Polubienia

Przejrzyj stronę ulubionych postów oraz otrzymanych polubień za posty użytkownika.


Posty polubione przez innych

Strony: 1 ... 10 11 [12]
Wiadomości Liczba polubień
Odp: Spider-Man
Dwa miesiące po premierze OŁK i jakoś tytuł nie wyprzedał się na pniu, jak to bywało z niektórymi Deadpoolami czy Batmanami. Egmont nagle się nie rzucił na tytuły z Pająkiem, możliwe, że ktoś inny chciał je wydać, a że Panini wpierw zapytuje Egmont o chęć publikacji, najwyraźniej uznano, że jak inni się dopytują, to może warto to wydać. O komiksy superhero dopytuje się kolejne pokolenie dorastających czytelników, ale dla nich tytuły w cenach okładkowych po 129 czy 99 zł są nieosiągalne. Ani sami nie kupią z kieszonkowego, ani im rodzice nie fundną w prezencie, bo mają inne ważniejsze wydatki. I tak koło się zamyka, sporo młodych fanów pająka chciałoby przeczytać jego przygody, ale odbijają się od wysokich cen. Dlatego większe wzięcie mają tanie Marvel Now. Najlepszy przykład z zasłyszanej sytuacji ze sklepu komiksowego. Młoda kobieta była zainteresowana Lucyferem, kojarzyła Gaimana i Sandmana, ale jak zobaczyła cenę okładkową zbiorczego wydania, czyli 150 zł, to od razu zrezygnowała. Nie ma się więc co łudzić, że będzie więcej i taniej. Raczej będzie mniej i drożej, bo tylko nieliczni kupują tomiszcza tuż po premierze, a reszta czeka na promocje lub użytki, a w ten sposób komiksy na siebie nie zarabiają.

Egmont musiał oszacować jakoś nakład dla OŁK. Spojrzał więc na nakład poprzedniego tomu, SM Todda McFarlane i jego dodruku. Dodał do siebie te cyferki i wrzucił na rynek tyle ile powinien. Sądzę, że ilość na start i sprzedaż są bardzo zadawalające. Co nie zmienia faktu, że choć teraz jest tego dużo, to za pół roku może już brakować tomów. Fani, którzy kupują Marvel Now jak się wciągną, to także będą sięgać po grubasy, jak tylko pójdą do pracy...

Śr, 26 Maj 2021, 20:35:15
2
Odp: Małomiasteczkowe życie komiksowe Tematem przewodnim w tym wątku było dotarcie do młodzieży w mniejszych mieścinach. Młodzieży różnej, emo deprysyjnej, z tęczowymi torbami, tej chwalącej wolny rynek i tej co ma go gdzieś. Nie ważne, czy to chłopak w bluzie dresowej z sebixowym spojrzeniem, czy młodzieniec z wielką kitą udający wikinga. Nie ważne czy kujon, czy sportowiec. Każdy z nich może zostać fanem komiksów, czy to superbohaterskich, ale też i poważniejszych lektur. Jednak by tak się stało, to musi mieć z nimi kontakt. A mniejsze miejscowości nie zawsze mają galerie z Empikami. Nie zawsze mają dobrze wyposażone biblioteki, nie mówiąc już o księgarniach. A co gorsza, nie odbywają się tam imprezy komiksowe i konwenty fantastyki.

Zielone kioski na każdym rogu, które zaszczepiły sympatię do komiksów rozbudziły zainteresowanie tematem w latach 90-tych. Dzięki temu współczesne wydawnictwa komiksowe mają dochody od pracujących 30-parolatków. Współcześnie ten efekt można powielić tylko wykorzystując popularność filmów komiksowych w kinach. Szeroko dostępne kioski to już przeszłość, dlatego cieszę się jeśli coś komiksowego pojawia się w Biedronce - sklepie do którego chodzi niemal każdy, jak w latach 90-tych do kiosku. Co za młodu zakiełkuje, to wyda plony po wielu latach. Ważne by tych nasadzeń było jak najwięcej.

Cóż, wątek zmienił się w dyskusję o wyższości wsi nad miastem, zbaczając z istotnego tematu. I co gorsza, czuję, że mam w tym udział, tak niefrasobliwie nazywając wieś "dziurą". I nie ważne tu o to, kto z nas, dorosłych komiksiarzy mieszka na prowincji, czy tam gdzie psy szczekają w dziwny sposób. Chodziło mi o przyszłe pokolenie i to jak do niego trafić by kultywowali tradycję czytania komiksów i tym samym rozwijali nasz fandom.

