Polubienia

Przejrzyj stronę ulubionych postów oraz otrzymanych polubień za posty użytkownika.


Posty polubione przez innych

Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 11
Wiadomości Liczba polubień
Komiksy Sportowe, czyli mecz z udziałem Wróblewskiego, Rosińskiego i Polcha Serdecznie zapraszam na wspominki o pewnych trzech tytułach, które łączy parę wspólnych cech. Wszystkie trzy dotyczą sportowej tematyki, każdy został narysowany przez innego, ale bardzo znanego i cenionego artystę, i z wszystkich wylewa się propaganda. Ale nie skupiajmy się o propagandzie, wszak wiadomo kiedy komiksy te powstały, a zobaczmy co mają dziś do zaoferowania.



Czwartą cecha wspólną, przynajmniej w moim przypadku, jest niestety stan tych pozycji: tutaj, jaki widzicie na zdjęciu, wręcz tragiczny. Wyobraźcie sobie, że zeszyt ze środka miał oblepiona okładkę zwykłą taśma klejącą! To oczywiście nie mój pomysł, taka już używkę lata temu zdobyłem, na szczęście taśma jakimś cudem się odkleiła, i nawet okłada nie została uszkodzona, choć widać na niej wyraźne przebarwienia.

To co my tutaj mamy? Od lewej patrząc:

Polacy na olimpijskich arenach, rysunki Jerzy Wróblewski, Sport i Turystyka 1980, 1985

Od Walii do Brazylii: X Piłkarskie Mistrzostwa Świata, rysunki Grzegorz Rosiński, Sport i Turystyka 1975

Rycerze Fair Play, rysunki Bogusław Polch, Sport i Turystyka 1986



Wróblewski, Rosiński i Polch. Wybitna trójka naszych rysowników, otrzymała zacne zadanie: propagowanie zdrowego trybu życia wśród miłośników komiksów. Żeby żaden z czytelników zbyt długo nie zasiadał przed kolorowymi zeszytami, i nabrał ochoty na trochę ruchu.

Jak wyszło? Proszę bardzo, zobaczcie sami!

Jerzemu Wróblewskiemu przypadło w udziale ukazanie sukcesów polskich olimpijczyków. I wyszło z tego dziwne dziełko, w którym nie otrzymujemy ani krzty akcji czy treści, za to wręcz zalewa nas potok faktów. Co jednak należy uczciwie przyznać, podanych w całkiem zjadliwy sposób. Pojawia się jakiś dialog, myśl, komentarz, większość faktów ubrana została w nieźle dobrana słowną otoczkę, a przez to komiks czyta się całkiem przyjemnie. Oczywiście wielka w tym także zasługa Wróblewskiego, który nawet tutaj potrafił pokazać swój wielki kunszt, choć nie da się ukryć, że skupił się głównie na "pierwszym planie". Postacie którym poświęcono tę publikację zostały narysowane z odpowiednią pieczołowitością, niestety dalsze plany już zostały ewidentnie naszkicowane na szybko i bez większej dbałości o szczegóły.











O ile Wróblewski musiał zaprezentować wiele dziedzin sportu, to Rosiński skupił się tylko na piłce nożnej. Jak mam być szczery, kiedyś, za dzieciaka, uważałem ten albumik za wyjątkowo brzydko narysowany. I w sumie teraz, przypominając go sobie, niewiele się zmieniło. To Rosiński za którym nie przepadam, acz nie można mu odmówić już niezłej zabawy z portretowaniem twarzy. Czasem wychodzi mu to doskonale, a czasem wręcz tragicznie. Gdy jeszcze otrzymujemy wyraz twarzy zahaczający o karykaturę, to jest nieźle, niestety momentami nasuwa się porównanie z bulwą ziemniaka. Komiks mimo to czyta się nieźle, zresztą nawet słaby Rosiński to nadal klasa sama w sobie, a i treści jest tu całkiem przyzwoita ilość.











Polch w albumie Rycerze Fair Play to Polch któremu bliżej do Funky Kovala, widać już tu wyrobiona rękę i tą cudowną dbałość o szczegóły. Pojazdy można długo podziwiać, a dynamiczne sekwencję obrazuje w bardzo udany sposób, zobaczcie choćby dwie słynne sceny: kraksy na torze formuły, oraz niefortunnego zderzenia na piłkarskim boisku. Także postacie ludzkie odwzorowane są niezwykle udanie, zresztą główną rolę powierzono tu osobnikowi z twarzy dość znajomemu, prawda? Całość albumu jest w miarę spójna fabularnie, choć niestety nie nawiązujemy żadnego mocniejszego powiązania z głównymi postaciami, ot po prostu towarzyszymy im zarówno w roli kibica jak i sportowca w najróżniejszych wydarzeniach sportowych. Najważniejsze tu jest postępowanie z honorem, z uszanowaniem zasad Fair Play, które zostało w albumie ukazane całkiem zgrabnie, choć niestety nie uniknięto zbyt wyrazistego i namolnego smrodku dydaktycznego.









