Z ta różnorodnością, to niekoniecznie dbanie o czyjeś interesy. Przynajmniej, jeżeli zagłębia się bardziej w temat, choć należy traktować to jako plotki, spekulacje, czy po prostu teorie spiskowe. Za propagowaniem różnorodności stoją ogromne koncerny i ogromne pieniądze, natomiast samo propagowanie nie przynosi zysków, co więcej korporacje takie jak Disney zaczęły notować wielomilionowe straty (w przypadku korporacji Myszki Miki mówi się o kwocie 800 milionów dolarów za sam 2023 rok).
Więc coś musi być na rzeczy, tylko do końca nie wiadomo co. Tym bardziej, że czasem stosowanie tych zasad, wycieki prezentują się dość dziwnie, jakby były robione na siłę, by wywołać jak największe oburzenie. Wycieki dziwnych materiałów także są dość ciekawe, albo stoi za tym ogromna ludzka głupota, albo robione to jest z premedytacją.
Można spekulować, że tak naprawdę coś innego za tym stoi. Już coraz częściej pojawiają się głosy, jakby to było wszystko robione po to, by zając czymś ludzi, a tymczasem Ci najbogatsi, stojący za ogromnymi biznesami, w spokoju mogą grzebać przy innych aspektach, bo nikt nie zauważy, że pojawią się jakieś zmiany na rynku, ceny, inflacja, manipulowanie politycznymi zagrywkami itp. Podkreślam, to spekulacje, teorie spiskowe, ale warto wczytać się w temat dokładniej, nieco na spokojnie, i poszukać w tych postępowaniach sensu. Do tego często przewijają się postacie mające coś wspólnego z największymi biznesami, a stojące w tle i tylko pociągające za sznurki.