Polubienia

Przejrzyj stronę ulubionych postów oraz otrzymanych polubień za posty użytkownika.


Posty polubione przez innych

Strony: 1 [2] 3 4 ... 27
Wiadomości Liczba polubień
Kanon rodzimego komiksu Za sprawą inspiracji kolegi Johna_ pozwalam sobie rozpocząć temat swego czasu przerabiany też na Gildii.
 Propozycja pierwszego tytułu, który warto znać z rodzimej komiksowej klasyki to "Przygody bezrobotnego Froncka", bohatera tzw. pasków z publikowanej w międzywojniu śląskiej popołudniówki "Siedem Groszy". Co więcej ów jegomość "przetrwał" nawet II wojnę światową dzięki czemu jego przygody można było odnaleźć w lokalnych gazetach aż do 1950 r.
 
Jesienią 2016 r. ów "twór" karykaturzysty Franciszka Struzika doczekał się publikacji opasłego wyboru swoich perypetii nakładem Wydawnictwa Komiksowego. Rzecz ukazała się jako czwarty i jak do tej pory ostatni tom serii "Dawny Komiks Polski" (swoją drogą warto zainteresować się również trzema poprzednimi odsłonami tego cyklu).
 
 

 
Gdyby ktoś miał ochotę wstępnie rozpoznać ten tytuł to zapraszam do lektury swoistego "wydania specjalnego" przygód tego bohatera.

Śr, 13 Luty 2019, 15:21:00
3
Odp: Kolekcja Superbohaterowie Marvela W ramach nadrabiania zaległości przyswoiłem sobie ostatnio "Kapitan Marvel/Carol Danvers" oraz "War Machine". Obie "drugie" historie tych tytułów to upokarzające wręcz swoich twórców dowody na regres superbohaterskiej konwencji jaki przynajmniej w niektórych jej obszarach dokonał się po roku 2000. Zwłaszcza ten pierwszy tytuł to bolesny wręcz przykład nic nie wnoszącej i nieprzemyślanej tzw. waty fabularnej. Z "War Machine" sytuacja niewiele tylko lepsza; historia rozpisana przez Grega Packa rozłazi się mniej więcej w połowie. Na tym tle wcześniejsze chronologicznie opowieści obu tomów prezentują się o niebo lepiej.
Cz, 14 Luty 2019, 11:21:10
1
Odp: Wydział 7 Opinia Kolegi o drugiej odsłonie tej serii:

https://paradoks.net.pl/read/37116-wydzial-7-larinae-recenzja

Pt, 15 Luty 2019, 13:11:04
1
Odp: Magazyn "Komiks i My" Grzmichuju, niewykluczone, że grono imprezianych decydentów nie docenia tych autorów nie tyle z powodów stricte merytorycznych lecz właśnie osobistych ograniczeń wynikłych z uwarunkowań ideologicznych i towarzyskich. Wiadomo przecież, że tolerancja być musi, ale tylko dla tzw. swoich ;) A obecna władza faktycznie nie wspiera zaangażowanych doktrynalnie projektów komiksowych (poprzednia zresztą też tego nie robiła :) ). Np. "Zeszytów Komiksowych", których naczelny definiował się swego czasu jako marksista ;) Natomiast czy racjonalnym powodem jest cieszenie się z profesjonalnie wykonanych projektów komiksowych, różnogatunkowych, cieszących oko i percepcje mentalną odbiorców tego przedsięwzięcia to już pozostawiam ocenie czytelników "Komiks i My". Oczywiście mylisz się także całkowicie w kontekście poszerzania pejzażu komiksowego. Zdaje sobie sprawę, że osobnicy Twego sortu najchętniej funkcjonowaliby w mydlanej bańce ciesząc się towarzystwem sobie tylko podobnych (rzecz jasna w ramach kultywowania "tolerancji" :) ). Pechowo dla Was są także inni odbiorcy komiksowych produkcji i ani nam w głowie zakopywać się dajmy na to huryckim cmentarzysku tylko po to by Wam poprawić samopoczucie :) Mało tego; jak nam się zechce to będziemy ekspandować. Z kolei jeśli Wam się nie podoba to pakujecie manatki i nie zapuszczajcie się w nasze rewiry bo w przypływie dobroci dla zwierząt dostaniecie od nas drzwiami w nos :) Pozdrawiam czule :)
Pt, 15 Luty 2019, 18:47:54
4
Odp: [Ankieta] Co jeszcze powienien wydać Egmont z Vertigo? Jako zagorzały fan Vertigo (raczej starszego niż tego po 2000 r.) nie mogłem nie zagłosować :)
 
Po pierwsze więcej Swamp Thinga. Nie liczę oczywiście na najstarsze opowieści z udziałem tego protagonisty, choć wbrew padającym niekiedy opiniom "Vol.1" z lat 70. też był bardzo dobry i to nie tylko w wymiarze plastycznym (Berni Wrightson! Nestor Redondo!). Natomiast liczyłem ze strony Egmontu na to co po "Murze", bo potem też jest co najmniej nieźle a panowie - m.in. - Veight i Delano ciała nie dali. No i przydałby się także staż Scotta Snydera z okresu "Nowego DC Comics!". Najlepiej w połączeniu z tym co Jeff Lemire wyrabiał na stronicach "Animal Mana vol.2".
 