Jestem z "metropoli", która nawet nie ma metra. A to fajny wynalazek. Kolej w Berlinie to poezja. A u mnie w mieście to co najwyżej Jeżyce zbliżają się do Berlina. Nigdy jednak nim nie będą, przez co niektórzy będą patrzeć na nie z pogardą. A nawet na Jeżycach w odrestaurowanym baraku ma swoją siedzibę Klub Fantastyki Druga Era, organizujący Pyrkon. I dla tej imprezy warto żyć w Poznaniu. Nie tylko dla niej. Jest jeszcze PGA, Poznański Festiwal Komiksu i jakieś inne mango-konwenty. Choć teraz takie imprezy są wspomnieniem, to przed 2020 były ważnym punktem w życiu niejednego fana popkultury. Są one wabikiem zwłaszcza dla młodzieży i to dosyć mocnym, skoro ściągają ludzi z całej Polski. Nawet do takiej dziury jak Nadarzyn. Większe z mniejszych mieścin z powodzeniem organizowały swoje festiwale i konwenty. W mojej okolicy. takie coś odbywało się w Gnieźnie, Koninie, czy nawet Wągrowcu.

I choć paczkomaty załatwiają sprawę, to co zrobić, by ktoś zaczął zamawiać do nich komiksy? W mieście pyr jest kultowy sklepik, KiK. Miejsce w centrum, obok kino z tradycjami i dziwna galeria. Sklepik jest miejscem gdzie się chodzi ze znajomymi na zakupy, rozmawia ze sklepikarzem, świetnie ogarniającym co w komiksach piszczy. Zaglądają tam mangozryci, fani fantastyki kupujący poważne lektury i planszówki, a także Ci co chcą zgłębić graficzne opowieści. Takie miejsca budują świadomość od młodości. Jednak zdaję sobie sprawę, że można je spotkać tylko w większych miastach.

Nieopodal KiKu jest czytelnia komiksów, gdzie myślę, że znaleźć można prawie wszystko. Pracownicy bardzo o to dbają. Jak czegoś nie ma, to można to zgłosić i brakujący towar zostanie zakupiony. Jednak taka wielka czytelnia nie załatwia sprawy. Ważne by w każdej bibliotece były komiksy. Ważne żeby w każdej miejscowości była biblioteka. To właśnie lektura Asterixów, Smerfów i Gigantów w mojej bibliotece podtrzymywała we mnie pasję, którą mam do dziś.

Na starość dobrze zamieszkać sobie w domku, z dala od cywilizacji. Jednak młodsi takiej cywilizacji potrzebują. Dzieciaki z mniejszych miast i wsi nie będą za młodu bombardowane drukowanymi mediami. Dorastając będą się kierować w stronę Netflixa i Disney+, chłonąc komiksowe filmy i seriale, nie znając materiału źródłowego. Dlatego cieszę się, że Egmont podejmuje inicjatywy z poprawieniem dostępności do komiksów, a nawet puszcza reklamy przed seansami kinowymi. Jeśli można zrobić coś więcej, to dlaczego nie?

Pt, 11 Czerwiec 2021, 03:14:49
1
Odp: Spider-Man
Jak to ktoś kiedyś napisał, "dubel Semica to nie dubel".

OMG, ludzie mnie zapomną, ale moje złote myśli będą trwać wiecznie!

Wt, 29 Czerwiec 2021, 06:19:46
4
Odp: Mucha Comics Jestem w pełni gotowy na wyzwanie jakie dała nam Mucha. Także to cenowe. Jest ona wysoka, ale adekwatna do oczekiwań. Ja z dumą podzielę się z nimi moimi pieniędzmi i będę się cieszyć, że je mają w tych trudnych czasach, a jednocześnie przekażę informację, że jak chcą więcej, to czekam na kolejne tego typu wydawnictwa. W zasadzie zapłacę chętnie za wszystko ze Spider-Manem, a tu Mucha ma pole do popisu, bo Egmont wszystkiego nie ogarnie, a materiału jest sporo, więc można wybierać i przebierać.

