Przejrzyj stronę ulubionych postów oraz otrzymanych polubień za posty użytkownika.
Wiadomości | Liczba polubień |
---|---|
Odp: Taurus Media
Ja już nie ufam w historie o chciwej babie z Image. Być może faktycznie wyczuła boom komiksowy w Polsce i zaczęła od Taurusa żądać podobnych kwot co od NSC czy Muchy (no bo dlaczego nie?), a ci przyzwyczajeni do kasy sprzed kilku lat nie zgadzają się płacić więcej (i też mają rację) Mimo to Taurus trochę zbyt zachowawczo podchodzi do tematu. Lazarusa powinni zamknąć za wszelką cenę. Podobnie Black Science. Bo stracić zaufanie komiksowa można bardzo łatwo, nikt nie chce inwestować w wydawnictwo, które nie kończy serii, albo ma żółwi cykl wydawniczy. Pt, 08 Luty 2019, 11:42:31 |
2 |
Odp: Taurus Media
Ale kogo chcesz porównywać do Taurusa? Muchę, która wydaje w kilku krajach czy ogromne wydawnictwa jak Egmont/Sonia Draga, które stać na kilkanaście licencji. Nawet TK na spotkaniu śmiał się z kontaktu z Image. O tym mówię ziomeczku. Jeśli masz hit, jak Żywe Trupy, to albo robisz z niego trampolinę po kolejne tytuły, z góry płacąc za wyłączność i negocjując cenę przyszłych wydań, albo tę kasę przejadasz i trwonisz na średniaki. Z tego, co rozmawiałem z Kubą, to mają plan "przeczekać" i "kiedy ta bańka pęknie, to wszyscy stracą". Bardzo zły plan. Widać, że biznesowo nie ogarniają i to - tutaj już tylko domyślam się - stoi na przeszkodzie porozumienia się z chciwą babą z Image. Pytanie o Caravaggio - jak to się czyta? Typowy Manara? A może jest coś o sztuce innej niż sztuka kochania? Nd, 10 Luty 2019, 09:24:41 |
1 |
Odp: Studio Lain
Rozumiem biznesowe przeciwności, ale zapominacie panowie, że branża komiksowa żyje właśnie z i dla kolekcjonerów. Na każdym rynku poza polskim istnieje mnóstwo gadżetów, plakatów, artworków, figurek, więc nie piszcie proszę, że to takie niemożliwe. Plakat Blacksada w formacie B0 kosztuje w sklepie komiksowym 35 euro. To nie są małe pieniądze20 netto w produkcji - nie licz zysku wydawcy ale dolicz marżę gildii lub innej księgarni. No i VAT oczywiście i zobacz ile to by kosztowałoCzyli 160 z komiksem? Take my money Na taka akcje licencjonodawca by dal zgode prawdopodobnie za free.Mam nadzieję, że nie. Jeśli nie będzie z tego biznesu, to nikt nie potraktuje tego profesjonalnie. Sorry za pisanie oczywistości, ale czasami mi się wydaje, że my konsumenci komiksów w Polsce, jesteśmy za mało wymagający i martwimy się na zaś. Gdybym był przedsiębiorcą w branży komiksowej z pewnością bym ten temat zbadał. Nd, 10 Luty 2019, 12:56:02 |
2 |
Odp: DC Rebirth/Odrodzenie
lol, widać że stary człowiek próbuje zachowywać się jak podlotek w necie (mowa o mnie oczywiście "ofc") Przede wszystkim Egmont wydał za dużo tych serii. Mógł zrobić coś jak z Marvel Now, najpierw ogłosić kilka, potem wziąć się za kilka kolejnych (może w grubszych tomach). Ja wiem, że to gadanie w stylu HURR ZROBIŁBYM TO LEPIEJ DURR, jednakże mógł to wydać bardziej w stylu Marvel Now. I wybrać trochę inne serie. Nawet jeśli ma super doradców, to nic nie kosztuje zajrzeć na reddita, gdzie była ankieta o najlepszych seriach Rebirth i przynajmniej zastanowić się czy to ma sens. A z tego co pamiętam, to nie wybrali żadnej z 5 najlepszych, za to sięgali po te z kategorii "średniaki" i "omijać" Pn, 11 Luty 2019, 18:46:13 |
1 |
Odp: Ogłoszenie Gildii: Bez paniki, forum zostaje!
