Miałem kiedyś tani przełącznik jacka. Degradował dźwięk mocno.
Jackiem możnaby bezpośrednio do głośników, ale z dobrego źródła, czyli jakiegoś przyzwoitego dedykowanego DAC-a (choć czy takie istnieją z wejściem HDMI to nie wiem, te co widziałem to jakieś chińczyki za 100-150). Bo extractor też ma dac-a (czyli konwerter cyfra-analog) w sobie wbudowanego, ale to będzie najtańszy układ i słaby tor audio co na 90% da ostry, zimny, "komputerowy" dźwięk. Przesłanie toslinkiem (cyfrą) do karty dźwiękowej, która odpowie za przekonwertowanie cyfry na analog raczej u Ciebie będzie najlepszym rozwiązaniem, zmuszającym do zakupu tylko 1 sprzętu (+ew. przewodu optyka), patrząc na to jaki pozostały sprzęt już posiadasz.
Weź ze 2 różne extractory z Allegro i przetestuj, gorszy zwrócisz
(teoretycznie powinny przekazać dźwięk tak samo, ale tylko teoretycznie, szczególnie jak będą z różnych półek kwotowych
).
PS. A testowałeś już kiedyś to wejście toslink na karcie dźwiękowej? Jestem ciekaw jak na nie przełączać będziesz musiał wejście, żeby grał dźwięk z konsoli a nie kompa
Akurat w kartach dźwiękowych jestem mocno nie na czasie, ostatnią to miałem jakiegoś Sound Blastera w kompie z Pentium 2
Potem już tylko integry, a obecnie DAC (czyli w uproszczeniu zewnętrzna karta dźwiękowa, ale obsługująca jedynie stereo).
I z ciekawości są przebicia, trzaski, zacinki z kompa na kartę dźwiękową? Bo u mnie na integrze to było straszne.