Polubienia

Przejrzyj stronę ulubionych postów oraz otrzymanych polubień za posty użytkownika.


Posty polubione przez innych

Strony: [1] 2 3
Wiadomości Liczba polubień
Odp: Wiedźmin Dla mnie absolutne mistrzostwo. Wiem, że jest wielu takich, dla których saga jest o wiele słabsza od opowiadań, ale dla mnie całość jest od początku do końca 10/10. Przeczytałem już chyba 6 razy i myślę o kolejnym powrocie do tego świata :)
Cz, 11 Kwiecień 2019, 08:50:50
1
Odp: Pan Lodowego Ogrodu Robiłem dwa podejścia i za każdym razem nie udało mi się przebrnąć przez pierwszy tom. Nie wiem, z czego to wynika. Może po prostu to lektura nie dla mnie.
Cz, 11 Kwiecień 2019, 08:52:04
1
Odp: Wyprzedaże i promocje w sklepach internetowych -35% w Bonito.
Przypominam, że dodatkowo do 31.05 jest -5% z kodem "nadzienie" :)

Wt, 23 Kwiecień 2019, 08:05:19
1
Odp: 30. Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier 27-29.09.2019 To ja tylko powiem, że nigdy nie byłem na żadnym festiwalu komiksu czy spotkaniu autorskim i dla mnie szokiem jest, że za to się płaci 8) myślałem, że to po prostu jak autograf. A już takie kwoty, jak tu latają, to w ogóle kosmos.
Pt, 20 Wrzesień 2019, 20:13:19
2
Odp: Taurus Media Pytałem na stoisku o Trupy i ponoć jest duża szansa na początek 2020 i całość chcieliby zamknąć nawet do końca 2020. Podobno ruszyło się, gdy ludzie zaczęli pisać już nie do Taurusa, a bezpośrednio do Image.
"Ponoć", "podobno" - jak będzie, zobaczymy.

Nd, 29 Wrzesień 2019, 20:20:06
4
Odp: Thorgal Po pojawieniu się ogłoszenia byłem pewny, że to wezmę, ale już mi przeszło.
Pn, 25 Listopad 2019, 14:32:15
1
Odp: Sklepy internetowe, stacjonarne - wrażenia z zakupów Dzisiaj odebrałem dwie przesyłki:
1. Tantis ("Criminal t.2") - folia bąbelkowa w tym takim pudełku, które wygląda, jakby było owinięte kartonem :) Bez problemów, komiks w stanie idealnym. Polecam.

2. Livro (Invincible t.6) - czytając wcześniejsze opinie, napisałem do nich maila, żeby solidnie zapakowali, bo prezent, Święta itp. Odpisali to samo, co komuś wyżej, że oczywiście zawsze dbają blablabla. Dzisiaj zmroziło mnie, bo komiks przyszedł w zwykłej kopercie bąbelkowej, ale o dziwo też bez najmniejszych ubytków. Raczej nie będę już jednak korzystał z usług tej księgarni.

Pn, 09 Grudzień 2019, 17:18:47
2
Odp: Wyprzedaże i promocje - komentarze Kodów na bonito nie było już chyba z rok, więc nie nastawiałbym się. Zmieniła im się polityka - teraz mają stałe (i przeważnie słabe) dają zniżki plus czasem pojawiają się na dane wydawnictwo (ale rzadko komiksowe).
Pn, 10 Luty 2020, 08:22:48
1
Odp: Sklepy internetowe, stacjonarne - wrażenia z zakupów Miałem opisywać odebraną dzisiaj moją paczkę z Ravelo, ale VooDoo-79 zrobił to za mnie. Dokładnie ten sam przypadek, tylko na mniejszą skalę. Zamawiałem 3 komiksy (DMZ, Bloodborne i Chłopaków 12) i przyszły w pudełku z otwartym jednym bokiem. Na szczęście bez uszkodzeń, ale zalatuje tandetą.
Cz, 13 Luty 2020, 07:11:47
1
Odp: The Witcher [Netflix] Trochę odkopię :) Moja opinia o 1 sezonie:
Rozumiem, że to wizja pani Lauren, ale oceniam to z pozycji wielkiego fana opowiadań i sagi, który w grudniu skończył je czytać po raz 6 czy 7. Obejrzałem w weekend całość. Nie miałem wielkich oczekiwań, nawet spodziewałem się, że nie dowiozą, ale im bliżej było premiery i przybywało trailerów/filmików, tym mój hajp powoli rósł. I co?
I jest słabo :(

UWAGA! SPOJLERY Z KSIĄŻEK!

