Polubienia

Przejrzyj stronę ulubionych postów oraz otrzymanych polubień za posty użytkownika.


Posty polubione przez innych

Strony: 1 ... 41 42 [43]
Wiadomości Liczba polubień
Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
Niespecjalnie kojarzę, ale jeśli to były pomysły dotyczące komiksów, które miały szansę odnieść sukces rozgłosowy i komercyjny, to pójście do państwa nie skończyło się dobrze?

To nie były pomysły tylko zrealizowane projekty.
Antologia „Chopin New Romantic” była polsko-niemieckim zbiorem komiksów z okazji Roku Chopinowskiego i miała być rozprowadzana w Niemczech. Pewien radny jednej z warszawskich dzielnic (z ramienia PiS) odkrył, że jedna z krótkich form opisuje „przygodę” współczesnego muzyka (o fizjonomii podobnej do Chopina) w zakładzie karnym i rozpętał medialną burzę wokół tego projektu. Kultura Gniewu podjęła decyzję o zwrocie dotacji i wycofaniu komiksu. Piekło medialne, pełne pomówień i przekłamań do dzisiaj odbija się czkawką osobom zaangażowanym w ten projekt.
„Polska mistrzem Polski” to antologia krótkich form publikowanych wcześniej w GW, była rozdawana jako darmowy komiks w ramach Komiksowej Warszawy, ponownie przedstawiciele PiS rozpętali piekło medialne o niegospodarne wydawanie pieniędzy z kasy miejskiej (UM Warszawa partycypował w kosztach imprezy).
Projekt „komiks” w ramach Europejskiej Stolicy Kultury Wrocław 2016 okazał się tak totalną porażką, że osoby, które były w to zaangażowane do dzisiaj ukrywają swój udział. Papcio Chmiel zrobił masakrę, po której Wrocław natychmiast chciał zerwać współpracę i gdyby nie inicjatywa Prószyńskiego, który wie, że wszystko tego autora się sprzeda, to zapewne nie doszłoby nawet do wydania tego albumu. W praktyce z szumnych zapowiedzi pozostało jedynie dofinansowanie dla Komiksofonu, koszmarek Chmielewskiego i jakieś dziwne rzeczy „historyczne”. Kompletny brak koordynacji i pomysłu, zaangażowanie ekipy z Łodzi zamiast lokalnych aktywistów i działaczy, i w efekcie coś, do czego wstyd się przyznać :(


Nd, 25 Kwiecień 2021, 23:23:10
1
Odp: Marek Turek
Przeglądałem neta tu i tam i nigdzie nie ma sensownej wypowiedzi o czym jest Fastnachtspiel. Z tych skąpych informacji, które mi się udało znaleźć wnioskuję, że jest to zbiór niepołączonych fabularnie opowiadań? Ogólnie lubię dużo czerni w czarno-białych komiksach, więc graficznie mi się podoba (oceniam na podstawie kadrów znalezionych w necie) ale jeżeli to nie jest jedna opowieść to raczej nie należę do grupy docelowej tego tytułu.

Nie wiem jak ci odpowiedzieć.
Komiks jest zbudowany na strukturze, którą namiętnie stosowali np. niemieccy ekspresjoniści w swoich filmach, czyli ramie/ramce narracyjnej.
W odróżnieniu od np. powieści szkatułkowej, tutaj wszystkie opowiadania są powiązane nie tylko postaciami ale również miejscem (powiedziałbym nawet, że przede wszystkim), co w efekcie daje spójną strukturę powieści, a nie niezależnych opowiadań.
Oglądałeś „Gabinet doktora Caligari”, „Metropolis”, filmy Jeuneta i Caro?
No to to jest takie coś.
Może inni wytłumaczą to w sposób bardziej klarowny i przystępny.

Cz, 29 Kwiecień 2021, 18:02:59
1
Odp: Wydział 7
Idzie jak burza :)

Pierwszy próg osiągnięty w niecałe 9h ;)
Można oficjalnie potwierdzić, że komiks zostanie wydany przez wydawnictwo After Light :)

Wt, 04 Maj 2021, 02:43:56
8
Odp: Wydział 7
Cieszę się, że jest zainteresowanie naszą popkultura za granicą. Liczę na to, że pomysł pociągnie inne projekty promujące slowianszczyzne. Szczerze gratuluję
Dzięki, ale osobiście wolałbym żeby ten projekt przysłużył się promowaniu rodzimych autorów i ich komiksów, a nie „słowiańszczyzny”. Na tym polu już wystarczająco się spełniają instytucje państwowe ;)

Wt, 04 Maj 2021, 13:35:10
1
Odp: Wydział 7
@turucorp Planujecie z wydawnictwem jakieś dodatkowe cele?