Po drugie "Animal Man vol.1" bo to "must have" po dzień dzisiejszy ścinający z nóg. Porównywalne zjawiska jak w tej serii to wymyślał bodajże tylko Papcio Chmiel ;) (nie będę wnikał w detale). Tylko tak jak w przypadku "Swampka" przydałoby się nie ograniczać wyłącznie do tego co rozpisał bezcenny Wariat ze Szkocji ale też podążyć dalej, ku epizodom autorstwa m.in. Petera Milligana.
 
Po trzecie "Sandman Mystery Theatre". Trochę tego mieliśmy ("Dni pośród Nocy"). W moim przekonaniu wprost cudne. I to zarówno wizualnie jak i fabularnie. Poza tym szczerze wielbię reinterpretacje osobowości Złotej Ery w wykonaniu łabskich twórców a właśnie z czymś takim mieliśmy do czynienia w przypadku tej serii.
 
Po czwarte "Kid Eternity". Czyste szaleństwo w pozytywnym rozumieniu tego sformułowania. Do tego pewnie zmieściłoby się w ledwie jednym tomie. Udana i niesłusznie zbyt szybko zakończona seria.
 
Po piąte "Shade The Changing Man" - bo to Milligan w czasach swojej świetności. Po prostu pycha! Jakbym mógł to bym łyżkami jadł.
 
P.S. Od siebie dodałbym jeszcze "Starmana vol.2", specyficzny przypadek serii w którą na starcie prawie nikt (poza scenarzystą tej produkcji) nie wierzył, a której wpływ na główny nurt uniwersum DC (odrodzenie - i to na dobre! - zainteresowania Amerykańskim Stowarzyszeniem Sprawiedliwości) nie podlega dyskusji. Jeśli komuś spodobał się wydany przed miesiącem "Doktor Star i Królestwo Straconej Przyszłości" to w tym przypadku prawdopodobnie również nie doznałby rozczarowania.

Pt, 15 Luty 2019, 19:23:32
4
Odp: Kolekcja Superbohaterowie Marvela Kolejny zaległy tom nadrobiony. "Sentry" zrobił na mnie jak najlepsze wrażenie. Zdaję sobie sprawę, że sporej części czytelników dane było przeczytać tę opowieść trochę od końca, w sytuacji gdy dobrze znane jest nam kluczowe zawirowanie fabularne. Mimo wszystko nastrój przytłoczenia i napięcia jest wciąż łatwo uchwytny i zachowuje swoją "siłę rażenia" z okresu pierwszej prezentacji tej historii. Pomysł na tego typu "apokryf" był (i nadal jest) niemal "vertigowski", a sposób jego przeprowadzenia umiejętny, ze sprawnym wykorzystaniem swoistego "zaplecza" jakim są dzieje uniwersum Marvela. Dobra pointa i trafny dobór plastyków zaangażowanych do tego projektu (Sienkiewicz!) sprawiły, że jak dla mnie to jeden z najbardziej udanych tomów tej kolekcji.
Wt, 19 Luty 2019, 11:23:52
1
Odp: Aquaman Swego czasu "rednacz" Klubu Świata Komiksu nie powiedział "nie" w kontekście ewentualnej publikacji wybranych tytułów z okresu "Nowego DC Comics!". Więc kto wie... Od siebie dodałbym jeszcze "Green Arrow" w wykonaniu Lemire'a oraz "Swamp Thinga" i "Animal Mana".
Wt, 19 Luty 2019, 15:22:15
1
Odp: Conan Coś gdzieś zasłyszałem, że ewentualne, dalsze tomy zbierające opowieści z okresu przynależności licencji do adaptowania tytułów "howardiańskich" do Dark Horse może się jednak jeszcze pojawią.
Cz, 21 Luty 2019, 10:20:49
6
Odp: Taurus Media Wizualnie rzeczywiście interesujące. Mam tylko nadzieję, że nie będzie to kolejna antychrześcijańska agitka (do tego mocno dęta i na siłę) w stylu "Ramiro" czy "Krucjaty". Już mi się od ahistoryzmu frankofonów wprost ulewa.
Cz, 28 Luty 2019, 15:09:22
5
Odp: Conan Jak widać filmowa adaptacja z 1982 r. okazała się niezapomnianym przeżyciem pokoleniowym i pewnie ma to niemało wspólnego z zainteresowaniem tego pana kolekcją. Dlatego przydałaby się kolejna porządnie zrealizowana adaptacja prozy Howarda. Może doczekalibyśmy się przedłużenia kolekcji po tomie 75. Materiału przecież sporo.
Pt, 01 Marzec 2019, 10:44:26
1