Polubienia

Przejrzyj stronę ulubionych postów oraz otrzymanych polubień za posty użytkownika.


Posty polubione przez innych

Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 8
Wiadomości Liczba polubień
Pokój i kolekcja HugoLa Hejka,

Jestem na forum od niedawna i chyba wypada się przywitać pokazując to, co ma się na półeczce.
Nie ukrywam, że może za jakiś czas pokażę inne swoje zbiory, niezwiązane z komiksami.
Mam trochę koszulek i szalików piłkarskich i drobnych gadżetów geekowych - Star Wars, piłkarzyki, gazety z meczów na jakich byłem, figurki, akcesoria itd itp.

Zaczynamy zatem od komiksów. Nowy regalik, który złożyłem w tym miesiącu pozwala mi na trzymanie praktycznie wszystkiego w jednym miejscu.
Na innej ścianie mam 3 półki z tomami z kolekcji hachette. Planuję dodać jeszcze jedną pólkę na którą przeniosę to, co pochodzi z kolekcji DC, Superzłoczyńców oraz Spider-mana.
Przy czym na co dzień te 3 półki są zasłonietę flagą kibicowską, co by się tak nie kurzyły.
A w jeszcze innej szafce mam zeszyty TM Semic (cały Amazing Spider-Man), Dobry Komiks (cały Marvel) i jakieś serie od Mandragory.






Wt, 08 Luty 2022, 19:25:38
25
Odp: Hobby niekomiksowe Moja kolekcja koszulek piłkarskich. Nie ma tu autentyków, same meczówki. Od żółtego Pirlo to już nabyte osobiście w JStore w Turynie/wysyłkowo.
Wt, 08 Luty 2022, 20:23:22
3
Odp: Tłumaczenia komiksów Mam wrażenie, że temat bardziej skupia się nie na samym tłumaczeniu, a zastosowaniu właściwej korekty w utworze.

Ja natomiast mam dwie zagwozdki związane faktycznie z językiem angielskim w oryginalnych pracach.
Ogólnie angielski jest mi znany na poziomie b2/c1, używam w pracy na co dzień (ostatnio mniej).


Will Eisner - Kontrakt  z Bogiem, w moim wydaniu jest to ostatnia historyjka.
Oczywiście z kontekstu wynika to, że postaci tu występujące mają żydowskie korzenie, jednak wypowiedź kobiety w drugim dymku jest dla mnie nieprzyswajalna. Ktoś mógłby sprawdzić jak to przetłumaczono dla Egmontu?

Venomnibus vol 1, historia Funeral Pyre
Tutaj też z kontekstu wynika, że osoby porozumiewające się slangiem są raczej z nizin społecznych przez co ich angielski jest bardzo podwórkowy, ale zdanie "They be killin' us 'fwe don't dead 'em first!" kuje w oczy i to strasznie. Szukałem wczoraj co to jest to 'fwe i dopiero teraz gdy przepisywałem te słowa i czytałem to na głos dotarło do mnie, że może to jest "if we".

Kurde straszne i jednocześnie niesamowite jest to jak języki i jego odmiany różnią się. Tu pojawia się też zadanie dla tłumacza, by dobrze oddać kontekst oryginalnej wypowiedzi. Pomińmy na chwilę polityczne gagi i inne. Pierwsze co przychodzi mi do głowy to postać Nightcrawlera. Zarówno w komiksach jak i w bajkach transmitowanych z polskim dubbingiem regularnie wplatał niemieckie słówka, a czasem i całe zdania w swoje wypowiedzi. Dla nas Polaków praktycznie każda jego wypowiedź jest zrozumiała, podczas gdy dla Amerykanów... Gdzieś kiedyś przeczytałem, że oni nie kumają o co chodzi diabełkowi i ani ich jego teksty nie bawią, ani nie gryzą, ignorują go totalnie.

