Przejrzyj stronę ulubionych postów oraz otrzymanych polubień za posty użytkownika.
Wiadomości | Liczba polubień |
---|---|
Odp: Usagi Yojimbo
Mam ten sam problem z Usagim. Przeczytałem pierwszy zbiorczy tom Sagi wydany przez Egmont i na tym zakończę swoją przygodę. Kiedyś byłem fanem Japonii jako takiej wiec wydaje mi się ze rozumiem zamysł oraz nawiązania ale sama postać Ronina mnie nie porwała. Jego przygody mimo, że czasem nieoczywiste to nie potrafiły mnie przykuć na dłużej. Główny antagonista (chyba będzie głównym) mało ciekawy. Postaci pobocznych w ogóle mnie nie obchodziły. Plusem było to, ze dość płynnie się to czytało i rysunki czytelne
Wt, 29 Październik 2019, 00:03:30 |
1 |
Odp: Hellsing
Dokładnie. Ja ledwo doczytałem do końca. Pierwsze 2 tomy dają radę, ale później to tego się czytać nie da. Bazują głównie na tajemniczości głównego bohatera i jest sama sieka bez żadnego głębszego sensu.
Pt, 29 Listopad 2019, 09:11:05 |
1 |
Odp: John Constantine Hellblazer
Ja mam Z goła inne zdanie. Właśnie pierwsza historia (śmiertelna zależność) zainteresowała mnie najbardziej. Już sama główną linia jest intrygująca, niestety rozwiązanie akcji dla mnie nie było satysfakcjonujące I przekręt trochę zbyt naiwny. Co mi się podobało, to pokazanie Johna nie jako badassa, ale trochę jako człowieka, który próbuje sobie poradzić z konsekwencjami własnych decyzji. Ciekawy motyw miałem z rysunkami. Przeglądając tom, stwierdziłem że będę się strasznie z tą kreską męczył I doborem kolorów. Natomiast w trakcie czytania tak świetnie pasują do przedstawionej historii I atmosfery brytyjskich wysp że wpadłem w ten tom całkowicie. Nadmienię, że tomy Azzarello też mi się podobały (poza zakończeniem głównej linii oraz Ogólnie czekam na następny tom I też liczę, że poziom będzie podobny. Wt, 31 Marzec 2020, 12:31:54 |
2 |
Odp: Studio Lain
Ja też jestem po pierwszym tomie. Trochę mnie zawiódł po zapowiedziach. Główna bohaterka w ogóle nie wzbudziła żadnych uczuć we mnie i jej losy pozostały dla mnie obojętne do końca tomu. Fabuła raczej prostolinijna i stanowi tło dla całej akcji. Bardzo fajnie zarysowany groteskowy świat. Dzięki opisom poszczególnych frakcji czy postaci można się wciągnąć. Dzięki nim drugoplanowe osobowości bardziej mnie obchodziły niż sama Yiu. Na plus są rysunki. Nie kojarzę bym gdzies widział tak uchwycony dynamizm. Wszelkie wygibasy czy wybuchy są tak fajnie narysowane, że jest na czym zawiesić oko. Co do wydania to trochę mam problem z numerami stron. Same rysunki też je mają i te w ramkach nie wiadomo po co są. Same ramki też wg mnie za dużo miejsca zajmują. Może tam wyszło po przeskalowaniu. Najbardziej cierpią pierwsze strony, gdzie rysunki są na całe strony. Podczas czytania to się dość męczyłem. Od połowy już lepiej szło bo akcja bardziej wartka. Komiks nie zagości w mojej kolekcji. Raczej nie zdecyduję się kolejny tom. Wt, 08 Grudzień 2020, 17:20:09 |
1 |
Odp: Studio Lain
Jeszcze odchodząc od Yiu, swego czasu prosiłem o polecenia paru tytułów studia z racji tego że nic nie czytałem. Oto co udało mi się przeczytać do tej pory: Sędzia Dredd - przeczytałem Amerykę oraz Krew Satanusa. Po tych lekturach, Dredd chyba nie jest dla mnie. Krew jeszcze jakoś lżejsza była, natomiast Ameryka to trochę na siłę krytyka ustroju i trochę odwrócenie ról terroryzmu. Z Dredda przeczytałem jeszcze Kompletne Akta 2 z Ongrysu i męczyłem się całą lekturę. Na razie odpuszczam. Przeczytałem jeszcze Heavy Metal Dredd. I te opowieści mi się najbardziej podobały. Trochę taki Dredd jakiego kojarzę z filmu czy z dredd vs death. Kicz na maksa Ale wpasowujebsie w konwencję albumu. Bezprawie - po Dredzie