Tylko, że PS5 kupisz dziś za 2500 zł, a za te dwa lata te premierowe gry dostaniesz za 100 zł albo w ramach abonamentu ps plus, który pewnie i tak kupisz (ze wszystkich moich znajomych tylko jeden gość nie opłaca ps+, ale on dalej gra w forze na x1, nie wnikajmy...).
Więc co, wydasz na PCta 5-6k (sorry jesli zaniżam, porzuciłem ten temat 20 lat temu) i gierke na premierę za 200? No chyba, że ktoś piraci to wiadomo, że za darmo, bo te gry sony nie mają multi (w większości).
W tej "wojence" na pewno warte jest dodanie, że Microsoft naprawdę nie ma nic do zaoferowania w kwestii exów oprócz wybitnej Forzy. Reszta gier autentycznie nie domaga, ale z drugiej strony konsola wydaje się być mocniejsza, bardziej uniwersalna (Sony zaczyna brnąć w zamknięty ekosystem) no i z o wiele tańszym abonamentem gwarantującym więcej.
Ale sam fakt przepychanek na forach czy grupach nie ma żadnego sensu, naprawdę niech każdy gra na czym chce i w co chce. Na jakim chce poziomie, z wbijaniem platyn/calaków albo przechodzenia gry na easy mode.
Bijmy deweloperów za każdą próbą pójścia na skróty, wydawania półproduktów, ratowania gier patchami day one, wydawaniem gier, których performance kompletnie nie odpowiada konsolom "podobno" nowej generacji, wciskania remasterów jako nowych gier za pełną cenę.