Polubienia

Przejrzyj stronę ulubionych postów oraz otrzymanych polubień za posty użytkownika.


Posty polubione przez innych

Strony: 1 2 3 [4]
Wiadomości Liczba polubień
Odp: Kończące się nakłady komiksów
Chyba Patience się kończy.
Takie czasy, chyba wszystkim kończy się patience  ;)

Śr, 04 Listopad 2020, 21:23:23
4
Odp: Spider-Man Zapowiedziane przez Egmont na pierwsze półrocze 2021 trzy tomy klasycznego Spidera:
(...)

Kraven's Last Hunt - Amazing Spider-Man #289-294, Annual #20-21, Spectacular Spider-Man #131-132, Annual #7, Web of Spider-Man #31-32, Spider-Man vs. Wolverine
Venom
- Amazing Spider-Man #295-310, Annual #22, Spectacular Spider-Man #133, Web of Spider-Man #33
Assassin Nation - Amazing Spider-Man #311-325, Annual #23, Amazing Spider-Man: Parallel Lives
(...)

(...)Ktoś mi ładnie może wypisać jakie zeszyty dokładnie i ile będzie się dublować między Epicami Spidera?(...)

Dublujemy głównie Semici, trochę też kolekcji, ale po kolei:

1) Kraven's Last Hunt: dubel z TM-Semic i Hachette to Amazing Spider-Man #293-294, Spectacular Spider-Man #131-132, Web of Spider-Man #31-32. W WKKM było nowe kolorowanie, mam nadzieję, że w Epicu jest stare, bo tych dubli kolekcyjnych "do pozbycia się" zbiera się niebezpiecznie dużo... Do tego dubel z TM-Semic Amazing Spider-Man #290 i Annual #21.
Także premiery to 3 zeszyty, 2 annuale i 1 one-shot.

2) Venom: dubel z TM-Semic to Amazing Spider-Man #298-310. Dubel z WKKM jest marginalny (ASM #300 i pojedyncze strony...).
Także premiery to 5 zeszytów i 1 annual.

3) Assassin Nation: dubel z TM-Semic to Amazing Spider-Man #311-325, Amazing Spider-Man: Parallel Lives i pojedyncze strony z Annuala #23.
Także premierowy jest tylko 1 annual, ALE... TM-Semic ciął strony a nawet kadry przy składaniu swoich wydań, przykładowo w przypadku Kravena (6 zeszytów głównej historii) wycięta była tylko jedna strona, ale np. zeszyty rysowane przez McFarlane'a już często pozbawiane były planszy otwierającej lub zamykającej. Z kolei na korzyść starych wydań przemawia format Parallel Lives, który to komiks TM-Semic wydał w zbliżonym (o ile nie identycznym) do oryginalnego większym "kwadratowym" formacie.

Czyli co wiadomo - kolekcja kioskowa nie ruszy, za to rusza linia Epic. Kwestia dyskusyjna co jest lepsze, kolekcja jakby ruszyła, to przynajmniej te kilkadziesiąt tomów byłoby gwarantowane, z kolei Epici są chyba najlepszą możliwą formą wejścia w Spidera, w tej linii jest "wszystko", tak krótsze kluczowe historie, dłuższe tasiemce i ostatecznie długie runy wybranych twórców. Na pierwszy ogień poszły pozycje "murowane", co/czy dalej pójdzie w kierunku serii (np. JMS, czy też ogromna luka od Micheliniego do JMS'a, a może od JMSa do Marvel Now...) to pewnie kwestia jeszcze nieustalona (aczkolwiek Venom wraz z bezpośrednią kontynuacją sugeruje, że docelowo będą serie). No i to jest największe zagrożenie, niby kompletne runy itp., ale nie wiadomo kiedy i czy... No i klasycznych "ramotek" Sterna, którego dużo w kolekcji u Egmontu bym się nie spodziewał...

