Microsoft ma spore szanse w konkurencji z Sony, bo Sony nie jest tak idealne za jakie się podaje, Xbox series X już zniszczył wsteczną kompatybilnością Playstation 5. Sony za to będzie pewnie celować w wydawanie remasterów za 300 zł jak "Demons Solus" co jest dla mnie naprawdę mierne w porównaniu ze strategią najnowszej konsoli Microsfotu i to nawet jeżeli te ich remastery są piękne graficznie.
Nie wiem czy grałeś/masz PS5, ale konsola Sony ma niesamowity atut w postaci pada DualSense. Dla mnie to jest prawdziwa nowa generacja (plus częściowo SSD), a nie sama lepsza grafika. Adaptacyjne triggery + lepsze wibracje zmieniają zupełnie doznania z gry. XSX jest spoko, początkowo byłem zafascynowany "quick resume", ale jak spróbowałem tego co zaoferowało teraz Sony to jest różnica kolosalna. Gamepass na Xboxie jest świetny, często znajdę jakąś perełkę indie. Ale po pograniu w takie
WRC9 na PS5 (najepsza implementacja funkcji pada po
Astrobotach) każda ścigałka, bez adpatacyjnych spustów będzie dla mnie niczym wykastrowana. W Gamepassie jest
Dirt5, pograłem godzinę i więcej mi się nie chce tego odpalać. To samo będzie z FPS-ami (jak wyjdzie jakiś świetnie obsługujący pada Sony) i innymi grami. Xbox Series to niestety tylko lekka ewolucja Xboxa One X (bo podstawowy model to była padaka straszna).
Pokaz Square Enix przeleciałem na Youtubie, nic ciekawego. Strażnicy Galaktyki szykuje się cienizna.
Na konfie Microsoftu jeszcze fajna była taka platformówka z widokiem z boku, trochę kojarząca się z
Inside. No i kontynuacja
A Plague Tale, na tym ostatnim ujęciu co wyglądało jak z gry, ładnie się prezentowała.