Takie oto trzy cudeńka. Czy warto dzisiaj po nie sięgnąć? Przeczytałem je ponownie w jeden wieczór i bawiłem się całkiem nieźle. Ale głównie z powodu rysowników, po prostu podziwianie tak wielkich artystów w tak podobnych, a jednocześnie zupełnie rożnych publikacjach, jest prawdziwa przyjemnością!

Nd, 07 Kwiecień 2019, 11:34:11
3
Odp: Wyprzedaże i promocje - komentarze
nori, cierpliwości :) (...) Swoją drogą widzę, że nie tylko ja w momencie kliknięcia już bym chciał odbierać :)

Oj, tak, dokładnie, jak zamawiam, to już chciałbym mieć w ręce. ;) Wczoraj dostałem koło 14 informacje, że komiksy są do odbioru i w te pędy popędziłem do punktu! Jak mało czasem człowiekowi jest do szczęścia potrzebne. ;)

Śr, 10 Kwiecień 2019, 13:15:27
1
Odp: Kolekcja Spider-Mana Od tylu lat czytamy na polskim rynku Pajączka niechronologicznie, więc czy to naprawdę taki wielki problem, jak to będzie wydawane w kolekcji? Tym bardziej, że w przypadku tej postaci, jest wiele w miarę zamkniętych historii, a plusem będzie możliwość poznawania jego losów z różnych okresów, czyli będziemy mieć zarówno zróżnicowanie scenarzystów jak i grafików.

Przez TM-Semic jestem miłośnikiem tej postaci, i mimo, że przeczytałem wszystko co wyszło w Polsce, i wiele zeszytów w oryginale, to kolekcje łykam bez zająknięcia i cholernie się cieszę, że coś takiego się pojawiło.

Cz, 11 Kwiecień 2019, 08:14:50
1
Odp: Marvel NOW! W ramach nadrabiania zaległości, niedawno skończyłem czytać Thunderbolts i ogólnie jest to przeciętna seria, a dwa pierwsze tomy, to straszna słabizna. Ale od trzeciego zaczynają nabierać smaku, pojawiają się specyficzne pomysły, i naprawdę resztę czytało mi się bardzo dobrze.
Pn, 15 Kwiecień 2019, 07:07:54
1
Odp: Marvel NOW! Tomik z Hulkiem i Iron-manem zaczyna się tak sobie, ale po skończeniu lektury, raczej u mnie na plus. Ot takie zatarczki w sumie między przyjaciółmi. Jak to w życiu, chcieli dobrze a wyszło jak zawsze. Tomik jest dość cienki jeżeli chodzi o ilość stron, więc dużo czasu na lekturze nie schodzi.
Pn, 15 Kwiecień 2019, 17:42:31
1
Odp: Doom Patrol Co do Lucyfera, jak nastawimy się na zwykły kryminalny i mocno sztampowy procedural, to wypada całkiem nieźle. Ot taki Castle czy Mentalista. Schemat dokładnie taki sam. I wtedy nawet się broni, o ile lubimy tego typu produkcje.
Pn, 15 Kwiecień 2019, 20:28:18
1
Odp: W co w tej chwili grasz? Podziel się opinią! Boulder Dash. Poważnie, wersja na stare Atari XL, odpaliłem pod emulatorem, i nadal bawi!
Pn, 15 Kwiecień 2019, 20:30:14
2
Odp: Marvel NOW! dziku77, czytałeś?
Pn, 15 Kwiecień 2019, 22:12:44
1
Odp: Marvel's Spider-Man OokamiG, mi zajęły około 2.5-3 godzin każdy, czyli w sumie około 8 godzin. Oczywiście na 100%. Wszystkie trzy dodatki stanowią jedną całość, każdy natomiast skupia się na innej części miasta, choć oczywiście można śmigać gdzie się chce. Mocnym plusem dodatków jest scenariusz, świetnie rozwija szczególnie jedną postać, natomiast minusem może być przypakowanie przeciwników: zapomnij o normalnych złolach, teraz każdy ma zbroje, bicze czy plecaki, i momentami było to meczące, ale nie zniechęcające. Fajne są wyzwania, które uczą łączenia możliwości gadżetów: jak wcześniej nie bawiłeś się w ten sposób, to teraz się w tym zakochasz. :)
Cz, 18 Kwiecień 2019, 08:40:52
2
Odp: Studio Lain A za parę lat pewnie powstaną prace magisterskie w stylu "Fenomen i aspekty psychologiczne zakupu i posiadania okładek limitowanych na przykładzie oferty Studia Lain, z wyszczególnieniem zjawisk pokroju bańki mydlanej." :)
Pt, 19 Kwiecień 2019, 07:44:23
3