1. Dobór aktorów:
Geralt - Henry ogólnie niby ok, ale a) IMO jest za wielki, b) to jego mamrotanie mnie wkurza.
Yennefer - dramat, dziewczę jest kompletnie bez charyzmy plus wiem, że to kwestia gustu, ale w książkach czarodziejki były co najmniej atrakcyjne*.
Ciri - za stara, wygląda na 16 lat; nie umiem sobie jej wyobrazić z mieczem, mordującą ludzi na lewo i prawo ze Szczurami.
Jaskier - powiedzmy, że się przekonałem, zgrzytając zębami. I nie, „Toss the coin…” jest IMO słabe. Pan aktor jedzie Dio i Jackiem Blackiem w wersji z Pcimia Dolnego. Przy piosence Priscilli z Dzikiego Gonu to jest jak Sławomir przy Zeppelinach.
Triss - WTF?! Ale serio - to żart? Plus *
Yarpen - średniego wzrostu, chudy, wkurwiony na wszystko typ, zamiast jowialnego krasnoluda ['] W ogóle krasnoludy w tym serialu to dramat. Wyglądają jak z jakiegoś teatru dla dzieci.
Borch - jakiś dziadek... co to ma być?
Calanthe - powiedzmy, ze ok, ale nikogo nie nabierze, że jest w serialu matką Pavetty.
Tissaia - jedyna postać, która mi podeszła bez uwag.
Koral - wygląda, jakby miała 50 lat. Plus *
Eist - zupełnie inaczej wyobrażałem sobie twardych ludzi ze Skellige.
Vilgefortz - jakiś maharadża z Baśni 1001 i jednej nocy...
Cahir - nawet nie wiem, co napisać... Zrobili z niego totalnie złego skur…, jakiegoś seryjnego mordercę, gdzie w książkach był na początku lojalnym służbistą. W ogóle nie umiem sobie wyobrazić jego przyszłości z książek.

2. Odstępstwa od książek.
Jezu… Tu ten serial zawodzi chyba najbardziej :(
W pierwszym odcinku bez Tridamskiego ultimatum cały sens masakry w Blaviken poszedł się kochać.
Dżin – co to za z dupy wzięte zawiązanie fabuły?! Że niby Wiedźmin wiedział, że ma go szukać i gdzie?! Przecież gdyby było wiadomo, że dżin gdzieś tam sobie leży, to zlecieliby się wszyscy czarodzieje i czarodziejki, żeby go odnaleźć.
Odcinek z Diabłem został TOTALNIE pocięty. Jego wymowa w książkach jest zupełnie inna. Tutaj elfy są dodane jakby przez przypadek.
Sodden – gdzie to bohaterstwo 22 czarodziejów??!! Tak naprawdę Północ by przegrała, ale Yennefer na szczęście sobie przypomniała, że umie miotać ogniem. No kur… Już pomijam fakt, że w ogóle ci czarodzieje mieli czary z dupy, bo zamiast miotać obszarówkami na lewo i prawo, stać ich było tylko na mocniejsze Aardy i jakieś purchawki. Ale to pewnie przez punkt 3. Aha, gdy zobaczyłem czarodziejów w tych łódkach, to mi wszystko opadło… To miało być nawiązanie do Szeregowca Ryana?
Spotkanie Geralta i Ciri… Tu mi się chciało płakać. CAŁKOWICIE wycięto ich pierwsze spotkanie w Brokilonie, przez co tutaj przecież Ciri gdy go spotkała, powinna zapytać: „Kim jesteś?” Nie pamiętam już, gdzie to czytałem, ale w książkach właśnie przez te ich spotkania, można było poczuć, że to naprawdę przeznaczenie. W serialu tylko powtarzają to słowo co chwilę, a reszta jest przypadkiem.
Nilfgaard – w książkach jako postępowe cesarstwo z rozwiniętą gospodarką i planami wobec podbitych ziem, tu jako dzikusy (jakieś jedzenie skóry… SERIO?!), które chcą tylko zabijać.
Vilgefortz – pod Sodden już współpracował z Emhyrem, a tu wygląda, jakby uderzył się głową w pieniek i postanowił, że w sumie to będzie zły.
Wątek Yennefer był dla mnie tak przeraźliwie nudny, że czekałem, aż pokażą Ciri biegającą po lesie z Mrocznym Elfem.
ELEKTRYCZNE WĘGORZE!!!

3. Budżet.
Ja wiem, że to nie budżet GoT, ale: gdzie był dżin? Czemu Diabeł wyglądał, jak jak jakiś Muppet? Czemu statystów było tak mało? Czemu ujęcia wyglądały jak z Korony królów? Czemu w pewnym momencie myślałem, że mi się coś stało z Netflixem, bo zacząłem oglądać drugi raz te same sceny (Calanthe)? Czemu wnętrza były tak przeraźliwie puste?

4. Poprawność polityczna jest rakiem XXI wieku.
Driady z Brookynu, Yennefer z Bombaju, Vilgefortz z Bagdadu, Fringilla, która w książkach ma zielone oczy i JEST CIOTKĄ CAHIRA… Dobrze chociaż, że Geralt nie jest rudą babą.

5. Dialogi.
To nie leżało nawet obok Żmiji. Cały czar z książek ASa prysnął. Te wszystkie błyskotliwe wymiany i cięte riposty, tutaj są sprowadzone do pojedynczych zdań i „Hmmm” albo „Fuck” Wiedźmina.

Ogólnie 3/10.

Cz, 13 Luty 2020, 09:05:44
9