So, 14 Listopad 2020, 12:01:03
12
Odp: Wydawnictwa kontra kolekcje
A jak ktoś pisze takie bzdury pokroju fałszowania wyniku testu - nawet w formie żartu (oby) (...)
To nie jest w formie żartu, czytam forum (też poprzednie) od dłuższego czasu i to myślenie jest całkowicie poważne.

A odnośnie tej bardzo niemerytorycznej dyskusji co do problemów niektórych użytkowników...
Przeczesując kolejne wątki na starym forum znalazłem kiedyś poniższy post (dużo było podobnych, ale ten jest taki "ładny") i musiałem dodać do zakładek "może kiedyś się przyda":
https://forum.gildia.pl/index.php/topic,35220.msg1377204.html#msg1377204

Może gdybym był bardziej aktywny na forum, dyskutował i chciał wszystkim odpowiadać, to i w takich wątkach brałbym udział. W takiej pozycji jednak nie jestem i tego nie rozumiem, jest taka popularna definicja wariactwa "powtarzać identyczne czynności i oczekiwać odmiennych rezultatów" (parafrazując).
Czy większym problemem dla forum jest więc obecność osób z klarownymi problemami, czy to, że tak wiele osób musi, jak wskazuje np. @Motyl, pokazać "jacy to oni nie są". No i nie chodzi mi żeby komuś teraz "ubliżać", ale bez przesady - post wyżej linkowany jest z 2016 roku, te jazdy trwają pewnie ze dwa razy tyle czasu, serio szkoda życia...

Nd, 15 Listopad 2020, 17:48:00
1
Odp: Wady fabryczne komiksów
(...)nie przedstawiasz zdjęć z konkretnymi przykładami, więc z uwagami o "kłamstwie" bym się z twojej strony wstrzymał(...)

Znów się wtrącam i znów w shitstorm (chyba mój ulubiony wątek, chociaż wcale z tego zadowolony nie jestem), w każdym razie @michał81 potwierdzam, brak autorskich zdjęć jest wybitnie zauważalny, zwłaszcza kiedy osoba przykłada tak dużą wagę do różnych "szczegółów". Zawsze załączane są zdjęcia "znalezione" tj. nie własne. Powodów może być wiele, ja cenię sobie prywatność, ale zdaję sobie sprawę, że w internecie prywatności nie ma. Bez problemu można mnie zidentyfikować i znaleźć masę informacji z mojej sieciowej aktywności. Czy tak samo można zrobić z @JanT? Myślę że może to być trudniejsze, i bardzo dobrze!

Zdjęcia zawierają różne metadane, z których można dowiedzieć się wielu rzeczy, więc w pełni zrozumiały jest brak chęci umieszczania zdjęć kiedy chce się pozostać anonimowym. Ja już mam spory ślad w sieci, więc jakieś zdjęcia nic nie zmienią, ale np. w tematach "pokaż swoją kolekcję" i innych (w innych tematykach jakimi się interesuję) staram się nie pokazywać zbyt dużo. Wiem że może to zakrawać o paranoję, ale wiele było sytuacji (no dobra, w kraju słyszałem o max dziesięciu [potwierdzonych]), gdzie osoby zamieszczały informacje "co mają", a inne osoby te informacje zbierały i wiedziały gdzie łatwo "zdobyć" wybrane rzeczy. To są podstawy tzw. netykiety, możesz niby nie mieć nic wartościowego, ale ludzie są różni i jak widzą "okazję" (często "chwaląc się" udostępniamy znacznie więcej niż nam się wydaje) to skorzystają, a później płacz że ktoś nas okradł...
No i też taka rzecz, że możesz nie chcieć pokazywać autorskich zdjęć żeby nie mieć kłopotów, teoretycznie wszyscy na forach jesteśmy anonimowi i wcale nie musimy pisać prawdy, możemy "naciągać" itp., przypuśćmy że pracuję w drukarni i nocą czytam sobie komiksy jakie jednocześnie drukuję, może czytam jeszcze bez doklejonej okładki i po prostu na zdjęciu byłoby widoczne, że nie są to egzemplarze z dystrybucji, więc takie zdjęcia tylko kłopoty przyniosą...

