Polubienia

Przejrzyj stronę ulubionych postów oraz otrzymanych polubień za posty użytkownika.


Posty polubione przez innych

Strony: [1]
Wiadomości Liczba polubień
Odp: Ciekawe zapowiedzi ze świata bez trykotu
Toppi Collected Vol.3 South America zapowiedziany na luty 2020. Zakup obowiazkowy.

https://www.amazon.com/Collected-Toppi-vol-3-South-America/dp/1942367937/ref=sr_1_1?keywords=sergio+toppi&qid=1574435696&sr=8-1

Lektura już za mną... Nie jestem w stanie być obiektywny w ocenie tego albumu, bo każdy kontakt ze sztuką Toppiego powoduje, że odbiera mi mowę... Rewelacja! Z niecierpliwością czekam na vol. 4. Mam nadzieję, że wydadzą to jeszcze w pierwszej połowie 2020.

Wt, 18 Luty 2020, 20:27:53
1
Odp: Libertago
Wydaje mi się czy cena czarno-białego Thorgala w Sklepie Gildii znowu poszła w dół? Było chyba 216, a jest 187,80. Teraz jest już o ponad stówę tańszy.
Za to Świat Edeny w drugą stronę. Było - 45% a teraz - 32%.

Dzięki za wczorajszego cynka. Dzięki Tobie udało mi się dogadać z Gildią i zmienić cenę w już złożonym zamówieniu z uwzględnieniem obniżki, która chwilę później przepadła. Gidlia moją prośbę uwzględniła bez żadnych problemów...
Więc podobnie jak Rafa napiszę tylko: wielki szacunek dla Gildii za takie podejście do Klienta (ok, mało u nich nie zamawiam, to inna sprawa  ;)). Mimo wszystko to dobre uczucie, że w tych szalonych czasach komiksowo ma się dobrze.

So, 18 Kwiecień 2020, 10:01:19
3
Odp: Komiks a prawda historyczna
Alix wart jest dużej uwagi! Oprócz znakomitej strony graficznej jest scenariusz ukonstytuowany znakomitą więdzą historyczną ; wydarzenia, realia, kontekst społeczny.
Polecam !!!
Po takich słowach na pewno dorzucę do koszyka przy okazji następnych zakupów. Dzięki!

So, 18 Kwiecień 2020, 21:33:08
1
Odp: Non Stop Comics
OokamiG
Nie przepadam za komiksami ze scenariuszami Eda Brubakera. W tym segmencie zdecydowanie wolę Aarona czy Azzarello.
Mam dokładnie tak samo... Chociaż za każdym razem daję Brubakerowi szansę licząc na to, że może wreszcie trafię na coś porządnego sygnowane jego nazwiskiem, ale im więcej jego komiksów czytam, tym doznaję większego rozczarowania. A Zabij... Taa... Dotrwałem do końca, ale bardzo żałuję straconego czasu, bo to po prostu słaby komiks jest, udający coś wielkiego i odkrywczego.
Z Brubakerem mam ten problem, że w każdym jego komiksie drażni mnie płytka narracja próbująca brzmieć jak solidna literatura. Za każdym razem odnoszę wrażenie, że głos narratora to ten sam głos, niezależnie czy będzie to Coward, czy słabiutka Velvet. Jeden ton, jeden głos, jedno biadolenie... I jeszcze te szkolne błędy, kiedy narrator dubluje to, co przekazują rysunki...
Dla porównania tego co to znaczy nadawać postaciom indywidualny głos, proponuję poczytać 100 Naboi czy Skalp (skoro jesteśmy przy Azzarello i Aaronie). W obu tych komiksach każda postać, niezależnie czy pierwszo, czy drugoplanowa, jest rozróżnialna, jest inna, myśli i działa inaczej. I to czuć. Od razu.

Wt, 21 Kwiecień 2020, 21:58:42
2
Odp: Non Stop Comics
@Eduardo
Royal city mi się podobało, ale ostrzegam że to jest powolna obyczajówka w której nie dzieje się za wiele. Seria jest bardzo podobna do hrabstwa essex, więc jak to czytałeś i ci się podobało to royal city tez polecam. (chociaż essex lepsze)

Grass kings odradzam, rysunki są bardzo ładne i pomysł wyjściowy z autonomiczną wioską jest całkiem interesujący, niestety główna intryga kryminalna ma rozwiązanie tak banalne i oczywiste, że po samym krótkim opisie postaci występujących w komiksie możesz z łatwością wytypować mordercę.

Grass Kings już usunąłem z mojej listy - Twoja opinia plus kilka negatywnych z innych źródeł swoje zrobiły (ktoś pięknie napisał, że Grass Kings to gorszego sortu Skalp).
Przy Royal City ciągle się waham. Hrabstwo mi się podobało, aczkolwiek czytałem to już wieki temu (pierwsze wydanie Timofa), kiedy sytuacja na rynku była nieco inna i tytuł ten wydawał się znakomity (może dalej jest? Musiałbym go sobie odświeżyć). Jak już pisałem post wyżej, generalnie Royal zbiera bardzo dobre recenzje. Ale taki Podwodny Spawacz też, a akurat uważam go za słabiutką pozycję... Ot, jałowe dyskusje o gustach  ;D

Śr, 22 Kwiecień 2020, 04:59:38
1
Odp: Libertago
Tak, cz-b zakupiłem w preorderze (który w naszych realiach działa odwrotnie - zamawiasz pierwszy=płacisz więcej 😉).
Kolorowego mam w hc z Egmontu więc nie widzę sensu kupowania z Libertago. Kolorowego w trejdach brałbym ale w standardowym wydaniu/formacie.
Przez długi czas miałem tak samo: nie widziałem sensu kupowania kolorowej edycji z Libertago, bo mam hc z Egmontu... Ale wymiękłem przy okazji zapowiedzi trzeciego tomu zbierającego Krainę Qa... Sentyment z młodości i fakt powiększonych plansz przygniotły mój portfel i zgrabnie wycisnęły z niego gotówkę.
I znając życie: przed czarno-białą edycją także nie przejdę obojętnie...

