Wiadomości

1

Dział ogólny / Odp: Kultura Gniewu

« dnia: Pt, 21 Listopad 2025, 16:47:39 »

Właśnie wwiercam się po raz pierwszy w twórczość Burnsa oraz Clowesa i bardzo dobrze mi wchodzi (El Borbah to diament), chciałbym więcej. Są w najbliższym czasie zaplanowane jakieś dodruki ich niedostępnych już tytułów?

Co polecacie w podobnym klimacie?

w sumie to nie wiem, czy to "w podobnym klimacie", ale sądzę, że jeśli Burns i Clowes dobrze Ci wchodzą, to powinni również:
- Chris Ware (w PL dostępny jest jedynie jego "Rusty Brown", a zapowiedziany od dawna również "Jimmy Corrigan", ale ten niestety zalicza dużą obsuwę czasową),
- Nick Drnaso, stosunkowo młody twórca. większość jego powieści graficznych (Lekcje aktorstwa, Sabrina, Beverly) dostępne są u nas również w wydaniach Kultury Gniewu. trzeba dodać, że Drnaso bywa czasami mniej lubiany z uwagi na swoje dosyć uproszczone rysunki, ale moim skromnym zdaniem warto dać mu szansę.

2

Komiksy europejskie / Odp: CAZA

« dnia: Wt, 11 Listopad 2025, 13:52:40 »

Informacyjnie jedynie...

Pod koniec listopada LiT ma wypuścić zbiór szortów "Wiek Cienia"
Na Gildii chyba powoli się już kończy, a może to tylko "pierwszy rzut", cholera wie.
W każdym razie, bez względu na dostępność: POLECAM!

3

Dział ogólny / Odp: Timof Comics

« dnia: Cz, 06 Listopad 2025, 16:29:52 »

Ha! Ja mam kompletnie odwrotnie. Z siódmego tomu w głowie została historia o szkieletach (ostatni tom), ale też z dużą ciekawością śledziłem dalsze losy Marvina i Herberta. Jak dla mnie, seria może trwać jeszcze bardzo długo!    
Dodatkowo wygląda też coraz lepiej rysunkowo. Ja jestem akurat fanem cartoonowej kreski, a ta z ostatniego tomu trafia w strunę i gra!

no fakt, kreska tego albumu bardzo oryginalna. ale treść mi się już przejadła, a może to moja treść żołądkowa....

4

Dział ogólny / Odp: Timof Comics

« dnia: Cz, 06 Listopad 2025, 15:31:44 »

Czekam też na Jimmy Corrigan, a czy był zapowiadany Building Stories?

też czekam i czekam i czekam, nie wiem, czy dożyję i przeczytam.

Pierwsze słyszę i szczerze mówiąc nie wierzę, że ktoś się podejmie. Nie chce mi się wierzyć, że to się komuś opłaci. Bardzo chcę się mylić, bo ten komiks to przebłysk geniuszu

ćśśś, na pewno komuś się uda!

Szkoda Donżonu, zawsze też oczekuję tego komiksu.

kiedyś też tak miałem, niestety po siódemce już chyba mi się to danie całkiem przejadło, albo być może samo to wskrzeszenie serii było zbyt niestrawne (może nie wszystko, ale większość). ta seria, która na początku w zasadzie trochę bazowała na tym, żeby podśmiewać się lekko z generyczności fantasy, w rezultacie kilka razy już pożarła swój dragonistyczny ogon. Sfar wydaje się nie mieć żadnych oporów w wyeksploatowywaniu własnych pomysłów. jak to mówili kiedyś: "kończ waść, wstydu oszczędź".

5

Komiksy polskie / Odp: Wiedźmin

« dnia: Pn, 27 Październik 2025, 20:34:21 »

jeśli "liczy się" wiedźmin-dresiarz z Produktu, to być może zaliczy się również wiedźmin (a w zasadzie nawet dwóch) z Wilq'a w najnowszym relaksie (#50Labrum). chyba nie ma co komplikować opisu, dodając, ze to wiedźmini-tiktokerzy, bo to w zasadzie drobny szczegół wobec dresiarza. suma sumarum, najważniejsze są słowa naszego bohatera:

Spoiler: PokażUkryj

"...zajebał cię wiedźmin"

6

Dział ogólny / Odp: Wydawnictwo Lost In Time

« dnia: So, 18 Październik 2025, 12:55:02 »

W zasadzie wymieniłeś najlepszych, najciekawszych, dających mi najwięcej pozytywnych wrażeń twórców komiksowych.