Dodam jeszcze, że cieszę się, że dostajemy takie fajne grubasy. Epiki czytam z radością i się nimi delektuję. Ich największą zaletą jest ciągłość, a nawet po ostatnim Venomie widzę, że jego ciągłością, lecz odgałęzieniem jest tom Todda McFarlane i to jest świetne. Pojedyncze historie z klasyki by nam nie dały tego uczucia. Jeśli wyjdzie u nas kiedyś Śmierć Jean DeWolff, to mam nadzieję, że będzie to część większego albumu, za który chętnie zapłacę. Samotna historia, choćby nie wiem jak kultowa była, sporo traci jeśli nie jest osadzona w większej linii czasowej. Tak właśnie miałem z Łowami Kravena, które sporo zyskują jeśli poznamy poprzedzające je wydarzenia. Dlatego kolekcja Spider-Mana, choć przebogata w materiał, okazałaby się skazą. Wybrane, poszatkowane tomy, nie dałyby nam tego co obecnie dają nam grubasy. Egmont i Mucha robią dużo lepszą robotę, a my naszymi portfelami pokażmy jak bardzo to cenimy.

Mimo narzekań, widzę także sporo przychylnych opinii. I chciałbym podziękować tu wydawnictwu Mucha, Motylowi i wszystkim którzy dołożyli starań by sprowadzić na rynek ten przełomowy, jedyny na świecie tom. Jest przekonany, że będzie trzeba robić dodruki, czego Wam życzę.

Śr, 01 Wrzesień 2021, 21:28:58
12
Odp: Mucha Comics Im dłużej czytam ten wątek, tym bardziej szanuję Muchę. Porwali się na olbrzymie ryzyko, wydać w tych ciężkich czasach poważny produkt, dla wąskiej grupy komiksiarzy. Jest to niewątpliwie wielki przełom na naszym rynku. Komiks, który zostanie zapamiętany na lata. Wielkie dzieło, które podzieliło środowisko fanów na naszym rynku. Jak każda kultowa rzecz, musi wywoływać kontrowersję. Strefy komfortu komiksiarzy oszalały, potrzebują oni czasu by dojrzeć do tej publikacji, początkowo jej nie akceptując, lecz z czasem zdadzą sobie sprawę, że była niezbędna.

To całe ujadanie na cenę i rozgoryczenie powoduje duży rozgłos. I dobrze, dzięki temu Mucha ma darmową reklamę, więcej ludzi usłyszy, więcej ludzi się zainteresuje. Tak to już jest, że przełomowe produkty startują w atmosferze skandalu, choćby cenowego. To nawet pozytywne marketingowo. Z drugiej strony, gdyby Mucha się wycofała z wydania tego tomu, tłumacząc się rosnącymi kosztami, które spowodują nieatrakcyjną cenę, to wtedy byłby to klasyczny strzał w stopę. Mucha wydając ten komiksy tylko zyskuje.

Cz, 02 Wrzesień 2021, 11:08:34
7
Odp: Mucha Comics
Ty to już kompletnie odleciałeś. Możecie sobie podać ręce z Bazylem.

Cóż, Bazyl mnie nienawidzi po tym jak zrównałem jego ukochane kolekcje z rynsztokiem. Ciężko teraz być trendi na forum. Trzeba nienawidzić Screama, teraz trzeba też nienawidzić Muchę... Przypomina mi to nienawiść do uchodźców i obecną do LGBT. Panowie, nie dajmy się tak nakręcać.

Miejmy nadzieję, że za chwilę znowu skasuje konto.

Ten Michael Korvac ma telewizor 60 cali, HDR, z cudami o jakich nam się nie śniło. Ja tylko skromny, stary 37, ledwo full HD. Mam nadzieję, że wróci do nas, bo za rok będę chciał zmienić tv na lepszy i przyda mi się rada profesjonalisty :)

dematties wrzucił link do tego filmiku na swoim fb
https://www.facebook.com/227113357498086/posts/1634632303412844/?d=n

Możemy być dumni z tego co zrobiła Mucha. Teraz Polacy są chwaleni nie tylko za Wiedźmina, ale również za Spider-Mana.

Cz, 02 Wrzesień 2021, 22:52:11
1
Odp: Mucha Comics
Twój zachwyt nad innymi wydawnictwami to dokładnie takie samo oderwanie od rzeczywistości jak jego nad Hachette. A kolekcję tak zrównałeś, że ma się bardzo dobrze, jak i pewnie Bazyl wracający z kiosku z kolejnym tomem.