Oczywiście my w języku polskim też moglibyśmy jakoś na siłę próbować przedstawić wydarzenia w bardziej oryginalny sposób, ale na pewno rzutowałoby to wówczas na cały odbiór utworu. Skoro złodziejaszki w Marvelu używają takich podwórkowych skrótów to przeróbmy ich na warszawskich cwaniaczków używających gwary. "Kie, gę" i jakieś inne zakończenia. Tylko, że no tutaj dokonujemy nadinterpretacji bowiem akcja dzieje się w USA i nie w Chicago tylko na Manhattanie (z tego co pamiętam). W dodatku czytelnicy spoza Warszawy (i w dodatku chyba tylko rdzenni...) mogą też nie zrozumieć jakiego slangu używają złodzieje posługujący się gwarą warszawską.

Przypomina mi to trochę czasy gdy spędziłem prawie pół roku studiów na wyjeździe we Włoszech, na Sardynii. Jest to jeden z najbiedniejszych regionów w całym kraju. Ludzie nie znają tam angielskiego, bez względu na wiek i status społeczny. Ja coś nawijałem w ich języku, z miesiąca na miesiąc lepiej. Na tyle, że gdy wyściubiłem nos poza Sardynię, ludzie w sklepach/knajpach pytali mnie czy jestem Sardyńczykiem, bo mam wyraźne naleciałości i akcent charakterystyczny dla ich dialektu... Nigdy nie poświęcałem większej uwagi na różnice regionalne dla języka włoskiego i byłem bardzo zdziwiony, gdy dodatko mi taką przywarę, ale w sumie w jakiś sposób zrobiło mi się miło, bo to znaczyło, że dobrze osłuchałem się z językiem i tym jak słowa wypowiadają osoby z mojego "nowego" otoczenia.

Wt, 08 Luty 2022, 20:37:34
2
Odp: Spider-Man
Niestety z pewnością nie. Żeby nie być gołosłownym - ranking scenarzystów:
https://screenrant.com/spider-man-best-writers-ranked/
i Straczyńskiego nie ma w ogóle nawet w dziesiątce. W innych rankingach też Straczyński nie zajmuje najczęściej czołowych miejsc.

To subiektywny ranking Darbyego Harna - dla mnie postaci anonimowej.
Nigdy bym nie umieścił Stana Lee na podium jeśli chodzi o scenariusze do Spider-Mana. Nie chodzi mi tu o pomysły jakie wprowadził do serii, ale ogólny sposób prowadzenia narracji jak i sam fakt, że współpraca rysowników ze Stanem Lee raczej nie należała do najprzyjemniejszych, bowiem scenarzysta z niego żaden :)

Ale nawet na naszej wikipedii pojawiła się ciekawa wzmianka:

O jego pracy przy The Amazing Spider-Man krążą sprzeczne opinie. Jedni chwalą go za doskonałe zrozumienie sedna postaci i tchnięcie w nią nowej świeżości. Inni jednak wytykają mu niektóre pomysły jako kalanie rzeczy dla fanów Człowieka-Pająka świętych. Szczególnie razi ich przewijający się przez długi czas wątek możliwości, że źródło mocy bohatera jest inne niż przypuszczał oraz historia Sins Past w której ujawniono, że jego pierwsza wielka miłość, Gwen Stacy, miała romans z jego największym wrogiem, Normanem Osbornem. Największe kontrowersje wzbudza jednak ostatnia historia, One More Day. Była ona pisana całkowicie pod dyktando Joego Quesady, przez co Straczynski chciał usunąć swoje nazwisko z listy autorów i była początkiem sporu, który przyczynił się do jego odejścia z Marvela.


Ja jakoś mocno w obronie JMS stawać nie będę. Podobały mi się jego historie z pajęczym totemem oraz fakt, że Parker WRESZCIE dorósł i robił w życiu coś poważniejszego niż cykanie zdjęć i dzielenie mieszkania z innymi przegrywami.
Całkowicie przeciwstawiam się temu co zrobił Spencer na początku swojego runu. Nie widziałem nic fascynującego w tym, że chłop, który robił się coraz starszy wrócił do gazety i dzielił mieszkanie z dwoma współlokatorami. Czas leci - owszem, w komiksach wolniej, ale czas iść do przodu. Jak czytelnicy stęsknią się za młodym Peterem Parkerem, który chodzi do liceum, to wtedy wystartuje kolejna seria albo faktyczny restart i będzie można grać na nostalgii, ale nie w serii, która ma już ponad 800 numerów.