Czy ten zapowiedziany Caza jest jakoś wyjątkowo drogi? Rynek niestety chyba gorsze ceny widział.

Btw, chciałbym wiedzieć, czy oba rysunki okładkowe znajdują się w środku, bo bardziej podoba mi się (wyjątkowo u mnie) limitka, ale wolałbym móc cieszyć oczy obiema ilustracjami. Szkoda, że wydawcy nie dają takich informacji w opisie.

zasadniczo nie wchodzę w dyskusje okładkowe, no ale jeśli są zasady, to muszą być również wyjątki:)

ja bym dał na okładkę to:

czyli okładkę drugiego albumu szortów, wchodzących w skład tego tomu,
ale rozumiem, że ta grafika będzie na tylnej okładce, prawda? (tak jak w ostatnim wznowieniu Humanoidów)

7

Dział ogólny / Odp: Wydawnictwo Lost In Time

« dnia: Pt, 17 Październik 2025, 22:43:56 »

Cena okładkowa wysoka, Los in Time ma małe rabaty. Całe szczęście ja nie doceniam, mam "gorszy" gust

uspokajam, mając "lepszy", zapewniam, że to najlepszy ze wszystkich dotąd wydanych w PL komiksów Cazy.
Polecam, kto nie przeczyta - ten tROMBa!

8

Dział ogólny / Odp: Studio Lain

« dnia: Pt, 17 Październik 2025, 12:48:02 »

pierwszwe dwa tomy moze tak, ale potem jest przepieknie

Pierwsze 2 tomy to klasyczny Hermann z czasów początków Comanche. A jak to mówią,  Hermann (bardziej niż Giraud) miał kolosalny wpływ na r-"ewolucję" stylu naszego rodzimego tuza komiksu

9

Dział ogólny / Odp: Studio Lain

« dnia: Nd, 12 Październik 2025, 20:26:56 »

Czekajcie, bo już się pogubiłem.  To Los Kraba jednak tego nie zapowiedział w końcu?

10

Dział ogólny / Odp: Los Kraba - imprint wydawniczy

« dnia: Nd, 12 Październik 2025, 15:13:45 »

A ja natomiast bardzo chętnie zapoznam się z wersją Brecci, chętniej niż z oryginałem.

11

Dział ogólny / Odp: Wydawnictwo Mandioca

« dnia: Cz, 09 Październik 2025, 21:16:47 »

wątek Mandioci a przez kilka stron praktycznie rozmowa Szymona z KG z forumowiczami

i to również nazywa się Promocja! czapski z głów...

12

Dział ogólny / Odp: Kultura Gniewu

« dnia: Cz, 09 Październik 2025, 21:14:37 »

No i tą dyskusją w temacie Mandioki namówliscie mnie na tego Corbena, chociaż kompletnie nie wiem czego się spodziewać, calkiem nie znam jego twórczości.

z dostępnych w PL poleciłbym:
https://gildia.pl/452702-duchy-zmarlych-na-podstawie-tworczosci-edgara-allana-poego.html

Natomiast wspomniany w dyskusji Murky World
https://gildia.pl/608507-mglisty-wymiar.html
 również jest godny polecenia, choć, jak widać, nie wszystkim przypadł do gustu. Obydwa natomiast pochodzą z późnego okresu twórczości Corba, a wiadomo - zawsze się znajdą tacy, co powiedzą że "to już nie jest to co kiedyś"

13

Dział ogólny / Odp: Wydawnictwo Mandioca

« dnia: Cz, 09 Październik 2025, 13:30:43 »

Jasne, można było i tak, tylko trwałoby to dużo dłużej. No i dla mnie marką jest sam Corben, a nie tylko „Den”. Ale widocznie się pomyliłem, bo te mityczne masy, które by „Dena” wykupiły natychmiast „Mglistym Wymiarem” już tak bardzo nie były zainteresowane :-)

z mitycznymi masami to trochę przesadziłeś. osobiście dla mnie też bardziej Corbena cenię za inne rzeczy, co nie zmienia faktu, że kiedyś kiedyś, dawno temu, gdy posucha na polskim ryneczku była okrutna, zamarzyłem sobie poznać Corbena, biorąc na pierwszy cel właśnie nieobecnego i "mitycznego" Dena (no i później Mutantów, ale to dlatego, że wcześniej zostali skutecznie zajawieni w Komiksie Fantastyce). Sądzę, że potencjał (nieobecnej wcześniej) w Polsce fali MH/HM jest wśród polskich komiksowych dziadów całkiem wysoki. Corben i jego Den to właśnie takie mityczne ikony dla tej grupy polskich czytelników.