Uzasadniony zachwyt dla Muchy to coś na co zasłużyła. Jak już pisałem, jestem pełen podziwu, że złożyli tak wspaniały tom w tym trudnym okresie. I nie ma co przyrównywać mojego zachwytu nad tym wielkim dokonaniem, do badziewnych wydań kolekcyjnych, niszczących rynek. W końcu przez niepowodzenie kolekcji z Pająkiem dostajemy teraz te wszystkie Epici i Spectaculara. Będę tak samo zachwycać się np. gdyby Scream wydało coś równie wspaniałego, a nawet głupią Clone Sagę. Rozumiem, że każdy kto pochwali za mocno jakieś wydawnictwo, to jest jak Bazyl?

Pt, 03 Wrzesień 2021, 00:10:40
1
Odp: Mucha Comics
MI chodzi o tą głupią okładkę. Dlaczego musi się powtarzać właśnie ta jedna grafika, gdy ten cały run liczy 23 zeszyty i są i inne dobre okładki z Green Goblinem i okładki alternatywne. A ciągle wracamy do tej jednej. Chciałbym znać ten powód - czy to pójście na łatwiznę, bo inne trzeba by kosztownie obrabiać do wyższej jakości a ta (i tylko ta) była już gotowa, czy to przypadek - redaktorowi wydała się najładniejsza własnie ta, czy też rzeczywiście nawiązujemy ciągle do TM Semic, bo teraz jest taka moda. No i było to najlepsze wydawnictwo komiksowe w Polsce. Coś jak odwoływanie się do innych starszych, znanych marek jak E.Wedel, Pewex itp.

Narzekasz, że Mucha dała najbardziej rozpoznawalną okładkę. taką jaką kojarzy pokolenie TM-Semic? Czy mądrze byłoby rezygnować z tej okładki i zmniejszać swój potencjał sprzedażowy? A może warto byłoby dać zdjęcie z Tomem Hollandem, Spider-Manem, by dodatkowo młodsze pokolenie się skusiło i kupiło? To przecież nie byłoby głupie, prawda? Tak jak książki na podstawie filmów mają okładki z tych filmów. Albo Wiedźmin ma okładki z motywami z gier. A tak Mucha wychodzi na taką konserwę, co się boi zaryzykować...

Na szczęście nikt oprócz Ciebie nie narzeka na okładkę, bo jest dokładnie taka jaka powinna być.


Nd, 05 Wrzesień 2021, 16:40:31
2
Odp: Spider-Man
Hachette wydał w WKKM - ale 2/3 historii, gdy jest ewidentny cliffhanger >:(. Więc to jedna z moich spiderowych propozycji do wydania przez Muchę.

Oto przykład destrukcyjnej działalności kolekcji. Nie jedyny zresztą, ale nikt rozsądny tutaj nie jara się kolekcjami.

Jednak Marvel Knights to nie tylko 12 numerów Millara, seria była potem kontynuowana przez innych scenarzystów i w vol. 1 wyszło 22 zeszyty (19-22 to część eventu Other). A vol. 2 miało zmieniony tytuł: The Sensational Spider-Man, gdzie wyszły zeszyty 23-41.

Najłatwiej byłoby wydać run Millara, lecz przez obrzydliwą kolekcję 2/3 byłoby dublem. Wydanie takiego dubla, to niestety ryzyko. Dlatego można by zwiększyć liczbę zeszytów w jednym tomie do 18, gdzie dodatkowe 6 zeszytów to zamknięta historia.  I mielibyśmy wtedy porządne tomisko, przy którym znowu połowa forum narzekałaby na cenę, ale i tak sprzedałoby się całkiem dobrze, bo grube to i Spider-Man.

Pn, 06 Wrzesień 2021, 21:43:07
4
Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
Czy komuś obiło się o uszy, żeby nasze wydawnictwa chciały podjąć się kontynuacji lub wznowienia Rachel Rising albo Strangers in Paradise?

Pamiętam, że po upadku Fanty, jeszcze przez dobre dwa lata widziałem eksponowany Omnibus w Multiversum. Obawiam się, że Fantasmagoria jest jak te kolekcje, wydali fragment i przez to zablokowali możliwość dochodowego wydania tomu innemu wydawnictwu.

Pt, 10 Wrzesień 2021, 11:38:42
1