Śr, 09 Luty 2022, 09:53:55
5
Odp: Kultura Gniewu
Największe kłamstwo  powtarzane od wielu lat to "jesteś kimś wyjątkowym" - a ja odpowiadam "g...o prawda" bycie zwyczajnym to najlepsze co może się człowiekowi przydarzyć by mógł pozostać człowiekiem.

Może trochę wyrwałem to z kontekstu, także nie obraź się, ale ja się z tym nie zgadzam.
W każdym z nas jest coś wyjątkowego, coś co nas odróżnia od innych. Gdyby tak nie było, to zakochiwalibyśmy się w pierwszej lepszej osobie, uciekalibyśmy od rodziców do obcych ludzi, porzucalibyśmy własne dzieci i cholera wie co jeszcze.
Gorzej, gdy ktoś nie zdaje sobie sprawy z własnej wyjątkowości, faktycznie łapie jakiś kryzys - żyjemy w chorych czasach, nie każdy jest na tyle silny, bo poradzić sobie nawet z codziennością szarego życia. Wtedy pojawiają się jakieś odchylenia. Tyczy się też to osób, które mają za łatwo albo zderzyły się z sytuacjami, o których zwykły śmiertelnik mógłby tylko pomarzyć. Ja uważam, że mimo wszystko powinniśmy rozpocząć od leczenia. Gorzej, gdy w Polsce ktoś po prostu wyśmieje nasz problem, łącznie ze specjalistą. Wtedy tracimy zaufanie, jeszcze bardziej zamykamy się w sobie.

W tym roku miałem jakąś błahą kontuzję ręki. Bałem się, że lekarz powie mi coś w stylu: "Boli? To proszę nie używać".
Potrafię sobie wyobrazić co czuje osoba, która mówi psychologowi czy psychiatrze, że źle czuje się w swoim ciele. Czuje pociąg do tej samej płci albo nie potrafi się identyfikować z żadną istniejącą. Jeśli na tym etapie jej rozterki zostaną zignorowane, no to faktycznie jedynym ratunkiem będzie szukanie zrozumienia u innych chorych, chirurgów i bóg wie co tam jeszcze.
Oczywiście można powiedzieć, że "a co mi to przeszkadza, niech sobie zmienia płeć na co chce" czy "a niech kocha kogo tam chce, póki nie dotyczy to mnie". Ale jak za 20 lat ktoś do psychologa przyjdzie i powie, że czuje się bardziej jeleniem niż człowiekiem to co, też chirurg zaimplementuje tej osobie poroża i każe chodzić na czworaka?

Śr, 09 Luty 2022, 10:02:59
1
Odp: Piłka Nożna Dla Ciebie to gość z przypadku, a Boniek znał go z Serie A jako trenera Fiorentiny. Jak jakiś polski trener trafi do Fiorentiny to byłoby to wydarzenie roku.

Glik poza kadrą jest zwykłym piłkarzyną drugoligowego Benevento, w którym nawet ostatnio nie gra. Lewy wiadomo, najlepszy piłkarz świata FIFA. Ale jakby fama poszła w świat, że dwóch piłkarzy kadry się zbuntowało, bo chciało koniecznie zagrąć w meczu u siebie z rezerwowymi Węgrami w ostatnim meczu eliminacji to na pewno miałoby to jakieś skutki wizerunkowe. Skoro tak to po co im trener, w dodatku jak napisałeś "z przypadku"? Niech Lewy sam rozpisze taktyke dla napastników, Glik dla obrońców, dla pomocników zdamy się na Krychowiaka albo Ziela i jakoś to będzie.

