, 02:29:47
2
Odp: Kajko i Kokosz Już sam artykuł o historii tych publikacji i zmianach przez lata byłby fajnym dodatkiem, który aż się prosi - Czy w przypadku  "Szranków" jako bonusik paski które Christa narysował na nowo by skrócić pewne wątki, a później w wojach Mirmiła porównanie pasków z gazety z tymi ostatecznymi.

Przypuszczam, że do każdego integrala by się znalazło dosyć ciekawostek z danego okresu : szkice, zdjęcia, artykuł jaki to był okres dla życia i twórczości Christy (może jakieś archiwalne wywiady tu ładnie ubarwiły) albo nawet sam artykuł o "Wieczorze wybrzeża" lub później "Świecie młodych" czy "Relaksie".

Bo taki sens ma dla mnie integral - głębszy wgląd w ewolucję serii, jej historie i autora.

W "Gucku i Rochu" jako dodatek były tylko szkice (które i tak były w normalnym wydaniu albumowym) ale to tak krótko istniejąca seria, że nie sądzę, że dałoby się tu specjalnie więcej zwojować.

Pt, 01 Maj 2020, 01:52:48
2
Odp: Kajko i Kokosz
Do tego jeszcze integral jest miodzio dopiero po uzupełnieniu materiałami zamieszczonymi w oficjalnym dodatku "Powrót do gwiazdozbioru Oriona".

"Powrót do gwiazdozbioru Oriona" jest super i o takie dodatki w integralu bym prosił...  Tylko słowa "oficjalny" bym nie używał bo jest ciutek mylące skoro to fanowski twór blogu "Na plasterki", nie oficjalna publikacja.

Ale to też sygnał/pomysł dla egmontu by w razie wznowienia tego integrala mają świetny materiał który można spokojnie wkleić do środka (ewentualnie można jakieś fragmenty ominąć - np. o innych historiach z kosmosem które Christa narysował do Relaksu czy Kalendarza Milicji) Własnie takie dodatki w integralach "Kajka i Kokosza" bym chciał zobaczyć :)

Pt, 01 Maj 2020, 11:45:20
1
Odp: Iznogud Chyba najzabawniejsza seria Goscinnego bo więcej absurdalnej logiki niż w Asteriksie czy Lucky Luke, a ta wychodziła mu genialnie (Izno bierze dynię pod pachę i już wszyscy co go widzą biorą go z automatu za sprzedawcę dyń a ledwie ją wyrzuca BAM! znów wielki wezyr) Więcej tu też geierek słownych i ich poziom wysoki (choć to pewnie głównie zasługa tłumacza)

Chciałbym by wydano u nas inne komiksy Tabarego bo lubię jego kreskę i styl.

Pt, 01 Maj 2020, 12:01:24
2
Odp: Asteriks i Obeliks Kiedyś porównałem Polskie wydania z Francuskim i zaskoczyło mnie, że tam zupełnie nie ma odnośników wyjaśniających łacińskie cytaty czy niektóre pojęcia (np. orgia, sestercja, turnee czy imiona osobistości ze świata antycznego) a w "Niezgodzie" (starej wersji) odnośnik wprost tłumaczy jedną z aluzji, że Obeliks jako dziecko wpadł do kociołka i stąd jego siła.

Z jednej strony fajnie bo jako dziecko mogłem poznać te wszystkie pojęcia i łacińskie frazesy, z drugiej pokazuje trochę do jakiego odbiorcy był pierwowzór adresowany skoro Goscinny zakładał, że czytelnik będzie znać łacińskie cytaty, odwołania do historii czy (no cóż) szczegóły na temat swoich bohaterów z wcześniejszych albumów.

Obeliks mówi "Ależ pieniądze nie pachną!" i odnośnik wyjaśnia, że to "nawiązanie do łacińskiego "Pecunia non olet" - pieniądze nie śmierdzą" i tu już robi się trochę wyjaśnianie żartu. Tym bardziej, że to przykład takiego, gdzie jakby ktoś nie znał odwołania by przeszło niezauważone "koło nosa".

No i też są hasła jak "Gladiator", co zahacza o śmieszność jakby tłumacz chyba zakładał, że czytelnik pierwszy raz trzyma w rękach Asteriksa i to pojecie go przerasta (choć w tym przypadku odnoszę się do albumu 13, słowo "Gladiator" przewinęło się wiele razy, a trzeci ma dosłownie "Asteriks Gladiator" w tytule). To jakby Christa nagle w "Cudownym Leku" dał odnośnik wyjaśniający co to Kasztelan.

Oczywiście te odnośniki w niczym nie wadzą i można je śmiało ignorować przez całą lekturę po prostu jak jeszcze rozumiem niektóre odwołania, łacinę czy pojęcia tak jednak tak spora ilość mnie dziwi mimo wszystko, tym bardziej, że seria się wybiła bez potrzeby podawania wszystkiego na talerzu.

Pt, 01 Maj 2020, 12:29:59
2
Odp: Kajko i Kokosz
A tutaj może sam Christa chciał, żeby tak to wyglądało (świadoma decyzja) z jakichś względów, np. musimy wydać w takim formacie, inaczej (wszystkie paski w jednym tomie) nie możemy; może pan coś dorysować albo z czegoś zrezygnować, żeby to wyszło OK w 2 czy 3 albumach.

Jak to było za jego życia to nawet jak nie osobiście nadzorował to na pewno musiał zaklepać, a jednak Christa ponoć temperament miał więc nie wyobrażam sobie reakcji "No spieprzyli moje dzieło ale niech sobie wydadzą". W najgorszym wypadku "No wolałbym inaczej ale przekonują mnie argumenty za".

Pt, 01 Maj 2020, 12:37:14
1
Odp: Kajko i Kokosz A to przepraszam. Myślałem, że to równie oficjalne co fanziny...

Tylko tym bardziej to się powinno znaleźć w środku!


...ewentualnie wydane jak książka z dodatkami do "Hugo".

Pt, 01 Maj 2020, 13:35:00
1