Druga rzecz. Doceniając bardzo Kulturę Gniewu (za naprawdę wiele spraw), sądzę jednak również, że to wydawnictwo nie ma takiego naturalnego daru sprzedaży swoich "produktów", jak ma np. Arek ze Studia lub właśnie Koleś (przepraszam, nie pamiętam imienia) z Mandioki. Każdy z nich robi to na swój własny sposób, często dostając za to burę od niektórych czytelników. Myślę, że SLain sprzedałoby Dena na pniu, w dodatku multiplikując okładkową corbenowską goliznę do nieprzytomności ;P

14

Dział ogólny / Odp: Kurc

« dnia: Wt, 07 Październik 2025, 16:25:08 »

Jak to taki klasyk to chętnie wezmę. Tylko żeby nie skończyło się jak z Wodami Morteluny (kto czytał ten wie).

a nie wiem, czy "klasyk", raczej nie.

15

Dział ogólny / Odp: Kurc

« dnia: Wt, 07 Październik 2025, 12:38:12 »

Jakoś mnie ten Buddy Longway nie przekonuje. Pierwszym tom był super, a po drugim mi siadło zainteresowanie. Ciągle rozkminiam, czy zostawić i kiedyś dokończyć, czy sprzedać pierwsze dwa tomy i pożegnać się na zawsze.

Pamiętam, jak mocno spodobał mi się pierwszy zbiorczak Cartlanda. To było coś. Kolejne dwa, które zamknęły serię były po prostu dobre i trzymam je tylko dlatego, że pierwszy tom to była mocna rzecz. Szkoda, że czasem nie udaje się utrzymać tego klimatu i poziomu w całości serii.

Kurc mówił w Łodzi, że jesienią mają się ukazać Bouncer, Gaston (na to mam akurat wywalone) i Buddy Longway.
A Kuba, który tłumaczy Buddy Longwaya mi tak ten ostatni integral kończący przygody rodziny Buddy'ego zachwalał, że obok Mieszka to moja najbardziej wyczekiwana premiera ostatniego kwartału tego roku. Przed tymi ostatnimi czterema tomami serii, które będą w zbiorczym od Kurca Derib zrobił sobie aż 15 lat przerwy, odpoczął, przemyślał i podobno wjechał cały na biało. Dawać mi to.
Bouncera też.

Mnie się wydaje, że Buddy jest lepszy z każdym tomem. Ten pierwszy był taki trochę bajkowy, już fajny, ale seria ciągle dojrzewa. Trochę jestem zaskoczony tą opinią.

Buddy to z kolei komiks, który jak wielu polskich dziadersów, poznałem w wersji poszatkowanej żółto-czarnej w Świecie młodych. Wiadomix, że nostalgia itepe... Później, kilkanaście lat temu w latach trwającej posuchy, dobrzy ludzie przetłumaczyli amatorsko całą sagę; czekałem z wypiekami na pojawienie się kolejnych albumów. Wszystkie wchodziły naturalnie, a organizm błagał o więcej. Później przyszły czasy komiksowej nadobfitości, no i z integrala na integral mój entuzjazm spadał, przy czwartym tomie osiągając stany lekko-półśrednie. ALE...
Ale pamiętam przecież (wprawdzie trochę już jak przez mgłę), że te ostatnie kilka albumów to zupełne przewrócenie serii niemalże do góry nogami (z początkowej idylli do... no nie powiem przecież). Tam się dzieje! i to dużo się dzieje! Więc jeśli ktokolwiek nawet zniechęcił się tym 4-tym integralem, to jednak szczerze zachęcam do sięgnięcia po zakończenie, pisane (z tego co pamiętam) po dość dużej przerwie.....