Ciężko, z dużą i grubą gulą w gardle, powiedzieć, na co w gamingowych realiach zupełnie nowej growej rzeczywistości o nowej skali doświadczania, jako gracz można stawiać. Na 88%, na nowego Xboxa nie czekam, w grę wchodzi platforma konsolowa "PlayStation 5". Ale czy będzie to tylko i wyłącznie ta właśnie nowa generacja konsoli od giganta rozrywki, SONY, nie byłbym tego ostatecznie i definitywnie pewien, stąd te ,,88%" mojego osobistego olania "Xbox series X (project Scarlett)". Różnice między konsolami, sądzę, w perspektywie specyfikacji technicznej, nie będą aż nadto widoczne. Jednak w całych tych ,,technikaliach" jest jedno... ale
Jedną i drugą konsolę wyposażono w procesor AMD Zen2 o ośmiu rdzeniach. W przypadku Xboxa Series X charakteryzuje się on większą częstotliwością taktowania na jednym rdzeniu - 3.8 GHz w porównaniu do PS5 o taktowaniu 3.5 GHz.
Można sądzić, że wydajność obydwu konsol będzie podobna. Czy identyczna? Raczej nie, ponieważ różnice np. w kwestii pamięci RAM czy dysków twardych, a także oprogramowania sprawią, że jedna z platform będzie cechowała się nieco większymi mocami obliczeniowymi. Dlatego, sądzę, że delikatną przewagę pod względem wydajności: pracy silników graficznych, m.in. modelowania zaawansowanie wykonanych wizualizacji w czasie rzeczywistym - co w grach nowej generacji będzie bardzo ważne - może mieć PlayStation 5. Różnice i inne elementy porównawcze specyfikacji obu konsol widać na poniższej grafice; przewagę silnika graficznego, może nieznaczną, a nie jakąś zbyt ,,zaawansowaną'', sądzę, ma platforma Ps5, co widać w wierszu poniższej tabelki "GPU".
Zewnętrze najbardziej stylistycznie odpowiada mi w wydaniu konsoli Microsoftu.
Xbox Series X ma prosty, dosadny, ciężki i przyziemny kształt i tonację barw głównych komponentów. Kształtem przypomina mi (choć trochę od niego odbiega) majestatyczny i niezmienny ,,monolit" z filmu Kubricka, "2001: Odyseja Kosmiczna". Prosty graniastosłup, składający się z dużych pojemnych kości / sześcianów nałożonych na siebie, cóż w kwestii takiego wykonania zewnętrza Xbox Series X, można by jeszcze oczekiwać? Poza tym nie istnieje żadna siła, która trzymałaby mnie usilnie przy wiernym trwaniu z konsolą od PlayStation: Ps4, co przygotowywałoby mnie do zakupu jej następcy, Ps5. Ani nie robią tego kultowe gry dla PlayStation, jak "The Last of Us I & II"itp., ani ceny nowych gier zarówno dla Ps5 i Xbox Series X, także ceny gier używanych, tzn. tych odtwarzanych na, o jedną generację wstecz, sprzętach. Jednym z czynników, które wpłynęłyby na pozostanie przy wyborze Ps5 jest moje doświadczenie jako gracza z tą platformą konsolową. Grając w liczne tytuły na Ps4 przez lata, nabyłem do tej konsoli zaufania. Abonament Ps Plus jest korzystny i rozsądny cenowo, tak samo jest z czytelnością interfejsu PS Store i różnorodnością ofert, które sklep PS prezentuje. Przyzwyczajenie i doświadczenie przy jednym gigancie technologii gier video, dla mnie gracza, robi swoje. Jak to się mówi czas pokaże.