podchodziłem jak pies do jeża. Okazało się, że wpadłem po uszy w przygody pani Lawson. Kreska mi się bardzo podoba, bohaterowie też fajni. Wszystko trochę proste, ale fajnie podane. Czekam na kolejny tom. Mroczni sędziowie - też trochę średnio. Kreska mi się spodobała. Cała historia ociera się tak o groteskę i kicz że ciężko mi to było przełknąć. Nie było najgorzej, ale raczej nie zażarlo bym kupił kolejny tom. Trochę jak dla mnie niewykorzystane postaci sędziów. Absalom - machnąłem 2 tom I nadal strasznie mi się podoba. Cała historia mi podasowała. Czekam na 3 tom. Ktoś porównywał to do BPRD z Hellboya więc muszę spróbować. Slaine - Przeczytalem zabójcę demonów. To chyba najlepszy komiks że studia, jaki do tej pory przeczytałem. Bezkompromisowość, charyzma Slainea, nawiązania do Irlandzkiej kultury trafiło do mnie. Od razu zakupiłem resztę tomów. Trochę miałem nadzieję, że Yiu będzie czymś takim w świecie sci fi. Może trzeba spróbować Conana? Metronom - wytrzymałem do połowy. Rysunki nie wynagrodzily liniowej fabuły. Wielki mi się to straszliwie I nie dotrwalem do końca. To na razie tyle. W kolejce polecana ballada o Halo Jones. Chciałbym spróbować Abc Warriors ale ponoć lepiej przeczytać wojnę niż czarną dziurę. Może poczekam na wspomnianą tu zbiórkę. Może ktoś, kto ma podobne zdanie o ww. komiksach mógłby polecić kolejne tytuły, które mają szansę mi podejść? Jeszcze tego trochę zostało wydane. Wt, 08 Grudzień 2020, 21:23:40 |
3 |
Odp: John Constantine Hellblazer
Łyknąłem trzeciego Ennisa. Męczyłem się z "Płomieniem potępienia". W ogóle nie zrozumiałem tego obrazu piekła czy obecności prezydenta. Może za bardzo to było oparte na historii? Sam nie wiem. Natomiast później to już nie mogłem się oderwać. Wplatane wątki z Irlandią jak zamieszki rasowe, czy ogólne tłumaczenie codzienności w "Kraju Ojców" bardzo wzbogacały atmosferę albumu. Wspomniany wyżej rajd po barach też mnie pochłonął. Ale najbardziej zapamiętam "Syna człowieczego". Oklepana historia ale podana w strasznie poryty sposób. Same rysunki niektórych akcji w tym opowiadaniu powodowały u mnie zniesmaczenie. Podobało mi się kontynuowanie pokazywania Constantinea jako mega skurczybyka i kogoś, przy kim nikt dobrze nie skończy.
So, 26 Grudzień 2020, 01:31:27 |
1 |
Odp: Animal Man
Przeczytałem polskie wydanie. Na mnie aż takiego wrażenia prócz ostatnich numerów nie zrobił. Typowe dla Morrisona zakręcenie, ale nie na takim poziomie abstrakcji jak w innych jego tytułach. Początek bardzo mnie zainteresował, środek znudził i końcówka trochę mnie rozłożyła, ponieważ Cz, 15 Kwiecień 2021, 12:01:41 |
1 |
Odp: Scream Comics
I tym sposobem mam chyba wystarczające informacje do podjęcia decyzji. Dzięki tym, co napisali konkretne posty na temat Incala.Tak, traci kolory Nd, 19 Wrzesień 2021, 19:33:37 |
1 |
Odp: Donżon
Spróbowalem Donżona i dałem radę przeczytać 1/3 tomu zbiorczego. Bardzo chciałem by mnie porwał ale nie jestem w stanie nawet tego dokończyć. Rysunki spoko ale jednak stylistyka nie pozwoliła mi wgłębić się w świat. Przez te 1/3 tomu było zero zaskoczeń. Fabuła mnie w ogóle nie wciągnęła i nawet musiałem się zmuszać, żeby wracać do niego i nie rzucić tego w cholerę. Na plus, to kilka humorystycznych dowcipów i sytuacji spowowały uśmiech na mojej gębie. Bardzo chciałem polubić Donżona ale może po prostu nie jest dla mnie.
Nd, 07 Listopad 2021, 13:02:15 |
1 |
Odp: Studio Lain
Ja i tak mam wrażenie że tutaj większość z nas to "sponsorzy" Studia Lain jak na Patronie i kupujemy wszystko jak leci. Wiadomo jaka sytuacja. Wiadomo że te 5 zł było nieuniknione. Czekam na kolejną pozycję.
Cz, 03 Luty 2022, 08:11:03 |
1 |