TLDR: jak ktoś nie chce wstawiać zdjęć, to nie będzie wstawiał, prosta sprawa, nie widzę problemu. To tylko buduje mit JanaT  ;)

Cz, 19 Listopad 2020, 12:12:24
1
Odp: Egmont 2020
(...) następny Spider to coś z Hulkie (...)
Po poprawiam sam siebie - choć pewnie większość też już swoje egzemplarze ma:
Amazing Spider-Man - t.10: Odejść z Hukiem  ;D (...)
Ewidentnie za dużo Netflixa, już miało być tak pięknie, Spider miał odejść z Hulkiem, może Peter zamieszkałby z Brucem na bezludnej wyspie... a tu się okazuje, że żadnego Hulka nie było  :D


Wt, 24 Listopad 2020, 17:51:40
1
Odp: Kolekcja Superbohaterowie Marvela
(...) jakby to ująć, by nie urazić - proste, prostackie, dziecinne (...)   
Ważne, by nie urazić ;D
Cytuj
(...) w stopce 102 tomu SBM widnieje piątka Polaków.
Mam taką teorię, że polskie nazwiska to aliasy, jak John Smith, John Doe czy Alan Smithee ;)

Wt, 01 Grudzień 2020, 18:17:48
1
Odp: Kolekcja Superbohaterowie Marvela Tom 103 czyli Cyclops z tego tygodnia...
https://filmozercy.com/wpis/superbohaterowie-marvela-103-cyclops-prezentacja-komiksu

O samym komiksie nie napiszę (przynajmniej na razie), miałem na liście "do kupienia", ale ostatecznie zrezygnowałem (tymczasowo, może w przyszłości z drugiej ręki uzupełnię). Powodem rysunki Marka Texeiry, z mojej strony nie tyle sentyment (Semici), co upodobanie do kreski "innej", wyróżniającej się. Niestety w najnowszym tomie styl Texeiry jest dosłownie i w przenośni zatuszowany kreską Palmiottiego (tusz np. po Dillonie w Punisherze z Marvel Knights). Z podlinkowanej wyżej prezentacji ta plansza wygląda najbardziej na "Texeirową"...:

Połączenie przeciwnych podejść do rysunku dało nie tyle zły efekt, co efekt standardowy, jak to się mówi - nie ma na czym oka zawiesić... Oczywiście rozumiem zamysł, bo brudna i w pewien sposób niechlujna kreska Texeiry nie każdemu pasuje, ale...

Lekko odbijając - mam to szczęście, że gdzieś kiedyś nabyłem taki zeszyt "Spider-Man: Legacy of Evil" z malowanymi planszami Texeiry właśnie:

Nic specjalnego pod względem historii, one-shot wprowadzający do solowej serii o Green Goblinie, chociaż całkiem zgrabnie napisany komiks, jeden z wielu przykładów, gdzie Kurt Busiek mając do opowiedzenia standardową historię wciąga czytelnika bardziej niż zrobiłaby to większość scenarzystów komiksowych. Nie potrafię tego klarownie opisać, Busiek jest dość nierówny, jak coś "zrobi" źle, to jest nieciekawe, a jak zrobi średnio, to jest dobre (w skali szkolnej nie dostałby ode mnie trójki, więc albo niżej, albo wyżej, zależnie od historii). Ale nie o tym chciałem - Texeira jak widać po samej okładce ww. zeszytu to nie tylko brudna kreska, a wszechstronny artysta, z tym że te "czyste" plansze w najnowszym tomie kolekcji są czym innym, niż można by oczekiwać widząc jego nazwisko na okładce.

