1
Dział ogólny / Odp: Studio Lain - wybór okładek
« dnia: Dzisiaj o 18:35:11 »
Były gdzieś przykładowe kadry ze środka?
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
zaawnasowana wersja suno, to juz mini studio - mozesz ingerowac w utwor bardzo mocno
mozesz wgrywac wlasne melodie, poki co nie mozna glosu itp itd
bardzo fajna dyskusja
ale Kasiu jako ciekowstka - mozna uzyskac prawa autorskie do niektorych wytworow AI - np widze to w Suno od muzyki. Mozna kupic
Nie pisałem o idealnej wersji.
Mówimy tutaj o takich "niuansach" jak:
- kolor napisów
- rozmiar napisów
- umiejscowienie napisów
Okładek było 35 i przed głosowaniem nie wiadomo, które będą ze sobą w zestawie.
Zobacz poniżej, tom drugi wymusza, żeby napis był mniejszy, dzięki temu ładnie komponuje się z autografem. To powoduje, że tom pierwszy z tego zestawu, też ma pomniejszony napis, dla spójności.
Ale w tym zestawie, napisy są większe i żółte, bo tak lepiej pasuje.
Teraz wyobraź sobie, że robisz 35 okładek i nie wiesz, które będą ze sobą w zestawie. Musisz uwzględnić wszystkie niuanse na okładkach, jak elementy których nie chcesz zakryć na rysunku, kolorystykę, kompozycję. Nie wiesz, które okładki zostaną wybrane i które będą pierwszym oraz drugim tomem zestawu.
Jedyna opcja, żeby to działało, to zamiast propozycji pojedynczych okładek, propozycja gotowych zestawów.
@Dracos:
Ale przecież nie chodzi o zapieranie się AI, tylko kwestie praw autorskich. Jeśli wytworzysz jakąś część dzieła poprzez AI (np. przerobisz napis/logo), to nie masz do tej części praw, hence: nie ma jej również licencjodawca.
Żaden wytwór AI nie jest chroniony prawami autorskimi, bo NIE MA AUTORA, co oznacza, że dowolna osoba może przyjść, skopiować i czerpać z tego zyski bez jakichkolwiek ograniczeń* (np. sprzedając na koszulkach, na printach, wlepkach, jakkolwiek).
Przed tym się chronią licencjodawcy. A myśleliście, że przed czym?
Nie ogarniasz procesu projektowego, rzecz w tym, że robi się wiele wariantów w różnej konfiguracjach napisów, z różnymi kolorami, czasami trzeba ten napis zaprojektować od podstaw (bo nie ma polskich znaków, albo w ogóle niektórych liter dla polskiego tytułu). Jeśli jest kilka tomów, to muszą jakoś ze sobą grać, a jak jest kilka wariantów okładkowych dla tych tomów, to znowu, musi być jakaś spójność, ale mogą być zmiany kolorystyczne lub umiejscowienia, dla różnych wariantów, itd. To zajmuje mnóstwo czasu, bo to jest praca twórcza, a nie tylko robocizna.
Jasne, że można w AI coś na szybko pyknąć, tylko ludzie chcą zobaczyć wersję zbliżoną do finalnej, jeśli potem ma to wyglądać całkowicie inaczej, to już lepiej, żeby były same obrazki, bo przynajmniej wiadomo, że okładki jeszcze nie ma.
.
@andrzejj9: Jakiegokolwiek narzędzia użyłeś, imho ta okładka straciła po dodaniu napisów, a nie musiało tak być - porównaj z okładkami innych wydanych przez SL Gunslingerów (zarówno ułożenie napisu, jak i jego kolorystyka). Rozumiem intencję, ale mój wniosek: nie, nie da się tego zrobić w te 2 minuty (albo da się, ale efekt będzie właśnie taki = całkowicie roboczy). Dalsze wnioski:
1. jeśli okładek jest dużo, np. kilkanaście, to to się już naprawdę robi zabawa na pół dnia albo dłużej;
2. w tym samym czasie detepowiec mógłby składać komiks, czyli robić swoją podstawową pracę - z korzyścią dla całego komiksowa;
3. dobierając napisy do ilustracji, detepowiec może wpływać na atrakcyjność danej opcji ilustracyjnej.
I mam szczerą nadzieję, że nie odbierzesz tego jako atak na siebie.
dobrze sobie radzi nawetz czego korzystasz?
bo chat gpt jak sie tam kiedys bawilem znacznie gorzej
ale tak jak Kasia pisala - nas obawiazuja umowy - wiec nie dziw sie ze nie stosujemy tego
Zapewne striggerował się pytaniem, zadanym po przekazaniu tych nienacechowanych emocjonalnie informacji, bo jego obecność tak jakby sugeruje, że powinien to wiedzieć. Gdyby komunikat zakończył się na pierwszym zdaniu, to pewnie odpisałby "ok, nie widziałem".



@andrzejj9 jeśli umiesz coś zrobić w AI to śmiało wrzucaj, sam jestem ciekaw.
@andrzejj9: Jeśli dobrze kojarzę, obecnie w każdej umowie z licencjodawcą są zapisy o zakazie stosowania AI na wszelkich możliwych polach. Dlaczego mielibyśmy łamać te postanowienia?
Ta dyskusja już była i to niedawno. Najlepiej, gdyby wydawca przygotował gotowe zestawy z naniesionymi tytułami, SL nie chce, bo to dużo roboty. Tutaj cały marketing jest po kosztach, konto na FB prowadzone przez właściciela z doskoku, materiały promocyjne czasami ludzie sami podsyłają, taka sytuacja. Czasami mam wrażenie, że wszyscy po trochu pchają ten wózek, no ale przynajmniej coś z tego jest, bo mam wrażenie, że mamy jakiś wpływ na to co zostanie wydane, nawet jeśli czasami jest obarczone ryzykiem dla wydawcy.