Oni zaakceptowali decyzję trenera. Bo taki Lewy to rocznie gra 60 meczów i dla niego to zawsze jakaś regeneracja. To i tak spoko, że siedział z chłopakami na ławie, a nie na trybunach lub przed TV w Monachium.

Cz, 10 Luty 2022, 09:19:22
1
Odp: Kultura Gniewu
- użytkownicy języka zawsze mają rację

Może trochę wyrwane z kontekstu, wybacz, ale ja nie akceptuję kiedy powielany przez lata błąd nagle staje się akceptowalny i dodany jako forma dopuszczalna/poprawna.
Przykład: "meczy" na równi z "meczów".
Przez lata uważana za formę niepoprawną, teraz nagle akceptowalną...
Więc czy użytkownicy języka mają rację to bym polemizował. Nie wspomnę o tym, że "POD RZĄD" słyszę codziennie w rozmowach z przypadkowymi ludźmi. Na szczęście ten zwrot nigdy nie zostanie zaakceptowany.

Cz, 10 Luty 2022, 09:29:52
2
Odp: Spider-Man Jeśli dla kogoś spojlerem są wydarzenia z One More Day to znaczy, że nie czytał żadnego Spider-mana, którego akcja toczy się później. A takich w Polsce pojawiło się naprawdę dużo.

Nie macie czasem tak, że kiedy pojawia się jakaś luka w chronologii to boli was głowa, czujecie się zagubieni i szukacie informacji w internecie?
Nie dziwiło Was, że na łamach DK oraz WKKM Ciocia May wie kto jest Spider-Manem, a później czytając historie wydane w Marvel Now/Now 2.0 już tego nie wie?
Quora ma odpowiedzi praktycznie na wszystko.

Ja w takiej sytuacji bym nie czekał na polskie wydanie tych luk fabularnych bo bym się nigdy nie doczekał.

Cz, 10 Luty 2022, 09:36:36
2
Odp: X-Men Odnośnie bibliotek w Warszawie - spróbuj Komiksowo na Woli. Oni szczycą się najlepszym asortymentem.

Mało w tym temacie o nowościach, albo mnie nie chce się przekopywać między stronami :)

Czy już większość z zainteresowanych jest po lekturze Wolverina od Muchy? Warto się w to ładować? Będzie jeszcze jeden tom więc chyba znośnie. Ten Wolverine od Egmontu, w 4 tomach, był taki sobie.

Jaka jest Wasza opinia o Grand Design? Jak dla mnie rewelacja i podobało mi się znacznie bardziej niż przykrótka "Historia Życia" o Spider-manie.
Aż chciałbym, by Grand Desing o X-men otrzymało kontynuację.

Jeszcze takie pytanie do znawców - nie jestem mega fanem mutantów jak np Spider-mana i nie sięgałem po nich nigdy w oryginale. Pomiędzy Marvel Now a Marvel Now 2.0 jest chyba spora luka fabularna, bowiem Now kończyło się tym,
Spoiler: PokażUkryj
że wszyscy byli źli na Beasta za jego działania i wszystko miało się wyjaśnić "niedługo", tyczasem w NOW 2.0 w ogóle nie ma tematu i historia toczy się dalej jakby nigdy nic
. Ponieważ nie podobał mi się cały ten run z 2.0 to sprzedałem go, podobnie jak Astonishing - nic ciekawego, przynajmniej dla mnie. Dlatego póki co po mutantów z Fresh nie sięgam, z wyjątkiem Red oraz Extermination.
Wróciłem do klasyki i czytam Age of Apocalypse i przymierzam się do Wojny Królów.

Cz, 10 Luty 2022, 11:49:20
2
Odp: Mucha Comics
Na forum pisze się raczej o kupionych komiksach.

No ale skoro poszło info, że jakość przedrukowanych komiksów jest słaba, to po co to kupować? Żeby się wkurzyć? Zwłaszcza, gdy chodzi o osobę, która ma te komiksy w oryginale w lepszej jakości.

Cz, 10 Luty 2022, 15:00:09
2