Pt, 04 Grudzień 2020, 13:05:50
2
Odp: Scream Comics Ten Terminator to jest taki "wczesny" Ross, plansze są utrzymane w chłodnych i ciemnych barwach. Znając prace Rossa pierwsze skojarzenia byłyby raczej z różnobarwnymi planszami, może nie bogatymi w szczegóły (Sprawiedliwość wyjątkiem na polskim rynku, bo szkic Braithwaite), ale zdecydowanie dopracowanymi ilustracjami. W Terminatorze jest trochę inaczej, ale to wciąż Ross i jak zostanie wydane to chętnie nabędę (ogólnie polecam, ale lepiej podchodzić bez specjalnych oczekiwań) :)
Pn, 18 Styczeń 2021, 22:16:50
2
Odp: Bo chodzi o to, żeby plusy nie przesłaniały nam minusów - sezon drugi Odnośnie "Batman: Najlepsze opowieści", mnie się najbardziej podobała historia "Noc łowcy" pamiętam :)

@SkandalistaLarryFlynt gdybyś miał chwilę i rzucił okiem do komiksu, bo jedna rzecz mnie od dawna "nurtuje":
Strona 113 - afroamerykanin w schronisku dla bezdomnych zdobywa informację potrzebną Batmanowi, w następstwie na pierwszym kadrze strony 114 Batman zdejmuje "uliczne" ciuchy (takie jakie miał na sobie ww. afroamerykanin). Żeby się nie rozpisywać - czy Bruce Wayne przebrał się tam za afroamerykanina?
[ctrl-c ctrl-v, bo już kiedyś zadawałem to pytanie gdzie indziej, ale nikt nie pomógł w "interpretacji"...]

To nie jest tytuł z rodzaju tych "do wznowienia" (niestety?), więc jak komuś zależy to raczej rynek wtórny, ale zgadzam się co do tego, że żaden z tego "musiszmieć".

"Kryzys Bohaterów" - nie czytałem, ale graficznie z grubsza podzielam opinię, w polskim wydaniu w dodatkach jest skupienie na jednym splashu odnośnie doboru kolorów do "napisu w kwiatach", ciekawa rzecz. Ogólnie udane są prace Geradsa (chociaż w Batmanie Kinga najbardziej lubię Janina, dalej Mann, a Gerads trzeci) :)
Edit: akurat ww. splash to Clay Mann, myślałem że Gerads.

Pn, 15 Luty 2021, 18:52:10
1
Odp: Bo chodzi o to, żeby plusy nie przesłaniały nam minusów - sezon drugi No tak myślałem że to on, ale musiałem mieć chociażby złudne potwierdzenie ;) Skonfundowała mnie ta sekwencja jak czytałem, człowiek potrafi zrobić charakteryzację taką, że nikt go nie pozna, a zdecydował się jeszcze do tego zmienić rasę... No dziwne.

Z kolorami w "Kryzysie bohaterów" - podziwiam pracę włożoną w taki pozornie nieistotny komiks, u nas został przyjęty średnio, tak samo wcześniej w Stanach. Może intencje były inne, ale ewidentnie nie jest to historia stojąca obok "Nowej granicy" i innych regularnie wznawianych pozycji. Jak pisałem, nie czytałem, ale ewidentnie jest to event w założeniu znaczący dla ciągłości rozwijanego uniwersum, generalnie w takich pozycjach liczy się budowanie/rozwijanie postaci/świata, nie wartość artystyczna. Stąd inne podejście to same plusy.
Co do samych kolorów, bazując na dodatkach dotyczących trzech "rozkładówek" widać jaką pracę wykonał kolorysta, gdzie plansze wynikowe robią wrażenie dzięki właśnie kolorom nałożonym (nawet nie nałożonym, a "wykonanym") wg wskazówek rysownika. Do tego ogólna paleta barw w komiksie wydaje się być przemyślana od początku (co przecież nie jest standardem). Solidna pozycja pod względem graficznym, szczególnie na tle wielu innych współczesnych pozycji superhero. Celem zobrazowania dla czytających wątek:

Pn, 15 Luty 2021, 23:38:55
2