AfterLight działa autonomicznie, my jedynie dostarczamy materiały i sugerujemy pewne rozwiązania i poprawki. Ale tak, dodatkowe rzeczy będą się pojawiać, spokojnie, zbiórka dopiero wystartowała (właśnie czytam maila od nich, sami są zaskoczeni, że tak szybko poszło :) )

Wt, 04 Maj 2021, 13:46:53
2
Odp: Libertago
To się chyba nazywa okładka.
Nie koleżko, okładką byłaby ilustracja na całą stronę, a tutaj mamy magazyn, który z założenia prezentuje na okładce kadry z komiksów będących wewnątrz. Nie widzę nazwiska (pseudonimu) Caza na okładce, widzę za to jego ilustrację (nie będącą kadrem z komiksu). W przypadku Relaxu jest to odstępstwo od reguły, po raz pierwszy w całej historii zarówno pierwotnej formy jak i kontynuacji.

Nd, 09 Maj 2021, 20:44:51
1
Odp: Libertago
Dla Relaxu - być może nowość. "Świat komiksu" często dawał na okładkę ilustracje/okładki, nie kadry. Miałem w rękach numery "Spirou" gdzie okładka nie reprezentowała żadnej historii (czy rysownika) w środku.

Może bronię na siłę ale zwyczajnie nie widzę problemu by nowy Relaks nieco ewoluował tradycję.

Użyłem kabaretowego określenia „chłyt marketingowy”, który moim zdaniem idealnie oddaje istotę problemu.
Oburzyłeś się i podniosłeś kwestię, że to (tylko?) „okładka”.
To, że Relax „ewoluował” jest wiadome od początku (dla mnie to jabłko spadło zbyt daleko od jabłoni, a teraz jeszcze dalej się toczy, ale to moja prywatna opinia).
Czytelnicy są przyzwyczajeni, że elementy okładki Relaxu zapowiadają to co w środku, anomalie w tej tradycji trudno potraktować inaczej jak taki właśnie „chłyt”.
Tak jak już kilkukrotnie wspomniałem, dla mnie, jako potencjalnego nabywcy, wydawca/wydawcy czasopisma w obecnej formie, nie rozumieją specyfiki i formuły oryginału.
Ale, skoro czytelnicy nie mają z tym problemu, to nic mi do tego, szkoda jedynie, że tak właśnie się dzieje.  :(

Nd, 09 Maj 2021, 23:02:56
6
Odp: Wydział 7 Drugi próg przekroczony (za chwilę będzie 200%)
https://www.kickstarter.com/projects/ghostislandcomic/mystery-kickstarter-campaign

Śr, 12 Maj 2021, 11:20:56
1
Odp: Scream Comics
Cienka kreda, druk cyfrowy. Najlepsza czerń jaką widziałem w drukowanym w Polsce komiksie.
I mam wrażenie ;) że to ogromna zasługa drukarni, w tym przypadku.

Rozmawialiśmy już o tym, tak, to zasługa drukarni, ale trzeba było ją najpierw znaleźć ;)
Tyle, że to cyfra, nadal zbyt droga przy dużych nakładach.
Przy druku offsetowym robiliśmy eksperymenty z Wydziałem, normalnie drukujemy czerń z pełnego CMYK (warstwy są zlane, z każdego koloru drukuje się „coś” jako element czerni), jednak w przypadku „Heleny” musieliśmy drukować czerń z samej czerni i to była masakra, bo okazało się, że kolor pod czernią po prostu przebija (taki efekt można często zobaczyć w starszych komiksach), aby uzyskać jednolitą czerń trzeba było pod nią „dolać” inny kolor.
Nie mam wglądu w „TR”, ale domyślam się, że mogli drukować np. w samym CMY, wtedy czerń uzyskana z nałożenia trzech kolorów bywa wyblakła, za mało intensywna, a czasami jest to jakiś odcień brązu.

Cz, 13 Maj 2021, 10:36:31
1
Odp: Marek Turek
Spoiler: PokażUkryj
Piąta część dzieje się właściwie symultanicznie z wszystkimi wcześniejszymi, nie tylko z czwartą

Nd, 16 Maj 2021, 09:06:40
1