Nie wiem kto stoi za komikspecem, czy też kiedyś mu się nie odwidzi, bo to jednak jakiś tam wysiłek jest. Nie wiem też, czy nie robi tego z pobudek komercyjnych, czy niedługo nie sprzeda nas chciwej babie z Image. Ale intuicja, jako element inteligencji, podpowiada mi, że forum Gildii już nie jest godne zaufania. - administracja olała (ostatnie dni dobrze pokazują) - prezesowi źle weszła kawa i uderzył pięścią w stół "nie będzie niczego", skąd wiadomo że za rok znowu się nie zachłyśnie - archiwum choć pokaźne, to jednak 99% użyteczności każdego forum leży w nowych postach - no i chyba jakaś męska odpowiedzialność za słowa. Jak się pisze, że "zamykamy forum" i po roku bezskutecznych próśb o uratowanie nikt nie raczy nawet odpisać, to trzeba być konsekwentnym. Może niepotrzebnie się doszukuję, ale widzę tutaj próbę zaszachowania forumowiczów, a jak ci wreszcie z tego szachu się uwalniają, to prezes się wycofuje. Jedyne co mi w komikspecu nie leży to nazwa. Wolałbym Komiksichuj Cz, 14 Luty 2019, 12:13:16 |
6 |
Odp: Magazyn "Komiks i My"
Cieszmy się zatem, że jest chęć ze strony obecnych władz by chociaż symbolicznie wspierać ten projekt. Dzięki temu jest możliwość zapoznawania się przejawami twórczości zarówno uznanych jak i obiecująco rokujących fachowców od komiksu. No i co by nie mówić poszerza nam to środowiskowy "pejzaż" o grono osób nie zawsze docenianych np. przez decydentów głównych komiksowych imprez. Trzy niezwykle nietrafione zdania. 1. Nie należy się cieszyć tym, że obecna władza wspiera projekty o tak silnym zaangażowaniu polityczno-ideologicznym i nie wspiera tych, które ideologicznie są neutralne. Nie ma żadnego racjonalnego powodu do cieszenia się, chyba że samemu jest się beneficjentem takiego dofinansowania. I nie mówię tutaj konkretnie o Was, ale o każdej inicjatywie para kulturowej, która służy jakiejkolwiek partii. 2. Ujęły mnie "przejawy twóczorści". W istocie jest to pismo z "przejawami twórczości". Jakieś 5% twórczości na całe pismo. 3. Skoro grono decydentów nie docenia twórcy, to albo jest kiepski, albo jest polityczny. I z każdego z tych powodów pejzaż środowiskowy o takie osoby nie powinien się poszerzać. Pt, 15 Luty 2019, 15:14:10 |
2 |
Odp: Ceny i nakłady komiksów wydawanych w Polsce
Ja z przyjemnością wszedłbym w polskie zeszytówki, nieważne czy przedruki, czy oryginalne treści, ale pod jednym warunkiem - maksymalnie dwutygodniowego cyklu. Wydział 7 ma 4 miesiące odstępu. 4 miesiące!!! KRL pewnie będzie robił zeszyt na rok. Tak się nie da, moipaństwomili. Japończycy czy Amerykanie już dawno obliczyli jaki może być delay między zeszytami, żeby zaciekawić, uzależnić i nie pozwolić klientowi przerwać serii. Po 4 miesiącach to ja nie wiem nawet czy Wydział 7 był o policjantach czy o studentach i od razu skreśliłem go jako nieaktywny. Wt, 19 Luty 2019, 16:15:11 |
2 |
Odp: Ceny i nakłady komiksów wydawanych w Polsce
@Grzmichuj, 3 miesiące a nie 4 4. Wg Gildii #1 wyszła 25 września 2018, a #2 25 stycznia 2019. Cztery jak w mordę jeża jerzego szczelił. W ciągu roku masz cztery zeszyty, możesz odłożyć na "kupkę wstydu" i przeczytać raz w roku, jak "Thorgala" czy wiele innych serii. Skoro wydawane jest coś w trybie zeszytowym z założeniem, że się uzbiera kupka i przeczyta po dwóch latach, to po co wydawać w zeszytach, a nie w albumach? Widzisz, założenie że ktoś tak będzie robił odbiera wam czytelnika. Ja wiem, że hajs macie w trakcie, ale nie dla hajsu to robicie przecież. Kupiłem#1, licząc na polską serię, zdążyłem zapomnieć o treści, i po CZTERECH miesiącach pojawiła się #2. Info dla mnie jest takie: ktoś się bawi po godzinach, nie traktuje tego na serio, więc po co ja mam to kupować? To już wolę ziny, gdzie temporalność komiksów jest ich plusem, niedopracowanie medium dla pomysłowości, a kiepska jakość kreski poczuciem świeżości. A zeszyt musi utrzymać formę. To wszystko jest przecież wiadome od 80 lat minimum, wybraliście złe ujście dla własnej twórczości lub zwyczajnie zły model wydawniczy. A jak juz chcieliście tak bardzo mieć zeszyty, to dwa lata tworzyć, potem przygotować druk at once (taniej!) i dystrybuować co dwa tygodnie (niech będzie ten miesiąc). Byłoby poczucie, że coś poważnego się dzieje, nie zagap się, bo stracisz numer. To jest powszechnie znany fakt, skoro wykorzystuje się go wszędzie na świecie (również w Polsce - WKKM), to po co kopać się z koniem. Bendis tak robił, pisał do szuflady, a potem wydał 4 serie równocześnie. Wy też robicie warianty okładkowe, miło, ale nie adaptując w pełni formy zeszytowej, tylko po łebkach, nie możecie spodziewać się efektu. W Polsce zapewne nie da się wyżyć z tworzenia z komiksów stąd i rzadziej wydawane skoro robi się to w ramach czasu wolnego, hobby czy jak to tam zwać;)No na pewno nie da się wyżyć z hobbystycznego tworzenia zeszytu raz na 4 miesiące. Ale to nigdzie się nie da. W Japonii czy USA też się nie da. Po to są terminy i cykle wydawnicze. Ciekawe co na to rynek frankofoński, gdzie 48-stronicowe albumy (czyli dwie zeszytówki) wychodzą raz na rok. Tamtejsi czytelnicy muszą być dziwni.Trzeba zupełnie się nie znać na komiksach, by porównać zeszyt z frankofońskim albumem. Śr, 20 Luty 2019, 16:41:21 |
1 |
Odp: Wyprzedaże i promocje - komentarze
Do kiedy będzie promo na Arosie -35%, bo się doszukać nie mogę, a ciekawi mnie czy jeszcze w styczniu wskoczy promka na bonito...Podróżnik w czasie, szanuję. Nie zapomnij kupić almanacha sportowego Pt, 22 Luty 2019, 13:30:40 |
6 |
Odp: Studio Lain
Ten tytuł to totalna porażka. Tak spieprzyć komiks, bo tłumacz z redaktorem myśleli, że to błyskotliwe. Wejdzie do kanonu porażek tłumaczeniowych jak Wirujący seks, czy Szklana Pułapka. Pn, 25 Luty 2019, 12:14:22 |
4 |