Śr, 22 Kwiecień 2020, 06:53:01
2
Odp: 2000ad Wstyd się przyznać, ale w temat 2000AD wbiłem się dopiero niedawno (jakieś trzy-cztery lata temu), chociaż wcześniej widziałem potencjał (chociażby przedruki z 2000AD w egmontowym śp. Świecie Komiksu - wtedy Wektor 13 czy Sinister i Dexter w wykonaniu Simona Davisa wypalały mózg), ale z braku laku i przez fakt, że inne to były czasy i inna komiksów dostępność (2000AD w EMPiKu - wtedy cena była dla mnie zaporowa) spowodowały, że odpuściłem. Czy Studio Lain pomogło? Czy sentyment do rewelacyjnego Slaina? Czy zakup Button Mana i lektura tegoż z wypiekami na twarzy z zachwytu nad scenariuszem i warstwą graficzną? Czy wszystkie te trzy powody na raz spowodowały, że odświeżyłem sobie temat i... już nie odpuściłem! Co mi się najbardziej podoba to bezkompromisowość wymieszana jednak z europejskim spojrzeniem na świat i podejściem do fabuły. Mam tak samo w przypadku seriali telewizyjnych - Amerykanie robią sporo dobrego, jednak zazwyczaj nie są w stanie przeskoczyć tej swojej amerykańskiej mentalności... Tego ciągłego gadania, analizowania, omawiania, biadolenia wręcz. A już seriale z Brytfanny z miejsca przesiąknięte są egzystencjalnym brudem, dużo dzieje się nie w gadce-szmatce, tylko w niedopowiedzeniu, w obrazie, w ciszy na ekranie :-)
I tak samo widzę to w przypadku 2000AD (jasne, nie wszystkie serie, ale ogólnie rzecz ujmując), kiedy porównam je z amerykańskim przemysłem komiksowym. M.in. dlatego też dawne Vertigo było tak świetne i tyle namieszało w komiksowym świecie. Wszak kto wtedy za fabuły odpowiadał? :-)

Śr, 22 Kwiecień 2020, 07:37:13
4
Odp: Kultura Gniewu
W przypadku Drnaso, rysunki nawet nie tyle co "sprawdzają się" bo tu nie ma żadnego przypadku czy loterii. To bardzo świadoma decyzja i idealnie dopasowany środek wyrazu. Po lekturze nie wyobrażam sobie innego stylu, ten bezosobowy, zimny i schematyczny pasuje po prostu idealnie i absolutnie podkręca klimat i emocje. 
Ja się bardzo jaram, natomiast na chłodno wydaje mi się, że ten tytuł będzie raczej polaryzujący. O ile miałem pewność, że taki Donjon będzie hitem, tak tu jest wręcz odwrotnie, sądzę, że będzie zalegał długo na stocku, ale myślę, że to ważny tytuł i mimo to bardzo dobrze, że się ukaże. Jeśli miałbym ten tytuł do czegoś porównać to może do Chrisa Ware, ale pozbawionego (nawet tej gorzkiej) ironii i jeszcze bardziej mrocznego i dołującego. Czyli fun fun fun! ;)
Pięknie ujęta esencja twórczości Drnaso... Do której to esencji dorzucę od siebie kilka słów.

Długo się wahałem przed zakupem Beverly (przykłady kadrów dostępne w necie jakoś wzbudzały we mnie mieszane uczucia), ale poczytałem opinie, pogrzebałem w necie i stwierdziłem: Dam szansę. I od tego momentu przepadłem w twórczości Drnaso. Wszystko jest tam odpowiednio ze sobą połączone. Styl rysunków nie mógłby być inny, idealnie współgra z treścią, ze sposobem prowadzenia narracji, świetnie odzwierciedla świat. Bo to jak pisze Bender: prawie jak Chris Ware, ale bardziej... nie wiem - pusty? Pusty w sensie: ukazania pustki świata, życia wewnętrznego, osamotnienia... Z dojmującym poczuciem, że zaraz będzie jeszcze gorzej, że może już jest... I ta ilość niedopowiedzeń, dwuznaczności w ukazywaniu wydarzeń.
Dlatego Sabrinę kupiłem w ciemno, bez chwili wahania. Nie jestem w stanie powiedzieć, który komiks jest lepszy. Po prostu: Nick Drnaso jest zbyt dobry. I tylko się cieszyć, że Kultura Gniewu zdecydowała się wydać ten tytuł. Kto wie, może to będzie czarny koń tego trudnego roku? 

Pn, 27 Kwiecień 2020, 07:57:27
3
Odp: Ongrys Pytanko mam: kto daje najlepsze rabaty na zbiorcze wydania Ongrysa? 20% rabatu (zbiorczy Bruno Brazil) na Gildii to dobra okazja czy będzie jeszcze lepiej gdzieś indziej? Z tego co kojarzę, dyskonty nie mają zbiorczych wydań...
Śr, 20 Maj 2020, 09:46:16
1